Szóste przykazanie Boże

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: 6 przykazanie, Dekalog, Dekalog dla dorosłych

Treść przykazania

Męskość i kobiecość. Skąd wzorce? Zadanie na całe życie. Cenny dar dla małżonków od Stwórcy.
Powołanie do czystej miłości. Miłość małżeńska na różnych etapach życia małżeńskiego. Skąd wiedzieć, co jest nieczyste w pożyciu małżeńskim? Czy ksiądz może się na tym znać?
Wykroczenia przeciw czystości. Jak mam rozmawiać z moją siostrą, która nie jest już czysta (właśnie się o tym dowiedziałam i nie zrobiłam nic, aby jej pomóc). Onanizm dziecięcy (przyczyny, skutki, sposoby radzenia).
Nierząd, pornografia, prostytucja, gwałt. Prostytucja dziecięca,
Homoseksualizm. Choroba, stanowisko Kościoła,
Miłość i wierność małżeńska. „Zdrada duchowa” i jej skutki.
Płodność małżeńska. Potrzebuję umocnienia co do naturalnych metod planowania poczęć.
Dziecko jako dar. Boję się nieplanowanej ciąży. Adopcje.
Rozwód. Jak pomóc ludziom rozwiedzionym w likwidacji skutków rozwodu,
Separacja. Czasem jedyne wyjście.
Wolne związki.

1. Dlaczego księża?

WSTĘP

Skąd wiedzieć, co jest nieczyste w pożyciu małżeńskim? Czy ksiądz może się na tym znać? No właśnie – czy księża w ogóle powinni się na ten temat wypowiadać?

AKTYWIZACJA

Praca w rodzinach. Formularz – Kuszący blask soczystych ust. Szukamy odpowiedzi na pytania: skąd wiedzieć, co jest nieczyste w pożyciu małżeńskim? Czy ksiądz może się na tym znać? Prezentacja na forum.

PUENTA

Moje pytanie może się wydać agresywne, ale ja nie chcę być napastliwa: po prostu tylko pytam. Mianowicie Kościół tak szczegółowo wypowiada się na temat życia małżeńskiego, etyki seksualnej itp. Pytanie samo ciśnie się na usta: A co Kościół ma do tego? Czy to nie jest prywatna sprawa poszczególnych ludzi?

Proszę się nie obrazić, ale wydaje mi się, że Pani fałszywie postawiła problem. Sądzę, że Pani chodzi nie tyle o to, jakoby w dziedzinie etyki małżeńskiej Kościół naruszał sferę prywatności. Nie podoba się Pani raczej to, że Kościół ocenia moralnie różne zachowania i praktyki, które Pani wydają się moralnie neutralne.

Zarzut, jakoby Kościół, głosząc na przykład niemoralność używania środków antykoncepcyjnych, wchodził w dziedzinę ludzkiej prywatności, wydaje mi się bowiem zupełnie absurdalny.

Weźmy przykład najbardziej skrajny: Kościół głosi niemoralność myśli nienawistnych, podstępnych, rozpustnych a przecież nikomu nie przychodzi do głowy dopatrywać się w tym obrazy cudzej prywatności, mimo że co jak co, ale myśli są z całą pewnością najbardziej prywatną sprawą każdego człowieka.

Albo weźmy taki grzech łakomstwa. Dotyczy on w końcu sprawy prywatnej, rzadko kiedy łączy się z widomą krzywdą drugiego człowieka. Wiadomo, że powinniśmy się spowiadać z tego grzechu. A przecież nie odczuwamy, że oto Kościół wdziera się w naszą prywatność. Nasza prywatność zostałaby naruszona dopiero wtedy, gdyby za jednorazowe zjedzenie sześciu jajek z szynką policjant wypisywał mandat albo gdyby ksiądz imiennie piętnował grzechy łakomstwa z ambony.

Bo cóż oznacza stwierdzenie, że to albo tamto stanowi czyjąś sprawę prywatną? Oznacza, że dana dziedzina nie podlega kontroli publicznej. W żadnym razie nie oznacza jednak wyłączenia spod norm moralnych. Każdy nasz czyn, każde nasze słowo, ba, każda nasza myśl podlega normom moralnym. Zarówno to, co publiczne, jak to, co prywatne, może być dobre albo złe.

