13 niedziela zwykła, rok A

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: 13 niedziela zwykła, 2 Krl 4, Chrzest, Mt 10, Proces synodalny, Ps 89, rok A, Rz 6, Sens chrztu, Synod o synodalności

HOMILIA 1

  1. Z wiadomych względów lubię oglądać reklamy farb i odzywek do włosów. Interesuje mnie, jak barwnik i środki odżywcze wnikają w strukturę włosa, regenerują go i wzmacniają…
  2. Mówię o tym dlatego, że dzisiaj chrzest jest bardzo podobny do farbowania włosów. ten mały gest polania wodą głowy, zresztą od duchowej strony kiepsko przygotowany, ma wystarczyć na całe życie? Owszem, poprawiony trochę przez religię w szkole, sakramenty święte.
  3. Nie ma szansy! Dzisiejszy świat wyrywa wiarę z naszych serc, jak tylko chce! Bez złudzeń – dawniej też tak było.
  4. O co więc chodzi?
    • kiedyś chrzest był lepiej przygotowany – domagajcie się od księży, i od siebie nawzajem, aby on był piękny!
    • polanie wodą to dobry gest, kiedyś dorosły człowiek zanurzał się w wodzie; gr. baptizo = zanurzam się, ale też: nasączam, nasycam – rzecz zanurzona tak, aby nabrała właściwości cieczy, w której jest zanurzona,
    • błogosławieństwo chrztu ma mnie przenikać przez całe życie,
    • Rz: już raz umarłem… złu i grzechowi, aby powstać do życia razem z Chrystusem – i być prawdziwym chrześcijaninem,
    • dopiero wtedy mogę zrozumieć dzisiejszą Ewangelię – posłanie uczniów przez Jezusa, wskazówki! Bóg i mnie posyła na świat, abym kochał moich bliskich, ale najbardziej Boga, bo wtedy i do innych miłość będzie pełna…

Gidle, 13 niedziela zwykła, rok A, 2 lipca 2017, 2 Krl 4,8-11.14-16a; Ps 89; Rz 6,3-4.8-11; Mt 10,37-42

HOMILIA 2

  1. Rodzice przynoszą dziecko do chrztu św. i mówią, aby zmyć z dziecka w końcu ten grzech, obmyć ze zła, wypędzić z dziecka diabełka.
  2. I słusznie. Greckie „chrzczę” = zanurzam. A dzisiaj już nie zanurzam, ale de facto polewam główkę. Sakrament jest oczywiście skuteczny, Bóg działa w życiu dziecka i potem przez całe życie.
  3. To nie wszystko. Greckie baptizo – to nie tylko obmycie, aby być czystym, ale aby nasiąknąć tym, w czym się zanurzam. Nabrać cech tego, w co wchodzę…
  4. Chrzest – chcę, aby Chrystusowa męka, śmierć i zmartwychwstanie przeniknęły moje życie. Dwa owoce tego przenikania to: dzięki wielkiej Bożej miłości mogę pełniej kochać ludzi (Ewangelia), a także – Bóg działa przeze mnie, udziela darów innym (I czytanie).
  5. Chrzest większości z nas odbył się dość dawno temu. Gdyby to chodziło o proces „płowienia” chrztu w nas (jak płowieje płótno) – byłby to proces naturalny.
  6. Biorąc udział w Eucharystii świętujemy śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – stale bierzemy udział w tym dziele, zanurzamy się w nim. Jezu, pomóż nam żyć wiarą!

Wiktorówki, 13 niedziela zwykła, rok A, 28 czerwca 2020, 2 Krl 4,8-11.14-16a; Ps 89; Rz 6,3-4.8-11; Mt 10,37-42

HOMILIA 3

1. W październiku 2021 roku na cały Kościół spadł jak ogień z nieba Synod o synodalności. Z różnymi skutkami przebył okres parafialny, dekanalny, diecezjalny, krajowy, kontynentalny.

