Czy wierzący musi chodzić do kościoła?

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Do kościoła, Katecheza tematyczna

1. Pasja i konsekwencje

WSTĘP

Ludzie mają różne cele w życiu. Od nich zależy kształt tego życia, jego tempo, a w konsekwencji kiedyś sukces lub świadomość niespełnienia.

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Formularz PASJA. Grupa może wybrać sobie cel – pasję, nad którą będzie pracować, warto zadbać o różnorodność tych pasji w różnych grupach w klasie.

PUENTA

W drodze do sławy i sukcesu trzeba się liczyć z drugim człowiekiem, własnymi możliwościami, ciężką pracą, niepowodzeniami i radościami… potem już, gdy starania zostaną uwieńczone sukcesem trzeba postępować zgodnie z zasadą „noblesse obligue” (czyli – szlachectwo zobowiązuje…).

Podobnie jest w każdej dużo bardziej banalnej sytuacji.

Każdy kierowca prowadzący pojazd musi podporządkować się przepisom ruchu drogowego. Co więcej – i poniekąd śmieszniej – żadnego z tych przepisów dany kierowca sam nie ustalał ani nie miał wpływu jaki on będzie.

Gdy chory człowiek decyduje się na leczenie w szpitalu, musi zgodzić się na takie lekarstwa, zabiegi i operacje, które ustala lekarz. Jeśli nie wyrazi zgody np. na operację, może szpital opuścić i gdzie indziej szukać zdrowia. Właściwie to lekarz a nie pacjent decyduje o wszystkim, gdy chodzi o terapię chorego.

Jest takie przysłowie, właściwie porzekadło: gdy się powie „a”, trzeba powiedzieć także „b”.

Wracając do tematu naszej katechezy…

Teologicznie rzecz ujmując: Pan Bóg jest wszędzie! Jednak nie wszędzie Jego obecność jest taka sama. Inna jest w przyrodzie, czyli dziele stworzenia, a inna jest w Słowie Bożym, jeszcze inna w Ciele i Krwi Przenajświętszej. Człowiek uczciwie i prawdziwie wierzący musi chodzić do kościoła, bo tylko i wyłącznie tam otrzyma rozgrzeszenie oraz Ciało Chrystusa. Tam, w kościele może usłyszeć Słowo Boże oficjalnie głoszone. Wreszcie Lud Boży, jako Kościół świadomie spotyka się właściwie tylko w kościele. Ci sami ludzie mogą się spotkać także np. na stadionie podczas meczu, ale nie będą tam mieli tej właśnie świadomości, że są Kościołem.

Człowiek wierzący musi więc chodzić do kościoła… Cały zaś problem polega na tym, że to Pan Bóg obdarza nas łaską wiary i On decyduje co jest tożsamością tej wiary, czyli jej czytelnością, prawdziwością, sensem… To Pan Bóg ustala – chciałoby się powiedzieć „niestety” – a nie człowiek! Jeśli więc ktoś łaskę wiary podejmuje i chce ją podtrzymać i rozwinąć musi podjąć warunki Dawcy tej łaski. A nie swoje!

Pan Jezus Powiedział: „Kto spożywa Ciało moje, ma życie w sobie, kto zaś nie spożywa Ciała Syna Człowieczego i nie pije Krwi Jego, nie ma życia w sobie”. O jakie życie chodzi? Oczywiście o życie duchowe, życie Boże, to, które jest w prostej linii początkiem czy zaczątkiem nieba.

2. Zakochani…

WSTĘP

Odwołajmy się tu do spotkań ludzi zakochanych…

AKTYWIZACJA

Dlaczego ludzi zakochani chcą się ze sobą jak najczęściej spotykać? Dyskusja. Wnioski i motywy warto zapisywać na tablicy.

PUENTA

Obiektywnie czyli teologicznie rzecz biorąc, chodzimy do kościoła i w konsekwencji przystępujemy do sakramentów po to, by być dobrymi i zbawionymi. A nie odwrotnie! Ludzie, którzy mają wielkie pragnienie Pana Boga – i czas! – chodzą do kościoła także w dzień powszedni i co więcej, przystępują do sakramentów św. Oczywiście przede wszystkim do Komunii św.

To jest dokładnie tak, czy przynajmniej bardzo podobnie, jak między zakochanymi. Chcą się spotykać jak najczęściej. Dlaczego? Bo w sercach mają ku sobie miłość. Spotkania pozwalają zakochanym lepiej się poznać i miłość rozwinąć, a w konsekwencji zawrzeć ślub po to, by być ze sobą aż do śmierci. Spotykają się, bo się kochają. Gdy jednak uczucie wygasa, ustają też spotkania.

Gdy wierzę w Boga, tak naprawdę i poważnie, to naturalną konsekwencją tego jest to, że z NIM chcę się spotkać. Wtedy, gdy podziwiam piękno gór i morza, owszem, ale tak naprawdę to ON jest nie w morzu czy na szczycie góry – jak przed wiekami wyobrażały sobie to ludy pogańskie – lecz w kościele, w sakramentach. Jest także w Ludzie Bożym, w kapłanie, w Słowie Bożym.

Zabrzmi to może dziecinnie i banalnie, ale przecież tyle jest prawdy w tym dwuwierszu, którego dawniej i dzisiaj uczą się maluchy:

Do kościoła chodzić trzeba, żeby dostać się do nieba..

Scenariusz na podstawie artykułu ks. Macieja Kubiaka zamieszczonego w miesięczniku Katecheta nr 8/1998.

Źródło: http://www.katecheta.pl/1998/08/E_15.htm.