Gdzie jesteś?

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Homilia Tagi: Boża miłość, Odrodzenie

Czytania: Rdz 3,9-15; 2 Kor 4,13-5,1; Mk 3, 20-35

HOMILIA

  1. Stałem kiedyś z dziewczynami w szkole, były strasznie nakręcone, ponieważ jedna z nich właśnie się zakochała na zabój w przystojnym chłopaku. Zaczęła się z nim spotykać, chodzić, no i była bardzo szczęśliwa…
  2. Do tego stopnia była przeszczęśliwa, że mówiła: wiecie co, szykując się do 3 czy 4 randki już sobie wyobraża-łam, jakie zasłony powieszę w kuchni naszego wspólnego domu, że trzeba będzie dzieci wcześniej zapisać do przedszkola i muszę nauczyć się lepiej gotować
  3. Ja osobiście popieram ten ostatni postulat, ale i inne są jak najbardziej godne uwagi…
  4. Dziewczyny realistycznie zauważyły, że przyjdą też trudniejsze momenty… ale generalnie wszystkie piszczały z radości nad jej szczęściem…
  5. Zaryzykuję i powiem, że trochę tej radości, płynącej z zakochania, a nawet już dojrzałej miłości – mimo różnych problemów, słychać dzisiaj w Słowie
  6. Nawet jeśli w opowieści o pierwszym grzechu ludzi w raju słychać bardziej strach, oskarżenia wzajemne oraz raczej brak entuzjazmu, to jednak pytanie Boga skiero-wane do człowieka „Gdzie jesteś?” nie brzmi jak oskarżenie, ale jak poszukiwanie, jak pytanie o stan serca… o to, gdzie jest teraz więź, która była chwilę wcześniej…
  7. Pan Bóg chciał z człowiekiem wspólnie urządzać jakby „kuchnię”, to znaczy ten świat, nie zgadza się na to, aby nawet tak poważne odejście i zawód ze strony człowieka zepsuły wszystkie plany i marzenia… jego miłość jest dużo większa i potężniejsza…
  8. Nawet jeśli niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz odnawia się z dnia na dzień” – pisze św. Paweł do Koryntian. Pisze te słowa mając już około 50 lat, co w tamtych czasach było wiekiem dość sędziwym… I mówi: „będziemy mieli mieszkanie od Boga…” jest gotów z radością je z Bogiem „urządzać”… to jest radość z Bożej miłości
  9. Dom, nawet z najpiękniejszymi zasłonami w kuchni, pachnący pysznym obiadem, potrzebuje atmosfery, którą tworzą ludzie… dzisiaj w Ewangelii Jezus nas zaprasza, abyśmy tworzyli atmosferę w Jego domu, czyli Kościele… trwa właśnie rok duszpasterski pod hasłem „Kościół naszym domem” – warto się nad tym zastanowić, poszukać odpowiedzi – jak to ma się do mojego życia? Nie chodzi o hasło „dominikanie – moim domem”, ale dużo szerzej… o Kościół!…
  10. Kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką…” – czyli rodziną, czyli najbliższymi osobami… Zupełnie niezależnie od tego, co zaplanowało sobie zło i jak chciałoby namieszać w życiu…
  11. Nie wiem, czy ci dwoje są ze sobą… mam jednak nadzieję, że w ich kuchni wiszą ładne zasłony, dom pachnie obiadem i jest chwila spokoju, bo ich dzieci są na Mszy u dominikanów…
  12. Jedno jest pewne – cokolwiek się nie stanie, Bóg zawsze będzie wierny, do tej wierności wzywa, pytając starym zwyczajem „Gdzie jesteś?”

Homilia wygłoszona: dominikanie, Poznań, Msza św. młodzieżowa 10 czerwca 2012