Pan Bóg będzie nas sądził z całego naszego życia, również z tego, co w nim najbardziej prywatne: „A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu” (Mt 12,36). Dekalog zakazuje nam złego pożądania — a przecież nawet najgorsze pożądania, dopóki nie ujawniają się w czynach krzywdzących drugiego, są sprawą całkowicie prywatną.

Prywatną, ale zarazem moralnie złą i jako taką podległą sądowi Bożemu. Sam Chrystus potępi człowieka, który by sądził, że nasze złe myśli mają się nijak do moralności. „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się z nią cudzołóstwa dopuścił w sercu swoim” (Mt 5,28).

Mało tego, będziemy sądzeni nawet z zaniedbań w czynieniu dobra i nic nam nie pomoże tłumaczenie, że nie mieliśmy publicznego obowiązku opieki nad chorymi albo troski o więźniów: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie” (Mt 25,41-43).

Spójrzmy teraz w świetle powyższego na życie małżeńskie. Są w nim dziedziny, które stanowią szczególną, najściślej prywatną sprawę samych małżonków. Z tych dziedzin nie ma prawa rozliczać małżonków żadna władza publiczna ani świecka, ani kościelna. Rozliczać ich będzie z tego wyłącznie Bóg.

Bóg jednak będzie ich z tego rozliczał, dlatego sprawy te podlegają zarówno trybunałowi sumienia, jak konfesjonału. Zwłaszcza cała — tak przecież intymna — dziedzina związana z przekazywaniem życia podlega sądowi Bożemu: gdzie jak gdzie, ale w tej dziedzinie miłość małżonków winna być szczególnie czysta i szczególnie przeduchowiona.

„We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem — poucza słowo Boże — i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13,4).

Lecz co Kościół ma do tego? — pyta Pani. Czy nie należałoby tych spraw pozostawić po prostu sumieniu małżonków? Zanim popatrzymy na to pytanie z pozycji wiary, warto może wziąć je tak na chłopski rozum. Otóż sam zdrowy rozsądek podpowiada, że to nie jest tak, żebyśmy nosili swoje sumienia w celofanowym woreczku, i oto Kościół wchodzi nam do tego woreczka ze swoimi wskazówkami. Nasze sumienia wystawione są na najrozmaitsze wpływy.

W każdym z nas jest jakieś naturalne pragnienie dobra i jakaś naturalna zdolność rozpoznawania tego, co dobre. Zarazem jednak jesteśmy grzeszni, również bliźni, z którymi i wśród których żyjemy, są grzeszni. My nie tylko potrafimy czynić coś wbrew sumieniu, my potrafimy więcej: potrafimy zagłuszać głos sumienia, a nawet go wypaczać.

Żyjemy w świecie, w którym wygłasza się mnóstwo rozmaitych opinii na temat dobra i zła, częstokroć sobie przeciwstawnych. Niektóre z tych opinii odzwierciedlają sumienia zagłuszone lub wypaczone.

Kościół, głosząc zasady etyki małżeńskiej, nie wchodzi bynajmniej w przestrzeń, w której panuje wyłącznie sumienie: takiej przestrzeni w ogóle nie ma. Kościół wchodzi w przestrzeń, w której sumienia ludzkie poddane są najrozmaitszym wpływom, nie zawsze najszczęśliwszym. Jakżeż można mieć za złe Kościołowi, że wypowiada się na tematy moralne, które skądinąd są przedmiotem licznych opinii, kształtujących przecież — niekiedy wbrew duchowej godności małżeństwa — ludzkie sumienia?

Jeśli natomiast spojrzeć na ten problem z perspektywy wiary, głosowi Kościoła należy się, rzecz jasna, uwaga szczególna. Przecież to właśnie Kościół jest naszą Matką, która prowadzi nas do Chrystusa. Przecież nie komu innemu, ale Apostołom zlecił Chrystus pouczanie ludzi, co należy czynić, aby osiągnąć życie wieczne: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi” (Łk 10,16). Przecież jeśli ktoś jest chrześcijaninem, tym samym wezwany jest szczególnie, aby wszystko, co czyni, na chwałę Bożą czynił: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor 10,31).

Czy można więc mieć za złe nauczycielom Kościoła ich troskę o to, żeby chrześcijanie chwalili Boga również swoim życiem małżeńskim?

2. Powołanie do czystej miłości

WSTĘP

Pytanie, które staje przed nami jest następujące: „Jak mam rozmawiać z moją siostrą, która nie jest już czysta (właśnie się o tym dowiedziałam i nie zrobiłam nic, aby jej pomóc)?”

