Dogmaty wiary

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: brak tagów

1. Czym jest dogmat?

WSTĘP

KKK 88 Urząd Nauczycielski Kościoła w pełni angażuje władzę otrzymaną od Chrystusa, gdy definiuje dogmaty, to znaczy, gdy w formie zobowiązującej lud chrześcijański do nieodwołalnego przylgnięcia przez wiarę przedkłada prawdy zawarte w Objawieniu Bożym lub kiedy proponuje w sposób definitywny prawdy, mające z nim konieczny związek.

DEFINICJA DOGMATU:  prawda przez Boga objawiona i przez Kościół w zwyczajnym nauczaniu lub w formie uroczystej definicji do wierzenia podana.

AKTYWIZACJA

Praca indywidualna. Praca z tekstem. Zadanie jest następujące: uczestnicy otrzymują tekst KKK 88 umieszczony na środku kartki. Mają go potraktować jako „źródło” oraz narysować wokół niego „strumyki”. Strumyki te będą symbolami odpowiedzi na pytanie: jakie inspiracje duchowe mogą wynikać z tej definicji?

Możemy też podzielić się w tym miejscu informacjami na temat naszych „ulubionych” dogmatów – czy są takie, do których mamy szczególny sentyment czy które wyznajemy z większym zapałem?

Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PUENTA

Można przyjąć, że znaczenie samego terminu dogmat zostało określone dopiero przez Sobór Watykański I: „Wiarą boską i katolicką należy wierzyć w to wszystko, co jest zawarte w słowie Bożym spisanym lub przekazanym Tradycją i przez Kościół jest podawane do wierzenia jako przez Boga objawione, czy to w uroczystym orzeczeniu, czy to w zwyczajnym i powszechnym nauczaniu” 7. W. Kasper zauważa, że powyższą definicję trudno uznać, pomimo jej ważności, za teologicznie wyczerpującą, jak to zdają się powszechnie sugerować podręczniki teologii systematycznej 8. Rahner postuluje natomiast zebranie ze wszystkich zakątków teologii katolickiej membra disjecta teologii dogmatu.

 W Biblii termin dogmat używany jest przede wszystkim w sensie jurydycznym (np. Dn 2,13; Est 3,9; Łk 2,1; Dz 17,7). Nie znajdziemy zaś w niej pojęcia dogmatu w znaczeniu upowszechnionym po Soborze Watykańskim I.

Józef Flawiusz i Filon z Aleksandrii używają tego terminu umieszczając go na poziomie starotestamentalnego prawa w opozycji do dogmatów rozumianych w sensie filozoficznym. Ojcowie Apostolscy przyjęli to znaczenie, by używać go dla wyrażenia nauczania i przykazań Jezusa.

Orygenes będzie mówił o Bożych dogmatach, różniących się zasadniczo od ludzkich dociekań. Ojcowie Kościoła w różny sposób określają zasady wiary, nie odnoszą ich jednak do koncepcji prawdy sformułowanej w sposób niezmienny, co ma miejsce w teologii dogmatycznej ostatniego wieku. Interesujący jest również fakt, że zasadniczo w teologii Zachodu samo słowo dogmat nie było przyjmowane przez bardzo długi okres.

Istotną rolę odgrywało ono jedynie u Wincentego z Lerynu, który jednak pozostał praktycznie nieznany przez całe średniowiecze. Wyjaśnienie natury dogmatu nie polega zatem na odniesieniu się do istniejącej od początku, jasno określonej i przeżywanej rzeczywistości.

Termin dogmat nie jest bowiem pojęciowym sprecyzowaniem jednoznacznej koncepcji obecnej implicite w refleksji teologicznej podejmowanej od samego początku istnienia chrześcijaństwa. Za terminem tym kryje się szereg przesunięć znaczeń i akcentów, które trzeba wziąć pod uwagę, aby wskazać rzeczywistość, którą dzisiaj określamy dogmatem.

Istotne jest tutaj przede wszystkim przejście od pojęcia dogmatu w sensie szerokim do dogmatu w sensie ścisłym. W ramach rzeczywistości, która stanowi paradosis Kościoła, dogmat w sensie szerszym oznacza wiążące i doktrynalne świadectwo Kościoła o zbawczej prawdzie obiecanej w Starym Testamencie, a objawionej w sposób pełny i definitywny w Jezusie Chrystusie.

Natomiast w sensie ścisłym (znanym jedynie w epoce współczesnej) dogmat oznacza doktrynę, w której Kościół wykłada w sposób definitywny prawdę objawioną, w formie, która obowiązuje wierzących w taki sposób, że jej zanegowanie jest odrzucane jako herezja, pod sankcją anatemy 9.

