Tajemnica milczenia Boga

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Lektura Tagi: Milczenie Boga, Modlitwa
  1. Jako[1] chrześcijanin zawierzyłem Bogu. Wierzę, że istnieje, kocha, jest cierpliwy i miłosierny. Otwiera oczy i serca, by mogły dostrzec Jego uzdrawiającą obecność w świecie.
  2. Równocześnie jednak dochodzi mnie pytanie wielu ludzi: „Czy Ty mnie słyszysz, Boże daleki i nieznany?” Krzyk ten rodzi się zwłaszcza w sytuacji, kiedy milczenie Boga i brak bezpośredniej interwencji z Jego strony w obliczu zła i nieszczęścia stają się łatwo – dla udręczonego – powodem do zwątpienia w Jego istnienie i Jego miłość do ludzi.

Często milczenie Boga wydaje się znakiem Jego nieobecności.

  1. Doświadczenie to jest także udziałem ludzi niewierzących. A niejasność sprawia, że wiara często graniczy z niedowierzaniem, że zagrażają jej niewiara i zwątpienie.

Jest tutaj sytuacja solidarności losów, która wbrew pozorom istnieje między ludźmi wierzącymi i niewierzącymi.

Bóg wynaleziony

  1. Ateizmowi sprzyja współczesna mentalność, zamknięta na świat niewidzialny. Nie ma w niej miejsca na potrzebę Boga.

Wtedy Bóg jest Kimś, Kto nie pozwala człowiekowi na szczęście. Ateizm staje się wtedy sposobem obywania się bez Boga, odejściem od Niego bez żalu i poczucia utraty czegoś istotnego.

  1. Ludzie niewierzący noszą w sobie podejrzenie, że rozumna istota zwana człowiekiem sama wynalazła Boga. Aspiracje religijne są wtedy jedynie projekcją ludzkich tęsknot, nie spełnionych oczekiwań i nadziei. Człowiek źle znosi swoją bytową samotność. Wtedy właśnie tworzy hipotezę o istnieniu Boga, aby zapełnić lukę własnej niewiedzy i niepewności.

Bóg jest użyteczną opcją, mającą przynieść odpowiedź na graniczne sytuacje ludzkiego bytowania, jak zło, cierpienie, nieszczęście i śmierć.

Usłyszeć milczenie Boga

  1. Tylko dla mistyka i człowieka głęboko religijnego Bóg jest oczywisty. Nie ma argumentu, ani dowodu, który mógłby dać poczucie pełnej oczywistości.
  2. Człowiek nie poznaje Boga poprzez rozumowe dowody. Tajemnica milczenia Boga jest nieodłączną cechą Jego boskiej pedagogii względem ludzi. Wszelki dowód dający oczywistość naruszałby wolność człowieka i odbierał mu prawo do wolnej decyzji.

Bóg nie wydaje rozkazów. Jest Bogiem wzywającym do słuchania i podjęcia decyzji: „Słuchaj, Izraelu…” (Pwt 6,3), „Jeśli chcesz…” (Mt 19,21).

  1. Głos Boga wzywa do słuchania, trzeba go jednak umieć usłyszeć. Św. Ignacy z Antiochii: „Kto prawdziwie, uczynił swoją własnością słowo Jezusa, ten może usłyszeć nawet Jego milczenie”.

Mądrość Boskiej pedagogii

  1. Poprzez milczenie Bóg wypowiada swoje słowo życzliwości i miłości względem człowieka. Chce pozyskać wolność stworzenia i doprowadzić je do siebie, nie naruszając jednak jego wolności.
  2. Sam Chrystus w jakiejś niepojętej dla nas mierze doświadczył na krzyżu milczenia Boga: „Boże, mój Boże, czemuś Mnie opuścił?” (Mt 27,46). Jest to jednak doświadczenie pełne zaufania: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam Ducha mojego” (Łk 23,46).
  3. Dzieje ludzkości odsłaniają niepojęty respekt Boga dla ludzkiej wolności. Bóg pociąga i wzywa przez miłość.

W pewnym sensie Bóg stoi jak żebrak u drzwi wolności człowieka, które otwierają się tylko od wewnątrz.

