31 niedziela zwykła, rok C

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: 2 Tes 1, 2 Tes 2, 31 niedziela zwykła, Bóg miłujący życie, Łk 19, Mdr 11, rok C, Zacheusz

HOMILIA 1

1. Modlitwa za naszych zmarłych, wspomnienia, czasem odejście zbyt szybkie z tego świata – co roku przywołują refleksję o przemijaniu życia i świata.

2. Dołącza się do tego liturgia Kościoła – rok kościelny kończy się nie 31 grudnia, ale w tym roku kalendarzowym 30 listopada. 1 grudnia będzie już pierwsza niedziela Adwentu, który rozpoczyna kościelny rok liturgiczny.

3. Czytania będą prowadziły nasze myśli ku temu, co popularnie nazywamy końcem świata. Ani jednak jakoś w to nikt nie wierzy, ani się tym nie przejmuje, ani jakoś nie czeka… Choć co chwila się modlimy o to odmawiając „Ojcze nas” i prosząc „Przyjdź królestwo Twoje”. Prędzej chyba działalność człowieka wykończy życie na tej planecie…

4. Ale nie traćmy nadziei. Może Pan Bóg zdąży z końcem świata, zanim ostatni człowiek opuści Ziemię, która i tak w Kosmosie jest mikroskopijną cząstką.

5. Dzisiaj pierwszy akt przypomnienia o końcu świata i końcu czasów. Dość zdumiewający. Księga Mądrości pokazuje nam obraz Boga z miłością, czułością niemalże pochylającego się nad każdą drobinką. „Władco miłujący życie” – taki jest nasz Bóg i nie przyjdzie nigdy, aby niszczyć i zabijać.

6. Doskonałym przykładem tej życiodajnej postawy Boga jest Zacheusz – zwierzchnik celników. W oczach ludzi stracony dla przyzwoitości i Boga, w oczach Jezusa – godny, aby przyjść do jego domu. „Zatrzymać się” to coś więcej niż „wstąpić”. To znaczy wejście i pozostanie na dłużej. Nie na chwilę odwiedzin.

7. Zacheusz to właśnie taka „drobinka”, którą żywy Bóg dostrzega i której zginąć nie pozwoli. Może nam się czasem wydawać, że w porównaniu ze światem moja osoba, może życie jest mniejsze niż okruszek. To prawda. Tak jest. Ale nie jestem wcale mniej przez to przez Boga ukochany!

8. Gdyby porównać Figurkę Matki Bożej Gidelskiej z figurami, obrazami, posągami – Figurka niknie w oczach. Byłaby jak niewielkiego wzrostu Zacheusz w tłumie. Ale pełna miłości tu jest, do nas, abyśmy nie zginęli pod ciężarem choćby i choroby i trudu.

9. Listopad to dobry czas, aby odnowić w sobie wiarę w tajemnicę przyjścia Pana, Jego działania w tym świecie. Warto poczytać, dowiedzieć się, w co wierzymy.

10. Niech nam również towarzyszy ta ciekawość Zacheusza i pragnienie spotkania Jezusa, które wywróciło jego życie (i oszczędności) do góry nogami. Jezus pójdzie dalej. Zacheusz zostanie bez majątku, w pustym, bogato urządzonym domu. Domu, o którym Jezus powiedział: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu”.

31 niedziela zwykła, rok C, Gidle, 3 listopada 2019, Mdr 11, 22-12,2; Ps 145;  2 Tes 1, 11-2,2; Łk 19, 1-10

HOMILIA 2

1. Biblia jest księgą życia. Można ją czytać z przyzwyczajenia, ciekawości, przekory. Czasem męczy, potrafi wkurzyć, wzruszyć. Jest INNA niż pozostałe księgi – ma na celu SPOTKANIE z Bogiem żywym i Jego słowem, słowem życia.

2. Mówi o Nim dzisiejszy fragment z Księgi Mądrości: „Miłujesz bowiem wszystkie byty… to wszystko Twoje, Władco miłujący życie…”

3. Ty „nieznacznie karzesz upadających i strofujesz, przypominając, w czym grzeszą, by wyzbywszy się złości, w Ciebie, Panie, uwierzyli”.

4. O Bogu, Miłośniku życia, warto pomyśleć stojąc nad grobami naszych bliskich. Warto też ku Niemu zwrócić serca, przygotowując się do spowiedzi. Bo to sakrament, który przywraca życie.

5. Nauczony przygotowaniem do spowiedzi wg przykazań, sprawdziłem z ciekawości inne propozycje. Można się przygotować np. wg: Dekalogu, błogosławieństw, rad ewangelicznych i prawa zakonnego, zwrócić uwagę na relację wobec Boga, drugiego człowieka, siebie samego oraz świata, zaimponował mi schemat jezuicki, czyli 3 kroki: chwała Boża – moje życie – wiara w Chrystusa Pana.

6. Dzisiejsza Ewangelia podpowiada nam inny sposób na schemat spowiedziowy: „wg Zacheusza”.

7. O co chodzi? Są tu elementy tekstu, które pasują do tradycyjnych warunków dobrej spowiedzi. Krótko na ten temat:

  • modlitwa do Ducha Świętego i rachunek sumienia to światło, które pozwala nazwać po imieniu grzechy popełnione; spotkanie z Jezusem pozwala Zacheuszowi na odwagę i decyzję; „Jeśli kogoś skrzywdziłem…”; dobrze wie, że nie raz to zrobił, a teraz za refleksją idzie decyzja i wynagrodzeniu przewiny i chciwości,
  • w żalu za grzechy ta chciwość zamieni się w hojność! Prawo mówiło, że złapany na uczynku złodziej ma oddać zabraną wartość plus 1/5 tej wartości; poczwórny zwrot jest czymś absolutnie wyjątkowym,
  • postanowienie poprawy to zawrócenie ze złej drogi; czy trudno będzie mu zwalczyć przyzwyczajenia? zgoda długo trwała na zło tak łatwo chyba nie puszcza… Zacheusz nie urośnie z powodu hojności, ale na pewno urośnie w oczach ludzi, którym teraz wydaje się być nędznikiem,
  • szczera spowiedź to odważne stanięcie wobec Pana! „Panie!” to nie tylko zwrot grzecznościowy, to bardziej wyznanie, że w Jezusie Chrystusie Bóg sam przychodzi, aby obdarzyć miłosierdziem człowieka; Bogu nie trzeba tłumaczyć naszych grzechów; stanięcie w prawdzie, zwrócenie się do Pana, nazwanie ich po imieniu odbiera im cała moc panowania nad ludzką duszą,
  • zadośćuczynienie to nie tylko zwrot majątku, ale pojednanie z Bogiem; znakiem tego jest posiłek, wspólne bycie ze sobą; dla syna marnotrawnego będzie to radość jak po znalezieniu zagubionej owcy czy brakującej drachmy; Boża radość spotyka się w ten sposób z radością człowieka.

8. Jest wiele fragmentów, które pomagają nam w przygotowaniu do sakramentu pojednania. W nim staje się faktem to „Dziś!” – czas zbawienia, pojednania i przebaczenia.

9. Z arcy-celnikiem Zacheuszem, z naszymi bliskimi zmarłymi, z całym światem, który Ty miłujesz, Panie, wołamy: „Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła!…”

Radonie, 31 niedziela zwykła, rok C, 30 października 2022, Mdr 11,22-12,2 Ps 145 2 Tes 1,11-2,2 Łk 19,1-10