Europa przewodniczka

Grupa docelowa: Studenci Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Chrześcijańska Europa, Europa, Europa przewodniczka, Jan Paweł II, Problemy Europy, Wspólnota ducha

1. ABC

WSTĘP

Biblijna opowieśc o grzechu pierworodnym jest w zasadzie powszechnie znana, stała się już częścią naszej kultury. Ale wciąż inspiruje do poszukiwania odpowiedzi na pytanie dzisiaj konsekwencje tego, co zrobili pierwsi ludzie… Tak jak w życiu – jeśli się powiedziało A, to trzeba także powiedzieć B, C…

Wróćmy dzisiaj na chwilę do tej biblijnej opowieści…

Rdz 3,1-23: A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu? (2) Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, (3) tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli. (4) Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! (5) Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło. (6) Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. (7) A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. (8) Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. (9) Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? (10) On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. (11) Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? (12) Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem. (13) Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. (14) Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. (15) Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę. (16) Do niewiasty powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. (17) Do mężczyzny zaś Bóg rzekł: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść – przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. (18) Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. (19) W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz! (20) Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. (21) Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. (22) Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki. (23) Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. (24) Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia.

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Metoda – ABC. Pomoce – plansze z literami. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: jakie konsekwencje przyniósł czyn pierwszych ludzi w ich zyciu i jakie przynosi w naszym życiu? Odpowiedzi wpisujemy na planszach z literami, z których potem powstanie „alfabet konsekwencji”. Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PUENTA

Konsekwencje grzechu pierworodnego to głównie podziały – między człowiekiem a Bogiem, między ludźmi i pęknięcie w samym człowieku, a także rozłam między światem materialnym, przyrodą i człowiekiem.

2. Szansa

WSTĘP

Każdy błąd, za który człowiek żałuje, staje się szansą powrotu do Boga. Podobnie jak droga, którą zeszliśmy z właściwego szlaku, jest drogą powrotu na słuszną ścieżkę.

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Metoda – mapa drogowa. Zadanie jest następujące: wykonujemy prostą mapę z „drogami”, które łączą oddalone od siebie „krainy”. Wybieramy pary następujące: człowiek/przyroda, człowiek/drugi człowiek, wewnętrzne rozdarcie człowieka, człowiek/Bóg. Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.

PUENTA

„Przewodniczka cywilizacji światowej” – tak rolę Europy na rok przed upadkiem Muru Berlińskiego określał Jan Paweł II. Taką rolę Europa rzeczywiście przez wieki pełniła i trudno się dziwić, że jeden z najwybitniejszych Europejczyków chciałby, by mogło być tak i w przyszłości.

Papież nie ma jednak złudzeń, że na początku trzeciego tysiąclecia Europa przeżywa wyraźne trudności z obraniem właściwej drogi. Pytania o europejską tożsamość od początku towarzyszą posłudze tego Papieża, który pokazuje Europie horyzonty, ku którym winna zmierzać.

W ciągu minionego ćwierćwiecza Europa przechodziła różne metamorfozy – działo się wiele zarówno w skali kontynentu, jak i w historii poszczególnych państw; Europa sprzed 25 lat i dziś – to dwie różne Europy. Przedtem podzielona wskutek jałtańskiego „przetargu” wielkich mocarstw na dwa wrogie obozy oddzielone „żelazną kurtyną”; dziś po wielkich przeobrażeniach roku 1989 jest już w fazie zaawansowanego procesu integracji.

Papież nigdy nie traktował układu w Jałcie jako nieodwracalnej karty w dziejach Europy, ale jako przejaw międzynarodowej niesprawiedliwości i próbę podzielenie czegoś, co od zawsze, pomimo wzbogacających się wzajemnie odrębności i różnorodności, stanowiło organiczną jedność.

Kiedy jednak w 1979 roku Jan Paweł II wypowiadał w Gnieźnie słynne dziś słowa o jedności, to było to coś więcej, aniżeli rzucenie wyzwania komunistycznym hegemonom Europy Środkowo-Wschodniej. „Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten papież-Polak, Papież-Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na która składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu”.

Był to dobitny sygnał, że coś takiego, jak podział Europy i żelazna kurtyna dla tego Papieża nie istnieją, a jeśli już – to mają charakter tymczasowy, jak wszelkie twory tyranów. Temu przekonaniu otwarcie dawał wyraz i to także dzięki jego nieugiętej postawie, pozbawionej lęku przed komunistycznym blokiem wschodnim Europa zawdzięcza swoje wyzwolenie.