Czy rozmawiać – to nie ma już wątpliwości – zawsze warto przynajmniej próbować… natomiast pozostaje pytanie JAK? CO POWIEDZIEĆ? NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ? A może po prostu opowiedzieć o swoim przeżywaniu czystości – dać świadectwo? A na czym właściwie polega czystość w miłości między ludźmi?

AKTYWIZACJA

Praca w rodzinach. Formularz – nie wszystko czyste, co przezroczyste.[1] Zadaniem jest odpowiedź na pytanie: na czym właściwie polega czystość w miłości między ludźmi? Prezentacja na forum.

PUENTA

KKK 2337 Czystość oznacza osiągniętą integrację płciowości w osobie, a w konsekwencji wewnętrzną jedność człowieka w jego bycie cielesnym i duchowym.

Płciowość, w której wyraża się przynależność człowieka do świata cielesnego i biologicznego, staje się osobowa i prawdziwie ludzka, gdy zostaje włączona w relację osoby do osoby, we wzajemny dar mężczyzny i kobiety, który jest całkowity i nieograniczony w czasie.

Cnota czystości obejmuje zatem integralność osoby i integralność daru.

Integralność osoby

KKK 2338 Osoba żyjąca w czystości zachowuje integralność obecnych w niej sił życia i miłości. Integralność ta zapewnia jedność osoby i sprzeciwia się wszelkiemu raniącemu ją postępowaniu. Nie toleruje ani podwójnego życia, ani podwójnej mowy82.

KKK 2339 Czystość domaga się osiągnięcia panowania nad sobą, które jest pedagogią ludzkiej wolności. Alternatywa jest oczywista: albo człowiek panuje nad swoimi namiętnościami i osiąga pokój, albo pozwala zniewolić się przez nie i staje się nieszczęśliwy83. „Godność człowieka wymaga, aby działał ze świadomego i wolnego wyboru, to znaczy osobowo, od wewnątrz poruszony i naprowadzony, a nie pod wpływem ślepego popędu wewnętrznego lub też zgoła przymusu zewnętrznego. Taką zaś wolność zdobywa człowiek, gdy uwalniając się od wszelkiej niewoli namiętności, dąży do swojego celu drogą wolnego wyboru dobra oraz zapewnia sobie skutecznie i pilnie odpowiednie pomoce”84.

KKK 2340 Kto chce pozostać wierny przyrzeczeniom chrztu i przeciwstawić się pokusom, podejmie w tym celu środki takie, jak: poznanie siebie, praktykowanie ascezy odpowiedniej do spotykanych sytuacji, posłuszeństwo przykazaniom Bożym, ćwiczenie się w cnotach moralnych i wierność modlitwie. „Czystość integruje nas na nowo i prowadzi do jedności, którą utraciliśmy, rozpraszając się w wielości”.

KKK 2341 Cnota czystości pozostaje w zależności od kardynalnej cnoty umiarkowania, która zmierza do przeniknięcia rozumem uczuć i popędów ludzkiej zmysłowości.

KKK 2342 Panowanie nad sobą jest zadaniem długotrwałym. Nigdy nie należy uważać, że zdobyło się je raz na zawsze. Zakłada ono wysiłek podejmowany we wszystkich okresach życia. Wymagany wysiłek powinien być bardziej intensywny w pewnych okresach – gdy kształtuje się osobowość, w dzieciństwie i w młodości.

KKK 2343 W dziedzinie czystości znane są prawa wzrostu, który dokonuje się etapami naznaczonymi niedoskonałością i dość często grzechem. „Człowiek cnotliwy i czysty formuje się dzień po dniu, podejmując liczne i dobrowolne decyzje; dlatego poznaje, miłuje i czyni dobro moralne odpowiednio do etapów swojego rozwoju”.

KKK 2344 Czystość jest zadaniem wyjątkowo osobistym; zakłada również wysiłek kulturowy, gdyż istnieje „wzajemna zależność między postępem osoby ludzkiej i rozwojem społeczeństwa”. Czystość zakłada poszanowanie praw osoby, szczególnie prawa do otrzymywania informacji i wychowania, które szanują moralne i duchowe wymiary życia ludzkiego.

KKK 2345 Czystość jest cnotą moralną. Jest ona również darem Bożym, łaską, owocem działania Ducha. Duch Święty uzdalnia odnowionego wodą chrztu do naśladowania czystości Chrystusa.