Niewątpliwie obydwa sensy zachowują dzisiaj swoją aktualność i prawomocność. Kasper zauważa jednakże, że rozumienie dogmatu przyjęte po Vaticanum I wiąże się z niebezpieczeństwem prób statycznego ujęcia rzeczywistości wiary w zdaniach odizolowanych od całości depositum fidei 10. Stąd wielkie znaczenie starożytnego i szerszego pojęcia dogmatu, które wskazuje, iż pomyłką jest oddzielanie wiary obiektywnej i subiektywnej. Z tego właśnie względu nie jest możliwe określenie liczby wiążących dogmatów, nie można ich bowiem ilościowo skatalogować.

 Istotne spostrzeżenia dotyczące natury dogmatu sformułował K. Rahner 11. Wychodząc od historycznego ujęcia stosunku pomiędzy naturą i łaską, ukazuje, że jakiś dogmat, pomimo swojej prawdziwości, może być z ludzkiego punktu widzenia przedwczesny, niebezpieczny i dwuznaczny. Wskazując natomiast na analogiczny charakter naszej refleksji o Bogu, podkreśla oczywistą różnicę pomiędzy tym, co zostało wypowiedziane, a tym, co zostało zrozumiane.

Sformułowania dogmatów, będące oficjalną, terminologiczną regulacją języka, choć obowiązują ze względu na eklezjalny charakter wiary, pozostają nieadekwatne i mogłyby być sformułowane w inny sposób. Wypowiedzi dogmatyczne nie są ponadto tożsame z pierwotnym słowem objawionym, które pozostaje norma normans dla wszystkich formuł dogmatycznych. A zatem dogmat słusznie rozumiany jest jako definitywny, kiedy uznaje się, że odsyła on do mysterium, które przez żadną wypowiedź dogmatyczną nie może być wyrażone w sposób całkowicie obiektywny. Katolickie pojęcie dogmatu nie musi więc być zamknięte w sobie, a wręcz przeciwnie, pozostaje wciąż otwarte na wolność ducha Ewangelii (Dariusz Kowalczyk SI, lektura).

KKK 89 Między naszym życiem duchowym i dogmatami istnieje organiczna więź. Dogmaty są światłem na drodze naszej wiary; oświecają ją i nadają jej pewność. I na odwrót, jeśli nasze życie jest prawe, to nasz rozum i nasze serce są otwarte na przyjęcie światła dogmatów wiary.

KKK 90 Wzajemne związki i spójność dogmatów można odnaleźć w całości Objawienia tajemnicy Chrystusa.  Trzeba bowiem pamiętać, że „różnorodność ich związków z podstawami wiary chrześcijańskiej wyznacza porządek, czyli «hierarchię» prawd nauki katolickiej”.

2. Cechy dogmatów

WSTĘP

Dogmaty posiadają szczególne cechy i wyznaczniki:

  • Zgodność z Pismem świętym – Kościół nic nie dodaje do Pisma św., jest w nim podana jakoś treść dogmatu; Kościół i dogmat maja charakter służebny wobec Objawianie zawartego w Biblii,
  • Związek z historycznością – dogmat jest dany w określonym czasie, ale dla wszystkich ludzi, jest przykładem asymilacji Słowa Bożego w danej kulturze i okresie,
  • Charakter kościelny – każdy dogmat jest dziełem całego Kościoła, choć każdy z członków Kościoła przyczynia się do tego w innym stopniu; dogmat jest dobrem całego Kościoła,
  • Niezmienność dogmatu – jest to niezmienność treściowa, niezmienność sensu, a nie sformułowania; formuła słowna może podlegać reinterpretacji; niezmienność dogmatu stoi na fundamencie niezmienności Objawienia dokonanego przez Jezusa Chrystusa, stoi na gruncie niezmienności Boga.

 AKTYWIZACJA

Praca na forum. Dyskusja. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: która z cech dogmatu najbardziej wpływa na kształt mojej wiary? Z czym moja wiara najbardziej się identyfikuje?

Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PUENTA

Dla chrześcijan bowiem prawdziwą ortodoksją jest ortopraksja, to znaczy przykazanie miłości. Postawa zrozumienia i akceptacji także wobec inaczej myślących, postawa przyjmująca każdego w imię Jezusa (Tadeusz Bartoś OP, lektura).

3. Wzrost rozumienia

WSTĘP

KKK 88 mówi o tym, że Kościół „w formie zobowiązującej lud chrześcijański do nieodwołalnego przylgnięcia przez wiarę przedkłada prawdy zawarte w Objawieniu Bożym lub kiedy proponuje w sposób definitywny prawdy, mające z nim konieczny związek”.