Ale dla Jana Pawła II czynnik polityczny nie był najważniejszy; upadek komunizmu był dla niego zaledwie „połową drogi” do Europy godnej miana „przewodniczki światowej cywilizacji”. Wyczuwał prawdopodobnie, że Europa wcześniej czy później stanie przed wspólnym wyzwaniem, jakim jest postępująca w krajach Zachodu sekularyzacja i styl życia coraz bardziej oddalający się od chrześcijańskiego ideału.

Od początku pontyfikatu Jan Paweł II przypomina, że swój duchowy i cywilizacyjny rozkwit Europa zawdzięcza myśli Greków, Rzymian, Żydów i chrześcijan, i że z chrześcijaństwem właśnie historia tego kontynentu związana jest w sposób nierozerwalny. Podkreśla, że duch chrześcijańskiego humanizmu przez wielki kształtował wyobraźnię Europejczyków, którzy sobie współczesnym, ale też kolejnym pokoleniom pozostawili dobra materialne i duchowe o nieprzemijającym znaczeniu. Świątynie, klasztory, uniwersytety, pisma teologiczne, dzieła sztuki: literackiej, malarskiej, muzycznej a przede wszystkim zastępy chrześcijan, których radykalne świadectwo wiary przemieniało oblicze kontynentu – to właśnie zawdzięcza Europa chrześcijaństwu.

Jan Paweł II od początku pontyfikatu podkreśla, że to dziedzictwo nie może być zaprzepaszczone oraz że – pomimo zmieniających się okoliczności, rozwoju technologicznego i postępu technicznego – zachowuje swą inspirującą moc. Widzi jednak, że Europa dryfuje w przeciwnym kierunku, że chrześcijańskie inspiracje są systematycznie „wypłukiwane” z życia narodów o bogatej chrześcijańskiej tradycji. Jaka w takim razie będzie ich przyszłość? Jaka będzie przyszłość Europy? Jak ważne dla Papieża były to pytania świadczą słowa, jakie wypowiada już podczas pierwszych zagranicznych pielgrzymek, w 1979 i 1980 roku: „Irlandia musi wybrać. Kraj wasz wydaje się przeżywać kuszenie Chrystusa” i „Francjo, najstarsza córko Kościoła, czy jesteś wierna przyrzeczeniom twojego Chrztu?”

Jeszcze przed upadkiem Muru Berlińskiego i początkiem procesów zjednoczeniowych Papież mówi w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, że Europa „musi intensywniej szukać swej duszy”. W tym swoistym europejskim testamencie mówi też: „Europa jutra – otwarta ku wschodniej części kontynentu, wielkoduszna wobec krajów drugiej półkuli – winna, jak mi się wydaje, na nowo objąć rolę przewodniczki cywilizacji światowej”.

Aby tak się stało, mówił Papież, potrzebne są trzy pojednania: najpierw pojednanie człowieka ze stworzeniem, „dbając o zachowanie integralności natury, jej fauny i flory. Po drugie: pojednanie człowieka z bliźnim „tak, aby Europejczyk akceptował innych mieszkańców kontynentu, reprezentujących różne kultury i prądy myślowe”. Po trzecie konieczne jest pojednanie człowieka z nim samym by stworzyć „integralną i całościową wizję człowieka i świata, która przeciwstawi się kulturze zwątpienia i dehumanizacji, wizję w której nauka, technika i sztuka nie wykluczają, ale prowadzą do wiary w Boga”. Blisko rok później swoją wizję „Europy bez granic (…), która nie odrzuca autentycznego humanizmu Ewangelii Chrystusa” powierza Matce Bożej podczas pobytu w Hiszpanii.

Kiedy w 1979 roku Papież przybył do Gniezna, „aby wobec całego Kościoła, Europy i świata mówić o tych, często zapomnianych, narodach i ludach” nikomu się nie śniło, że niespełna 20 lat później w tym samym miejscu będzie on przemawiał do prezydentów tych właśnie państw. Teraz, także i dzięki Papieżowi z Polski, wielkiemu orędownikowi Europy politycznie nie podzielonej i oddychającej „obydwoma płucami” duchowych tradycji – były już wolne, a swoją przyszłość wiązały z ponowną integracją z resztą kontynentu.

Pytanie tylko, czy kierowana tym razem do całej Europy przestroga Papieża, iż „nie będzie prawdziwej jedności Europy jeśli nie będzie ona wspólnotą ducha” zostanie przyjęta przez budowniczych europejskiej przyszłości.

Opracowano na podstawie tekstów z książki EUROPA JUTRA. Źródło tekstu: ekai.pl