2. W październiku 2023 i 2024 roku biskupi i delegaci z całego świata spotkają się, aby dyskutować w oparciu o dokument INSTRUMENTUM LABORIS – czyli o pytania i podsumowanie.

3. To jest szansa dla Kościoła naszych czasów, aby wsłuchując się w działanie Ducha Świętego, na nowo odkrył swoją tożsamość.

4. Przede wszystkim godność wynikającą ze chrztu, który czyni nas dziećmi Bożymi, rodziną wspólnie posłaną do wypełnienia jednej misji.

5. Jednakowa godność sprawia, że musimy się nawzajem słuchać. Zupełnie jak Elizeusz – prorok, który słucha sługi i czyni dobro. Ta historia z synem Szunemitki nie jest dobra. Jest dramatyczna! Ale moc Boża ratuje ludzi z opresji, nawet skrajnej.

7. Trzeba dużo pokory, aby przyjąć dary Boże. Zanim w czasie Mszy św. zabrzmi „Chwała na wysokości…”, zawsze jest chwila spojrzenia w siebie i uznania, że wiele muszę prosić Boga o przebaczenie i wiele muszę się jeszcze nauczyć. Zanim, jak w psalmie „o łaskach Pana będę śpiewał na wieki”, muszę uznać – Panie, razem we wspólnocie Kościoła, muszę przyznać, że tej pokory i zaufania Tobie nam zabrakło.

8. Chrzest święty jest włączaniem do Kościoła – proces synodalny mówi, że ten Kościół ma zdolność radzenia sobie z napięciami, które są impulsem pozwalającym zrozumieć misję Kościoła. Słuchanie i zdolność do znajdowania sposobów na wyjście z problemów sprawi, że Kościół będzie żywy i żywotny, i będzie znakiem dla kultur naszych czasów.

9. Ze swoimi problemami dzieci idą do rodziców, dziadków, bliskich. Uczymy dzieci samodzielności, radzenia sobie z wyzwaniami.. Błogosławimy – czynimy znak krzyża św. na czole – dziś także on będzie. Niech towarzyszy Waszym dzieciom jako znak zwycięstwa, powrotu do życia – jak u Pana Jezusa. On powstał z martwych, a krzyż jest znakiem Jego mocy i miłości do nas.

10. To jest kolejne wyzwanie dla całego Kościoła synodalnego i dla nas: uczciwie stawić czoła wezwaniu do zrozumienia relacji między miłością a prawdą. Abyśmy prawdę wyrażali z miłością. Aby miłość oparta była na prawdzie. To też byłby dobry temat do dyskusji wśród dorosłych…

11. Uczymy dzieci od małego, aby czuły się kochane, ważne; aby umiały wybrać prawdę, nie kłamstwo. Jak Chrystus! Po to człowiek otrzymuje światło świecy, aby w ten sposób mógł iść przez życie jasno i pewnie – w świecie współczesnym. Nie płomień mu to załatwi, ale pomoc Ducha Świętego oraz chrzestnych.

12. To wybieranie w Kościele nazywa się rozeznaniem. Zawsze będzie towarzyszył mu niepokój, bo jesteśmy grzeszni, niekompetentni, pełni słabości. Właśnie takich nas zaprasza Duch Świety, abyśmy zwracali większą uwagę na to, co On do nas mówi.

13. To jest trochę jak dźwiganie krzyża, jak podążanie za Zbawicielem. A w takich chwilach kubek świeżej wody pamięta się na zawsze. Za chwilę odrobina świeżej wody dotknie te dzieci, które czekają na chrzest. Niech o Twoich łaskach będą w życiu śpiewały na wieki.

Radonie, 13 niedziela zwykła, rok A, 2 lipca 2023, 2 Krl 4,8-11.14-16a; Ps 89; Rz 6,3-4.8-11; Mt 10,37-42