Integralność daru z siebie

KKK 2346 Miłość jest formą wszystkich cnót. Pod jej wpływem czystość jawi się jako szkoła daru z własnej osoby. Panowanie nad sobą jest podporządkowane darowi z siebie. Czystość prowadzi tego, kto ją praktykuje, do stawania się wobec bliźniego świadkiem wierności i czułości Boga.

KKK 2347 Cnota czystości rozwija się w przyjaźni. Wskazuje ona uczniowi, jak iść za Chrystusem i jak Go naśladować, ponieważ wybrał nas na swoich przyjaciół oddał się nam całkowicie i uczynił nas uczestnikami swojej Boskiej natury. Czystość jest obietnicą nieśmiertelności.

Czystość przejawia się szczególnie w przyjaźni wobec bliźniego. Przyjaźń rozwijana między osobami tej samej płci bądź różnych płci stanowi wielkie dobro dla wszystkich. Prowadzi do wspólnoty duchowej.

Różne formy czystości

KKK 2348 Każdy ochrzczony jest powołany do czystości. Chrześcijanin „przyoblekł się w Chrystusa” (Ga 3, 27), wzór wszelkiej czystości. Wszyscy wierzący w Chrystusa są powołani do życia w czystości zgodnie z różnymi stanami życia. W chwili chrztu chrześcijanin zobowiązał się do czystego przeżywania swojej uczuciowości.

KKK 2349 „Wszyscy ludzie powinni odznaczać się cnotą czystości stosownie do różnych stanów swego życia; jedni, przyrzekając Bogu dziewictwo lub święty celibat, w ten sposób mogąc łatwiej poświęcić się niepodzielnym sercem Bogu; inni natomiast prowadząc życie w taki sposób, jaki prawo moralne określa dla wszystkich, zależnie od tego, czy są związani małżeństwem, czy nie”. Osoby związane małżeństwem są wezwane do życia w czystości małżeńskiej; pozostali praktykują czystość we wstrzemięźliwości:

Istnieją trzy formy cnoty czystości: jedna dotyczy stanu małżeńskiego, druga – wdowieństwa, trzecia – dziewictwa. Nie pochwalamy jednej z nich z wyłączeniem pozostałych… Dyscyplina Kościoła pod tym względem jest bogata (św. Ambroży).

KKK 2350 Narzeczeni są powołani do życia w czystości przez zachowanie wstrzemięźliwości. Poddani w ten sposób próbie, odkryją wzajemny szacunek, będą uczyć się wierności i nadziei na otrzymanie siebie nawzajem od Boga. Przejawy czułości właściwe miłości małżeńskiej powinni zachować na czas małżeństwa. Powinni pomagać sobie wzajemnie we wzrastaniu w czystości.

3. Płciowość – dar Stwórcy

WSTĘP

Ktoś pięknie napisał, że męskość i kobiecość to „cenny dar dla małżonków od Stwórcy”. O każdy dar trzeba bardzo dbać i nie zamieniać go w rupieć lub coś mało wartościowego.

AKTYWIZACJA

Praca w rodzinach. Wypisanie czegoś, co jest największym obciachem, żenadą, załamaniem w codziennym życiu, jakąś podróbką,  namiastką… wpisujemy te sprawy hasłami w wykropkowane pola. Odczytanie na forum.

PUENTA

Dlaczego to ćwiczenie? Dlatego, że na wesoło pokazuje karykaturę miłości. a jeśli prawdziwa miłość przyjmuje wygląd i kształty karykatury, to za tym idzie także i wizja płciowości…

KKK 2360 Płciowość jest podporządkowana miłości małżeńskiej mężczyzny i kobiety. W małżeństwie cielesna intymność małżonków staje się znakiem i rękojmią komunii duchowej.

Między ochrzczonymi więzy małżeńskie są uświęcone przez sakrament.

KKK 2361 „Płciowość, przez którą mężczyzna i kobieta oddają się sobie wzajemnie we właściwych i wyłącznych aktach małżeńskich, nie jest bynajmniej zjawiskiem czysto biologicznym, lecz dotyczy samej wewnętrznej istoty osoby ludzkiej jako takiej.

Urzeczywistnia się ona w sposób prawdziwie ludzki tylko wtedy, gdy stanowi integralną część miłości, którą mężczyzna i kobieta wiążą się z sobą aż do śmierci„.