Przylgnięcie zakłada pewną intymność, zaangażowanie, otwarcie, stworzenie bardzo bliskiego dystansu…

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Formularz – kroki. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: jakie kroki przybliżają człowieka do momentu przylgnięcia przez wiarę do prawd objawionych i podanych do wierzenia przez Kościół?

Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PUENTA

KKK 94 Dzięki pomocy Ducha Świętego w życiu Kościoła może wzrastać rozumienie zarówno rzeczywistości, jak też słów depozytu wiary:

  • przez „kontemplację oraz dociekanie wiernych, którzy rozważają je w swoim sercu”, szczególnie przez „dociekania teologiczne, które zmierzają do coraz głębszego poznania prawdy objawionej”;
  • przez głębokie rozumienie „spraw duchowych”, których doświadczają wierzący; Divina eloquia cum legente crescunt – „Słowa Boże wzrastają wraz z tym, kto je czyta”;
  • przez „nauczanie tych, którzy wraz z sukcesją biskupią otrzymali niezawodny charyzmat prawdy”.

Perspektywa prawdy jest podstawowa dla kwestii niezmiennej ważności dogmatów. Trzeba jednak zauważyć, że pojęcie prawdy, jakie zakłada dogmat, przewyższa tradycyjne rozumienie prawdy jakiegoś sądu. Hebrajskim słowem, które w LXX zostało przetłumaczone jako alétheia, jest emeth. Chodzi tu o słowo bardzo bogate w znaczenie, które — tak jak pokój, łaska, sprawiedliwość — ogarnia całą rzeczywistość ludzkiej egzystencji. Analiza tego terminu pokazuje, że hebrajskie pojęcie prawdy ma charakter historyczny, jednak nie w sensie relatywizmu, lecz w tym znaczeniu, że prawda nie jest czymś, co kryje się w od początku określonej naturze rzeczy, ale czymś, co dotyczy przyszłości, co właśnie w przyszłości ujawni w pełni swe oblicze. Przeciwieństwem prawdy byłaby więc nie iluzja lub fałsz, a raczej rozczarowanie.

W ludzkiej historii prawda pozostaje obietnicą, która nie daje się zamknąć w adekwatnych sformułowaniach, lecz wciąż jest otwarta na przyszłość. Dogmaty nie powinny więc być rozumiane jako matematyczne aksjomaty lub zasady prawne, z których można wyprowadzić konkluzje metodą sylogistyczną, nie wychodząc poza obręb samych sformułowań.

Prawdę dogmatów należy ujmować w dynamice „już i jeszcze nie”. Prowadzi to do wciąż nowych interpretacji, otwartych na prawdę wskazaną przez sformułowania dogmatyczne, co nie oznacza jednak relatywizmu, lecz jest wyrazem uznania wyższości Ewangelii jako odnawiającej wszystko mocy Chrystusa w Kościele.

 Zrozumienie natury i prawdy dogmatów wymaga wzięcia na serio faktu ich rozwoju, którego nie możemy jednak zredukować do historii różnych formuł wyrażających niezmienną prawdę. Nie chodzi jedynie o wykazanie niesprzeczności pomiędzy definitywnym i tymczasowym charakterem dogmatów, ale o zauważenie, iż bez adekwatnej teorii rozwoju dogmatów nie jest w ogóle możliwe zrozumienie i wyrażenie ich niezmiennej prawdy.

De Lubac i von Balthasar wskazują, że objawienie nie polega w swej istocie na przekazywaniu twierdzeń, ale na samoobjawianiu się Boga poprzez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Rozwój dogmatów musi być zatem rozumiany w relacji do działania Ducha Świętego, jego darów i wzbudzanego przez Niego rozumienia sensu wiary. Przyjmując tę perspektywę, Rahner rozróżnia poznanie kategorialne, w sposób określony i obiektywny wyrażone w stwierdzeniach, oraz poznanie transcendentalne, bardziej całościowe, przedrefleksyjne i przedpojęciowe (Dariusz Kowalczyk SI, lektura).

Na ogół wymienia się pięć możliwych reakcji na głoszoną nam prawdę; możemy: 1) przylgnąć do niej, uznać ją za swoje wewnętrzne przekonanie, 2) skłaniać się do niej, 3) dopuszczać jej możliwość, 4) odrzucić ją, 5) w ogóle się nią nie interesować.

Tymczasem okazuje się, że istnieje jeszcze możliwość szósta: daną prawdę można uznawać pozornie, bez wewnętrznego przekonania, zamykając się na realne konsekwencje, jakie płynęłyby dla mnie, gdybym się na nią otworzył autentycznie (Jacek Salij OP, lektura).