Wniebowstąpienie 1

Grupa docelowa: Studenci Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Browary wiary, Browary wiary Jezus Chrystus, Wniebowstąpienie

1. Niebo

WSTĘP

Na co dzień posługujemy się słowem NIEBO. Modlimy się do Ojca, który jest w niebie. Wzywamy wstawiennictwa świętych i aniołów niebieskich. Niebo kojarzy nam się właściwie dobrze… Kiedyś w przedszkolu, gdy rozmawiałem z dziećmi o niebie, jednak dziewczynka powiedziała, że w niebie jest cicho i ciepło…

AKTYWIZACJA

Praca indywidualna. Metoda – chmurka. Zadanie jest następujące: z białego papieru wydzieramy chmurkę, w pole której wpisujemy odpowiedź na pytanie: co to jest niebo? Chmurki przyklejamy na arkuszu niebieskiego papieru. Po zakończeniu pracy jedna osoba odczytuje treści na forum ogólnym.

DYSKUSJA

Pytania pomocnicze:

  • Czy trudno było wykonać to ćwiczenie? Jakie problemy może ono sprawiać?
  • Jak mają się do siebie nawzajem odpowiedzi wypisane przez nas na kartkach? Jaka wizja nieba z nich się wyłania?

PUENTA

KKK na temat nieba…

KKK 325 Symbol Apostolski stwierdza, że Bóg jest „Stwórcą nieba i ziemi”, a Symbol Nicejsko – Konstantynopolitański uzupełnia: „Wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych”.

KKK 326 Wyrażenie „niebo i ziemia” w Piśmie świętym oznacza to wszystko, co istnieje – całe stworzenie. Wskazuje również na więź, jaka wewnątrz stworzenia równocześnie jednoczy i rozdziela niebo i ziemię: „Ziemia” jest światem ludzi, „niebo” lub „niebiosa” mogą oznaczać firmament, ale także własne „miejsce” Boga: „Ojca naszego, który jest w niebie” (Mt 5,16), a więc także „niebo”, którym jest chwała eschatologiczna. Słowo „niebo” wskazuje w końcu „miejsce” stworzeń duchowych – aniołów – które otaczają Boga.

KKK 1023 Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni, żyją na zawsze z Chrystusem. Są na zawsze podobni do Boga, ponieważ widzą Go „takim, jakim jest” (1 J 3, 2), twarzą w twarz:

Powagą apostolską orzekamy, że według powszechnego rozporządzenia Bożego dusze wszystkich świętych… i innych wiernych zmarłych po przyjęciu chrztu świętego, jeśli w chwili śmierci nie miały nic do odpokutowania… albo jeśliby wówczas miały w sobie coś do oczyszczenia, lecz doznały oczyszczenia po śmierci… jeszcze przed odzyskaniem swoich ciał i przed Sądem Ostatecznym, od chwili Wniebowstąpienia Zbawiciela, naszego Pana Jezusa Chrystusa, były, są i będą w niebie, w Królestwie i w raju niebieskim z Chrystusem, dołączone do wspólnoty aniołów i świętych. Po męce i śmierci Pana Jezusa Chrystusa oglądały i oglądają Istotę Bożą widzeniem intuicyjnym, a także twarzą w twarz, bez pośrednictwa żadnego stworzenia.

KKK 1024 To doskonałe życie z Trójcą Świętą, ta komunia życia i miłości z Nią, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi, jest nazywane „niebem”. Niebo jest celem ostatecznym i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka, stanem najwyższego i ostatecznego szczęścia.

KKK 1025 Żyć w niebie oznacza „być z Chrystusem”. Wybrani żyją „w Nim”, ale zachowują i – co więcej – odnajdują tam swoją prawdziwą tożsamość, swoje własne imię:

Żyć, to być z Chrystusem; tam gdzie jest Chrystus, tam jest życie i Królestwo.

KKK 1026 Jezus „otworzył” nam niebo przez swoją Śmierć i swoje Zmartwychwstanie. Życie błogosławionych polega na posiadaniu w pełni owoców odkupienia dokonanego przez Chrystusa, który włącza do swej niebieskiej chwały tych, którzy uwierzyli w Niego i pozostali wierni Jego woli. Niebo jest szczęśliwą wspólnotą tych wszystkich, którzy są doskonale zjednoczeni z Chrystusem.