KKK 2362 „Akty… przez które małżonkowie jednoczą się z sobą w sposób intymny i czysty, są uczciwe i godne; a jeśli spełniane są prawdziwie po ludzku, są oznaką i podtrzymaniem wzajemnego oddania się, przez które małżonkowie ubogacają się sercem radosnym i wdzięcznym”.

Płciowość jest źródłem radości i przyjemności: Sam Stwórca sprawił… że małżonkowie we wspólnym, całkowitym oddaniu się fizycznym doznają przyjemności i szczęścia cielesnego i duchowego.

Gdy więc małżonkowie szukają i używają tej przyjemności, nie czynią niczego złego, korzystają tylko z tego, czego udzielił im Stwórca. I w tym jednak powinni małżonkowie umieć pozostawać w granicach słusznego umiarkowania.

KKK 2363 Przez zjednoczenie małżonków urzeczywistnia się podwójny cel małżeństwa: dobro samych małżonków i przekazywanie życia.

Nie można rozdzielać tych dwóch znaczeń, czyli wartości małżeństwa, bez naruszenia życia duchowego małżonków i narażenia dobra małżeństwa oraz przyszłości rodziny. Miłość małżeńska mężczyzny i kobiety powinna więc spełniać podwójne wymaganie: wierności i płodności.

Wierność małżeńska

KKK 2364 „Wspólnota życia i miłości małżeńskiej, ustanowiona przez Stwórcę i unormowana Jego prawami, zawiązuje się przez przymierze małżeńskie, czyli przez nieodwołalną osobistą zgodę”.

Małżonkowie oddają się sobie wzajemnie w sposób ostateczny i całkowity. Już nie są dwoje, ale stanowią odtąd jedno ciało.

Przymierze dobrowolnie zawarte przez małżonków nakłada na nich obowiązek podtrzymywania jego jedności i nierozerwalności. „Co… Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!” (Mk 10, 9)103.

KKK 2365 Wierność oznacza stałość w dochowywaniu danego słowa. Bóg jest wierny. Sakrament małżeństwa wprowadza mężczyznę i kobietę w wierność Chrystusa wobec Jego Kościoła. Przez czystość małżeńską świadczą oni wobec świata o tej tajemnicy:

Święty Jan Chryzostom proponuje młodym małżonkom skierowanie takich słów do swoich małżonek: „Wziąłem cię w swoje ramiona i kocham cię bardziej niż moje życie. Albowiem życie obecne jest niczym, a moim najgorętszym pragnieniem jest przeżyć je z tobą w taki sposób, abyśmy mieli pewność, że nie będziemy rozdzieleni i w tym życiu, które jest dla nas przygotowane… Miłość do ciebie przedkładam ponad wszystko i nic nie byłoby dla mnie boleśniejsze od nie zgadzania się z tobą”.

4. Separacja i rozwód

WSTĘP

Po rozwodzie człowiek czuje się jak rozbitek… być może wreszcie jest spokój i nikt nie poniża, ale z drugiej strony samotność też potrafi mocno dokuczyć.

AKTYWIZACJA

Praca w rodzinach. Formularz – butelka na plaży.[2] Zadaniem jest poszukanie odpowiedzi na pytanie: jak pomóc ludziom po rozwodzie? Prezentacja na forum.

PUENTA

KKK 2382 Pan Jezus podkreślił pierwotny plan Stwórcy, który chciał nierozerwalności małżeństwa. Znosi pobłażliwość, która przeniknęła do Starego Prawa127.

Między ochrzczonymi „małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci”.

KKK 2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne.

Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.

KKK 2384 Rozwód jest poważnym wykroczeniem przeciw prawu naturalnemu. Zmierza do zerwania dobrowolnie zawartej przez małżonków umowy, by żyć razem aż do śmierci. Rozwód znieważa przymierze zbawcze, którego znakiem jest małżeństwo sakramentalne.

Fakt zawarcia nowego związku, choćby był uznany przez prawo cywilne, powiększa jeszcze bardziej ciężar rozbicia; stawia bowiem współmałżonka żyjącego w nowym związku w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa:

Jeśli mąż, odłączywszy się od swej żony, łączy się z inną kobietą, sam jest cudzołożnikiem, ponieważ każe popełnić cudzołóstwo tej kobiecie; także kobieta, która mieszka z nim, jest cudzołożnicą, ponieważ pociągnęła do siebie męża innej kobiety (św. Bazyli).

