Dawid i Goliat II

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Biblia, Dawid i Goliat, Stary Testament

1. Być sobą…

WSTĘP

Grupa Operacyjna – Bądź sobą

Gdybym był jak Edyta Górniak,
Fałszowałbym hymn, mieliby mnie za durnia,
Nosiłbym też obciachowe kiecki,
Śmiałby się ze mnie nawet Marek Niedźwiecki,
Lecz, gdybym jak Krzysiek Krawczyk,
Mówiliby do mnie – poznać Pana to zaszczyt,
I gotówki zastrzyk też by mnie nie minął,
Szczególnie gdybym otwierał wino z dziewczyną,
A gdybym był Michałem z Ich Troje,
Byłbym bogaty, lecz tej fryzury się boję,
A gdybym był Marcinkiewiczem,
Uciekałaby mi na bok warga i policzek,
Gdybym zaś był Szymonem Majewskim,
Kupiłbym gajerek z tvn’owskiej pensji,
Lecz jestem kim jestem, mam na imię Mieszko
I daję radę choć czasem jest mi ciężko.

Nie wiesz kim być? Bądź sobą,
nie Rysiem Ochudzkim, nie Kubą Wojewódzkim i nie Majdanem, i nie Dodą.
Bądź sobą! I tylko sobą. Nie wiesz kim być? Bądź sobą,
nie Rysiem Ochudzkim, nie Kubą Wojewódzkim i nie Majdanem, i nie Dodą.
Bądź sobą! I tylko sobą.

Gdybym był Kaczyńskim, założyłbym zespół Brothers,
Sistars miałby problem dać nam radę,
Gdybym był Milerem, Ziobro byłby dla mnie zerem,
Chcąc robić karierę muszę być Lepperem,
Gdybym był Rubikiem miałbym białe włoski,
I pełno sztabek złota w kształcie rubika kostki,
To by było bogactwo, wiecie o co chodzi,
Miałbym pod prysznicem w domu złoty brodzik,
A gdybym był znów jak Brygowicz,
Przyjechałbym do Polski nie mając co robić,
A gdybym był jak Marek Konrad,
Zmusiliby mnie w banku śląskim do konta,
Gdybym był jak koleś z Budki Suflera,
Na stare lata bym się w senacie poniewierał,
Lecz jestem kim jestem, takim właśnie koleżką,
Oto Mieszko, masz i bierz go.

Gdybym mieszkał w oceanie betonu,
Miałbym więcej rymów niż Doda sylikonu,
Lecz jestem chłopak z prowincji,
Nie czuję winy, że nie odróżniam tej damy od Mandaryny,
Więc, wracając do betonu, wracając do bloków,
Mieszkam w bloku, lecz mój blok stoi z boku,
Dlatego czasem gdybam, gdybym był kim innym,
Mogłoby być wiele ofiar niewinnych,
Gdybym był Giertychem, bez przesady, spoko,
Są rzeczy o których nie śniło się filozofom,
Więc dobra, bez fikcji, gdybym chciał …,
Byłbym Rydzykiem, bądź Wojewódzkim,
Lecz to za mało, żeby czynić większy chaos,
Wezmę mózg Dody i Renaty Beger ciało,
Dobra dosyć o tym, teraz wiesz już co mówił Mieszko,
I zdobył większość.

AKTYWIZACJA

Praca na forum. Metoda – dyskusja. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: co to znaczy dzisiaj być sobą? Czas na dyskusję.

PYTANIA DO DYSKUSJI

  1. Łatwo znaleźć odpowiedź na to pytanie?
  2. Łatwo dzisiaj być sobą?
  3. Tyle grania jest wokół nas, tyle wzorców, tyle propozycji… skąd wziąć siłę, aby być tylko sobą?
  4. A może moje ja sklejam z wielu różnych propozycji?
  5. Tylko odważni i bezkompromisowi są dzisiaj sobą?
  6. A może już nieważne, kim jesteś w powodzi indywidualizmu?
  7. Gdzie się sprawdza to, kim jesteś? W jakich sytuacjach najbardziej widać człowiecze ja?

PUENTA

Czasami „bycie sobą” sprawdza się w najbardziej dramatycznych sytuacjach. Jedną z takich sytuacji pokazuje nam opowieść o Dawidzie i Goliacie.

2. Siły i zamiary

WSTĘP

Adam Mickiewicz pisał kiedyś: „Mierz siły na zamiary, a nie zamiar podług sił”. Czyli – miej ambicję podejmować wysiłek, który może nawet w tym momencie przekracza Twoje siły. Ale to nie znaczy, że przegrasz. Wygrana stoi przed Tobą, jeśli się postarasz i będziesz tego chciał.

Przed podobnym wyzwaniem stanął kiedyś Dawid. Naród wybrany „wymusił” na Bogu, aby dał im króla, jak to miały okoliczne narody. Królem został namaszczony Saul. Wygrywał wszystkie wojny i pokonywał nieprzyjaciół; ale złamał nakaz Pana, aby wytępić Amalekitów i wszystko żywe, co znajdzie u nich, połakomił się na bydło (1 Sm 15,1nn) i jeszcze tłumaczył, że tak jest lepiej, dlatego Pan odwrócił się od Saula i nakazał Samuelowi namaścić na króla Dawida, syna Jessego z Betlejem (1 Sm 16,1-13).

Dziwny to był czas: nikt nie wiedział, że król jest w Betlejem, nawet samemu Dawidowi wydawało się to nierealne, bowiem dalej pasł trzodę na polu; wiedział o tym tylko: Samuel, Dawid i „król” Saul. Ale objawiły się jego talenty – do pisania psalmów i pieśni, którymi wychwalał Boga i którymi modlono się w synagogach,

Saul nadal sprawował władzę, ale wiedział, że jest pusty, tylko w oczach ludu nadal był królem, bezprawnie, stał się zatem człowiekiem zgorzkniałym i smutnym (1 Sm 16,14), słudzy posłali zatem po Dawida, który graniem i pieśniami zabawiał króla. Nastała wojna, Dawid wraca do ojca, wojska izraelskie i filistyńskie stają naprzeciw siebie. Filistyni wybrali spośród siebie wojaka, który wzywał żołnierza izraelskiego do pojedynku, aby w ten sposób rozstrzygnąć losy wojny.

Dawid przychodzi zobaczyć braci swoich i widzi Goliata, wkurza się i chce stanąć z nim do walki. Nie wziął zbroi, w której wyglądał nieswojo, nie chciał grać nie siebie. Zatem poeta, pasterz i pieśniarz staje naprzeciwko wprawionego w boju… Idzie na przeciwnika w Imię Boga Żywego…

AKTYWIZACJA

Praca na forum. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: czy bycie sobą jest szansą czy zagrożeniem z konfrontacji z przeciwnikiem? Czas na wykonanie zadania. Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PYTANIA DO DYSKUSJI

  1. Jeśli szanse nie są wyrównane – co zrobić?
  2. Jeśli grozi przegrana i wyśmianie – co wtedy?
  3. Przegrana zawsze jest wstydem?

PUENTA

Kilka myśli związanych z tą sytuacją:

  • nie istnieją niezwyciężeni mocarze, każdy z nich ma swoje czułe miejsce, i nic nie pomoże, jeśli zostanie w nie trafiony,
  • zawsze należy być sobą, szczególnie wtedy, gdy przychodzi czas próby… można zginąć, ale jeśli w ten czas człowiek nie jest sobą – to nie można zwyciężyć,
  • swojej prawdziwości wstydzić się nie trzeba, jeśli tylko towarzyszy człowiekowi Boża moc…