KKK 1027 Tajemnica szczęśliwej komunii z Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie, światło, pokój, uczta weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: „To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).

KKK 2794 To biblijne wyrażenie nie oznacza miejsca („przestrzeni”), lecz sposób istnienia; nie oddalenie Boga, ale Jego majestat. Nasz Ojciec nie znajduje się „gdzie indziej”, On jest „ponad tym wszystkim”, co możemy zrozumieć z Jego świętości. Ponieważ jest trzykroć święty, dlatego jest bardzo blisko serca pokornego i skruszonego:

Zupełnie słusznie słowa „Ojcze nasz, któryś jest w niebie”, rozlegają się z serc sprawiedliwych, w których Bóg mieszka jak w swoim przybytku. Przez to również modlący się będzie pragnął, by mieszkał w nim Ten, którego wzywa.

            „Niebem” mogliby być równie dobrze ci, którzy noszą w sobie obraz świata niebieskiego i w których Bóg mieszka i żyje.

KKK 2795 Symbol nieba odsyła nas do tajemnicy Przymierza, jaką przeżywamy, gdy modlimy się do naszego Ojca. On jest w niebie, które jest Jego przybytkiem; dom Ojca jest więc także naszą „ojczyzną”. To właśnie z ziemi Przymierza grzech skazał nas na wygnanie a nawrócenie serca sprawia, że możemy powrócić do Ojca w niebie. To w Chrystusie zostały pojednane niebo i ziemia, gdyż sam Syn „zstąpił z nieba” i sprawił, że możemy się tam dostać razem z Nim przez Jego Krzyż, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie.

KKK 2796 Gdy Kościół modli się „Ojcze nasz, któryś jest w niebie”, wówczas wyznaje, że jesteśmy Ludem Bożym już przebywającym „na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie” (Ef 2, 6), „ukrytym z Chrystusem w Bogu” (Kol 3, 3), a jednocześnie „wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz niebieski przybytek” (2 Kor 5, 2).

KKK 2825 Jezus, „chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (Hbr 5, 8). O ileż bardziej zobowiązuje to nas, będących stworzeniami i grzesznikami, którzyśmy w Nim stali się przybranymi dziećmi. Prosimy naszego Ojca, by złączył naszą wolę z wolą Jego Syna, byśmy pełnili Jego wolę i wykonywali Jego zamysł zbawienia za życie świata. Sami jesteśmy całkowicie niezdolni do tego, ale zjednoczeni z Jezusem i dzięki mocy Jego Ducha Świętego możemy Mu poddać naszą wolę i zdecydować się na wybór tego, co zawsze wybierał Jego Syn: czynić to, co podoba się Ojcu:

Jednocząc się z Chrystusem, możemy stać się z Nim jednym duchem, a przez to pełnić Jego wolę; w ten sposób będzie ona urzeczywistniać się doskonale zarówno na ziemi, jak i w niebie.

Rozważcie, jak Jezus Chrystus uczy nas pokory, wskazując nam, że nasze cnoty nie zależą jedynie od naszego wysiłku, ale od łaski Bożej. Każdemu wiernemu, który modli się, nakazuje, by czynił to, ogarniając całą ziemię. Nie mówi przecież: „Bądź wola Twoja” we Mnie lub w was, lecz „na całej ziemi”, by został z niej usunięty wszelki grzech, a zakrólowała prawda, by zostały zniszczone wady, a rozkwitły cnoty, i by ziemia nie różniła się już od nieba.

2. Powrót

WSTĘP

Syn Boży wyszedł od Ojca i przyszedł na świat, aby dokonać dzieła zbawienia człowieka. Po wykonaniu tego dzieła powrócił do Ojca. W czasie wędrowania po ziemi Jezus był jedno ze swoim Ojcem. Ale przecież jako prawdziwy człowiek żył i działał między nami. Wstąpił do nieba po Zmartwychwstaniu… Nie wiemy, co się stało, gdy Jezus powrócił do Ojca, ale może warto na początku się nad tym zastanowić?

AKTYWIZACJA

Praca indywidualna. Metoda – twarze.[1] Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: jak mogłoby wyglądać spotkanie Ojca i Syna?