KKK 2385 Niemoralny charakter rozwodu wynika z nieporządku, jaki wprowadza on w komórkę rodzinną i w społeczeństwo.

Nieporządek ten pociąga za sobą poważne szkody: dla porzuconego współmałżonka, dla dzieci, które doznały wstrząsu z powodu rozejścia się rodziców, często starających się pozyskać ich względy, oraz z uwagi na zły przykład, który czyni z niego prawdziwą plagę społeczną.

KKK 2386 Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu.

Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo.

Inne wykroczenia przeciw godności małżeństwa

KKK 2387 Zrozumiały jest dramat tego, kto pragnąc wrócić do życia zgodnego z Ewangelią, zmuszony jest oddalić jedną lub wiele kobiet, z którymi dzielił przez lata życie małżeńskie.

Jednak poligamia nie jest zgodna z prawem moralnym: „Zaprzecza ona radykalnie komunii małżeńskiej, przekreśla bowiem wprost zamysł Boży, który został objawiony nam na początku, gdyż jest przeciwna równej godności osobowej mężczyzny i kobiety, oddających się sobie w miłości całkowitej, a przez to samo jedynej i wyłącznej”132.

Chrześcijanin, uprzednio żyjący w poligamii, jest odpowiedzialny ze sprawiedliwości za wypełnienie z całą powagą zobowiązań podjętych wobec swoich dawnych żon i swoich dzieci.

KKK 2388 Kazirodztwo oznacza intymne relacje między krewnymi lub powinowatymi stopnia zakazującego pomiędzy nimi małżeństwa133. Św. Paweł piętnuje ten szczególnie ciężki grzech: „Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście… że ktoś żyje z żoną swego ojca… W imię Pana naszego Jezusa… wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała…”134

Kazirodztwo niszczy związki rodzinne i jest oznaką cofnięcia się do zwierzęcości.

KKK 2389 Do kazirodztwa zbliżone są nadużycia seksualne popełniane przez dorosłych na dzieciach lub młodzieży powierzonych ich opiece.

Grzech ten jest jednocześnie gorszącym zamachem na integralność fizyczną i moralną młodych, którzy będą nosić jego piętno przez całe życie, oraz pogwałceniem odpowiedzialności wychowawczej.

KKK 2390 Wolny związek ma miejsce wówczas, gdy mężczyzna i kobieta odmawiają nadania formy prawnej i publicznej współżyciu zakładającemu intymność płciową.

Określenie to jest zwodnicze: Co może oznaczać związek, w którym osoby nie podejmują zobowiązań wobec siebie i dają w ten sposób wyraz brakowi zaufania w odniesieniu do drugiej osoby, do samej siebie lub do przyszłości?

Określenie „wolny związek” odnosi się do różnych sytuacji, takich jak: konkubinat, odmowa małżeństwa jako takiego, niezdolność do podjęcia trwałych i ostatecznych zobowiązań135.

Wszystkie te sytuacje znieważają godność małżeństwa; niszczą samo pojęcie rodziny; osłabiają znaczenie wierności. Są one sprzeczne z prawem moralnym. Akt płciowy powinien mieć miejsce wyłącznie w małżeństwie; poza nim stanowi zawsze grzech ciężki i wyklucza z Komunii sakramentalnej.

KKK 2391 Wiele osób zamierzających zawrzeć małżeństwo domaga się dzisiaj swoistego prawa do próby. Bez względu na powagę tego zamiaru ci, którzy podejmują przedmałżeńskie stosunki płciowe, „nie są w stanie zabezpieczyć szczerości i wierności relacji międzyosobowej mężczyzny i kobiety, a zwłaszcza nie mogą ustrzec tego związku przed niestałością pożądania i samowoli”136. Zjednoczenie cielesne jest moralnie godziwe jedynie wtedy, gdy wytworzyła się ostateczna wspólnota życia między mężczyzną i kobietą.

Miłość ludzka nie toleruje „próby”. Domaga się całkowitego i ostatecznego wzajemnego daru z siebie.

[1] Wykorzystałem tu zdjęcie umieszczone w: NEWSWEEK Polska, 7 lipca 2002, s.82-83.

[2] Wykorzystałem tutaj reklamę Poczty Polskiej umieszczoną w NEWSWEEK Polska, 16 grudnia 2001 r., s. 61.