Milczenie jest oczekiwaniem

  1. Milczenie jest oczekiwaniem, otwartością, receptywnością, swego rodzaju „głosów – zbieraniem”.[2] Dowody i argumenty pozostaną zawsze niewystarczające. Sam Bóg jest ostatecznym kryterium swojej prawdy i swojej rzeczywistości.
  2. Wiara nie jest ludzkim wymysłem. Jej początkiem nie jest ludzka inicjatywa. Wiara jest darem ofiarowanym przez Boga wszystkim ludziom bez wyjątku. Przez wiarę Bóg wychodzi z kręgu milczenia. Milczenie staje się słowem, na które człowiek odpowiada swoim zawierzeniem.
  3. Najbardziej czytelnym znakiem istnienia i mowy Boga jest człowiek – modlący się, czyniący dobro, miłujący. Jego oblicz staje się ikoną Boga.
  4. Kto wynosi rozum ludzki do rangi jedynego źródła poznania, ten sam otwiera sobie drogę do negacji Boga w sferze własnych pojęć i wyobrażeń. Nie jest w stanie dowieść, że Bóg nie istnieje. Podtrzymuje swoje negatywne przeświadczenie w sferze myśli i pojęć, równocześnie jednak przestaje odczuwać potrzebę Boga w swojej własnej egzystencji.

Niereligijność staje się w ten sposób zastępczą formą religii. Nie jest to postawa łatwa.

Konsekwencje religii strachu

  1. Przeświadczenie człowieka niewierzącego podpowiada mu, że istnienie Boga stanowiłoby zagrożenie dla wolności człowieka. Albo człowiek – albo Bóg.
  2. Wielowiekowa mądrość chrześcijaństwa głosi, że obdarzając człowieka wolnością, Bóg dobrowolnie ogranicza swoją własną moc. Człowiek może się przeciwstawić Bogu i uznać Go za swojego przeciwnika.

Dlatego właśnie umarł Chrystus, Jego śmierć mówi o bezbronności Boga wobec wolności człowieka. Za tę cenę Bóg gotów jest zdobyć ludzką wolność i przyjaźń.

Jednym z pilnych zadań myśli chrześcijańskiej jest korygowanie wyobrażeń o Bogu dyktowanych teologią winy, odrzucenia i strachu.

  1. Chrześcijanin jest przekonany o istnieniu grzechu. Wciąż doświadczamy jego obecności w nas samych. Wyolbrzymianie rzeczywistości grzechu i winy może jednak przesłonić wiarę w przebaczenie i miłosierdzie Boga.

Bóg, którego negują ateiści, jest często Bogiem błędnych wyobrażeń i obrazów rozpowszechnianych w myśleniu ludzi wierzących.

Milczenie Wielkiej Soboty

  1. Myśl chrześcijańska coraz bardziej skłania się ku wizji Boga współcierpiącego ze swoimi stworzeniami. Jest to Bóg wyrzekający się swej wszechmocy, ale nigdy nie rezygnujący z przeobrażenia wolności człowieka przez miłość, gdyż tylko ona ma moc perswazji i pociągania ku sobie.
  2. Mówi o tym prawda o zstąpieniu Chrystusa do Otchłani. Trzeba to rozumieć w sensie egzystencjalnym jako zstąpienie do infernalnych wymiarów ludzkiego istnienia. Człowiek pogrążony w głębi niewiary i samotności może również i w takim stanie odkryć obecność Chrystusa uniżonego i ukrzyżowanego.

Trzeba Go przywołać krzykiem o ratunek, choćby miał on tylko postać samego westchnienia i pragnienia wyzwolenia.

  1. Orędzie o Chrystusie zstępującym w samotność ludzkiej otchłani stanowi dzisiaj najbardziej wiarygodny sposób głoszenia zapomnianej prawdy o Bogu docierającym do najbardziej mrocznych tajników ludzkiej wolności.

Jest to tajemnica solidarności z tymi, którzy zamknęli się w piekle negacji, ateizmu, sami siebie skazując na oddalenie od Boga.

  1. Chrystus potrafi przezwyciężyć samotność ludzkiego infernum nie naruszając jego wolności. Przychodzi, aby wolność tę uzdrowić i przeobrazić, nie niszcząc jej i nie zadając gwałtu.
  2. Tajemnica wielkosobotniego milczenia Boga okazuje się w ten sposób znakiem najpiękniejszej nadziei – nadziei na wyzwolenie człowieka od ostatecznej pokusy istnienia bez Boga.

 

[1] Bibliografia: Hryniewicz, Tajemnica milczenia Boga, Znak nr 2/1995.

[2] Norwid, Laur dojrzały.