PUENTA

Nic nie wiemy na ten temat… Zresztą pytanie to jest dość przewrotnie postawione, ponieważ Ojciec nigdy nie rozstawał się z Synem, tworzą doskonałą Jedność i Miłość. W pytaniu tym jest natomiast ukryta intuicja Spotkania Chrystusa jako Człowieka z prawdziwym i uwielbionym ciałem z Ojcem Przedwiecznym… W Biblii są pewne fragmenty prorockie, które mogą odnosić się może nie tyle do spotkania, ile do chwały, którą Chrystus odbiera jako Zbawiciel.

Dn 7,9-14: (9) Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła – płonący ogień. (10) Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi. (11) Z powodu gwaru wielkich słów, jakie wypowiadał róg, patrzałem, aż zabito bestię; ciało jej uległo zniszczeniu i wydano je na spalenie. (12) Także innym bestiom odebrano władzę, ale ustalono okres trwania ich życia co do czasu i godziny. (13) Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. (14) Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

Ap 5, 1-14: (1) I ujrzałem na prawej ręce Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci. (2) I ujrzałem potężnego anioła, obwieszczającego głosem donośnym: Kto godzien jest otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie? (3) A nie mógł nikt – na niebie ani na ziemi, ani pod ziemią – otworzyć księgi ani na nią patrzeć. (4) A ja bardzo płakałem, że nikt nie znalazł się godzien, by księgę otworzyć ani na nią patrzeć. (5) I mówi do mnie jeden ze Starców: Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci. (6) I ujrzałem między tronem z czworgiem Zwierząt a kręgiem Starców stojącego Baranka, jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię. (7) On poszedł, i z prawicy Zasiadającego na tronie wziął księgę. (8) A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych. (9) I taką nową pieśń śpiewają: Godzien jesteś wziąć księgę i jej pieczęcie otworzyć, bo zostałeś zabity i nabyłeś Bogu krwią twoją [ludzi] z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu, (10) i uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem i kapłanami, a będą królować na ziemi. (11) I ujrzałem, i usłyszałem głos wielu aniołów dokoła tronu i Zwierząt, i Starców, a liczba ich była miriady miriad i tysiące tysięcy, (12) mówiących głosem donośnym: Baranek zabity jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo. (13) A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i na morzu, i wszystko, co w nich przebywa, usłyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków! (14) A czworo Zwierząt mówiło: Amen. Starcy zaś upadli i oddali pokłon.

Wierzymy, że Chrystus, który zstąpił z nieba, aby wybawić ludzkość z grzechu oraz z jego tragicznych następstw, po wypełnieniu planu Ojca ponownie do Niego powrócił.

Pomimo tego powrotu Zbawiciel – choć niewidzialny – ciągle jest wśród nas i kontynuuje swoje zbawcze dzieło w Kościele i przez Kościół.[2]

3. Ukazania

WSTĘP

KKK 642 Wszystko, co wydarzyło się w czasie tych dni paschalnych, angażuje każdego z Apostołów – szczególnie Piotra – w budowanie nowej ery, która rozpoczęła się w poranek wielkanocny.

Jako świadkowie Zmartwychwstałego będą oni fundamentami Jego Kościoła. Wiara pierwszej wspólnoty wierzących opiera się na świadectwie konkretnych ludzi, znanych chrześcijanom i w większości żyjących jeszcze pośród nich. Tymi „świadkami Zmartwychwstania Chrystusa” są przede wszystkim Piotr i Dwunastu, ale nie tylko oni: Paweł mówi bardzo jasno, że Jezus ukazał się pięciuset osobom równocześnie, a ponadto Jakubowi i wszystkim Apostołom.

KKK 643 Wobec tych świadectw nie można interpretować Zmartwychwstania Chrystusa poza porządkiem fizycznym i nie uznawać go za fakt historyczny.

Z faktów wynika, że wiara uczniów została poddana radykalnej próbie przez mękę ich Nauczyciela i Jego zapowiedzianą wcześniej śmierć na krzyżu. Wstrząs wywołany przez mękę był tak wielki, że uczniowie (a przynajmniej niektórzy z nich) nie uwierzyli od razu w wiadomość o Zmartwychwstaniu.

Ewangelie są dalekie od pokazania nam wspólnoty opanowanej jakąś mistyczną egzaltacją; przeciwnie, pokazują uczniów zasmuconych („zatrzymali się smutni”: Łk 24, 17) i przerażonych.

Dlatego nie uwierzyli oni pobożnym kobietom wracającym od grobu i „słowa te wydały im się czczą gadaniną” (Łk 24, 11). Gdy Jezus ukazuje się Jedenastu w wieczór Paschy, „wyrzuca im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego” (Mk 16, 14).

