Zmartwychwstanie

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Pascha, Zmartwychwstanie

1. Co jest najważniejsze?

WSTĘP

Co jakiś czas przychodzi w życiu człowieka taki moment, że trzeba postawić jakieś najważniejsze w tym momencie pytanie dotyczące wiary w Boga. Sprzyjają temu wydarzenia życia, napotykani ludzie, spadające jak grom z jasnego nieba kryzysy, a czasami po prostu święta i wolny czas na spokojną modlitwę i refleksję.

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Formularz – pakero. Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: co w chrześcijaństwie jest najważniejsze? Prezentacja na forum.

PUENTA

Najważniejsze jest to, że JEZUS ŻYJE. Gdyby teraz nie żył, gdyby nie zartwychwstał, to daremna byłaby nasza wiara.

2. Oswojenie

WSTĘP

„Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybyłpierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jadnym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych. Uczniowie zatem powrócili znowu do siebie” (20, 3—10).

AKTYWIZACJA

Praca w grupach. Formularz – zaufanie.[1] Zadanie jest następujące: poszukujemy wiarygodnych danych wskazujących na to, że Jezus żyje. Prezentacja na forum.

PUENTA

Piotr i uczeń, którego miłował Jezus.[2] Jan szczegółowo relacjonuje swoje przeżycia. On wszedł do grobu, jako jeden z pierwszych. Dokładnie zapamiętał leżące płótna, chustę oddzielnie, ciała nie było. Dlaczego zabrano ciało? Dlaczego zostawiono płótna? Dlaczego grób otwarto? Co się stało przy grobie?

Jan, uczeń, którego miłował Jezus, „ujrzał i uwierzył”. Prawdopodobnie po Matce Najświętszej on, Jan, jest pierwszym człowiekiem, który uwierzył w zmartwychwstanie Chrystusa. Uwierzył w pustym grobie. Odkrył, do jakiego stopnia w tym grobie zapowiedzi dotyczące zmartwychwstania zrealizowały się.

Piotr nie uwierzył, zobaczył i nie uwierzył. O czym mówi wyraźnie św. Łukasz, który pisze, iż Piotr wrócił do siebie, dziwiąc się temu, co się stało. Piotr nie uwierzył.

Kiedy zastosujemy zestawienie Piotra i Jana jako schemat prawdy o Kościele i uświadomimy sobie, że ile razy św. Jan pisze o Piotrze, ma na uwadze instytucjonalny wymiar Kościoła nie dziwimy się, że takie jest zachowanie Piotra. Pierwszy i przybywa Jan, dlatego, że duchowo Kościół zawsze wyprzedza instytucję, on jest pierwszy przy grobie. Instytucja wchodzi i musi sprawdzić.

To się powtarza setki razy przy wszystkich prywatnych objawieniach, kiedy serce chciałoby już uznać, a Kościół ze swoją prawną metodą, musi wszystko sprawdzić. Piotr jeszcze nie wierzy, on potrzebuje większych dowodów, nie uwierzy też świadectwu kobiet, które widziały aniołów i powiadają, iż On żyje, prywatne objawienia nie interesują go. On musi mieć dowód.

Jan jako przedstawiciel Kościoła duchowego pierwszy odpowiada aktem wiary w Zmartwychwstałego. Tu odkrywamy tę ostatnią wartość, o której św. Jan mówi w ramach opisu tajemnicy paschalnej.

Jest nią tajemnica wiary w Zmartwychwstałego Chrystusa. Zmartwychwstały Chrystus jest obecny w Kościele. On jako Zmartwychwstały sprawuje władzę i On prowadzi cały Kościół do chwalebnego zmartwychwstania.

Bardzo wielu ludzi widzi w Chrystusie tylko chodzącego po palestyńskiej ziemi Jezusa, podziwia, uważnie słucha, kocha, ale jest to tylko Chrystus widzialny, to jest ten, który znany jest w Ewangelii. Niewielu spotyka się z Chrystusem Zmartwychwstałym. A więc wielu ludzi w Kościele jest podobnych do Józefa z Arymatei, do Nikodema, do św. Marii Magdaleny zanim uwierzyli w zmartwychwstanie.

Tymczasem dopiero wiara w zmartwychwstanie Chrystusa jest wydarzeniem, które potrafi przemienić całe życie człowieka.

[1] Wykorzystałem tutaj reklamę czasopisma PROFIT. Źródło: PRESS listopad 2002, s.65.

[2] Ks. Edward Staniek, Kazania pasyjne, Kraków 1992, s. 164nn.