KKK 644 Uczniowie wątpią nawet wtedy, gdy stają w obliczu samego Jezusa Zmartwychwstałego, tak bardzo wydaje się im to niemożliwe; sądzą, że widzą ducha. „Z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia” (Łk 24, 41).

Tomasz doświadczy takiej próby wątpliwości; a mimo ostatniego ukazania się Jezusa w Galilei, o czym wspomina Mateusz, „niektórzy jednak wątpili” (Mt 28, 17). Jest więc bezpodstawna hipoteza, według której Zmartwychwstanie byłoby „wytworem” wiary (czy łatwowierności) Apostołów.

Przeciwnie, ich wiara w Zmartwychwstanie zrodziła się – pod działaniem łaski Bożej – z bezpośredniego doświadczenia rzeczywistości Jezusa Zmartwychwstałego.

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Metoda – praca z tekstem oraz plastyka. Zadanie jest następujące: na podstawie tekstów ewangelicznych opisujących momenty ukazywania się uczniom Chrystusa po zmartwychwstaniu poszukujemy odpowiedzi na pytanie: czym charakteryzowała się wiara uczniów w zmartwychwstałego Chrystusa? Co możemy o niej powiedzieć? WIARĘ UCZNIÓW UKAZUJEMY POD POSTACIĄ DZIEŁA PLASTYCZNEGO.

PUENTA

KKK 661 Ten ostatni etap pozostaje ściśle związany z pierwszym, to znaczy ze zstąpieniem z nieba zrealizowanym we Wcieleniu. Tylko Chrystus, Ten, który „wyszedł od Ojca”, może „wrócić do Ojca”. „Nikt nie wstąpił do nieba oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego” (J 3, 13).

Człowieczeństwo pozostawione swoim własnym siłom nie ma dostępu do „domu Ojca” (J 14, 2), do życia i do szczęścia Bożego. Jedynie Chrystus mógł otworzyć człowiekowi taki dostęp: „Jako nasza Głowa wyprzedził nas do niebieskiej Ojczyzny, aby umocnić naszą nadzieję, że jako członki Mistycznego Ciała również tam wejdziemy„.

Teologowie, chcąc odpowiedzieć na powyższe pytanie, stwierdzają, że przejście Chrystusa – człowieka do chwały Ojca dokonało się już w momencie zmartwychwstania. Jako Bóg Jezus Chrystus zawsze był zjednoczony z Ojcem i dzielił Jego chwałę. Jako człowiek zaś wszedł do chwały Ojca przez zmartwychwstanie.

Widzialne uniesienie się do nieba było wyraźnym pouczeniem, objawieniem prawdy, że Chrystus powrócił do Ojca. Pomimo wniebowstąpienia, Jezus pozostaje z nami i będzie oddziaływał na nas zbawczo aż do skończenia świata (por. Mt 28,20). Jest to jednak inna forma obecności niż ta, jaką znali uczniowie Zbawiciela dzielący trudy Jego ziemskiej działalności. Spotkanie z Chrystusem unoszącym się do nieba było ostatnim widzialnym zetknięciem się uczniów ze swoim zmartwychwstałym Panem.

Po swoim zmartwychwstaniu Chrystus powiedział do Marii Magdaleny: „Nie zatrzymuj mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: ‘Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego’” (J 20,17).

Mówiąc, że jeszcze nie wstąpił do Ojca, Chrystus ma najprawdopodobniej na myśli swoje widzialne wniebowstąpienie, kończące okres objawień po zmartwychwstaniu. Inne bowiem teksty Pisma św. świadczą, że Jego wejście w ciele uwielbionym do chwały Ojca zrealizowało się w zmartwychwstaniu.

„Już Tomasz z Akwinu uczył, że stan uwielbienia otrzymał Chrystus przez zmartwychwstanie, a oddzielenie czasowe momentu wniebowstąpienia od zmartwychwstania miało znaczenie pedagogiczne, miało pouczyć Apostołów i oswoić ich z tak niezwykłą rzeczywistością, jaką był Chrystus Zmartwychwstały”.

[1] Wykorzystałem ilustrację z „Uśmiechniętej Biblii”, Vocatio 1997, s. 349.

[2] Źródło tekstu: http://www.teologia.pl/m_k/zag04-10.htm