3 niedziela wielkanocna, rok A
HOMILIA 1
1. Po co Jezus traci czas i siły, idąc z uczniami tłumaczy im Pisma? Przecież mógłby jakby wprost otworzyć im oczy, aby Go poznali i przekonali się na własne oczy, że to On!
2. Powód jest prosty. Brzmi tak: „kata tas graphas” – „zgodnie z Pismem”. Oznacza oczywiście nawiązanie do Starego Testamentu.
3. Jeśli coś było zapisane w ST, to Żydowi wystarczyło, nie trzeba było już go przekonywać. „Zgodnie z Pismem” – to dowód pewniejszy niż od naocznego lub namacalnego.
4. Dlatego Zmartwychwstały nie żałuje czasu na tłumaczenie uczniom Pism – to najprostsza droga do wiary, rozumu i serca.
5. Tłumaczenia i rozmowy rozwiązują jeszcze dwa problemy:
- wizja zapowiadanego Mesjasza dość mocno nie pasuje do obrazu ciała Chrystusa umęczonego na krzyżu – bardziej widać to w triumfalnym wjeździe do Jerozolimy, w cudach, nauczaniu, sławie wśród ludzi… stąd: odniesienie do niewielu zapowiedzi ST odnoszących się do Mesjasza,
- Żydzi nie znali pojęcia zmartwychwstania; uczniowie słysząc wcześniej o nim w zapowiedziach nie rozumieli i bali się Go pytać.
6. Dlatego uczniowie przejdą długi proces od niewiary, zdumienia, odkrywania Zmartwychwstałego do głoszenia Ewangelii i wyznawania Chrystusa swoim życiem.
7. Ten proces jest także dla nas. Życie mamy po to, by wędrować z Jezusem, słuchać Go, a w końcu usiąść przy stole – Eucharystii – uwierzyć, rozpoznać i przyjąć.
8. Oby tylko serce w nas pałało.
Gidle, 26 kwietnia 2020, 3 niedziela wielkanocna, rok A, Dz 2,14.22b-32; Ps 16; 1 P 1,17-21; Łk 24,13-35
HOMILIA 2
1. Ekipa na CAMINO miała ruszyć w piątek. Jeśli wszystko się udało, to dzisiaj idą wspominając nasze intencje i usłyszą w kościele tę właśnie Ewangelię. Opowieść o wędrówce do Emaus pasuje na pielgrzymi szlak. Z relacji wędrowców wiem, że CAMINO trwa nawet wtedy, gdy człowiek wróci już do domu.
2. Może także z tego powodu do wędrowania podobny jest los człowieka, do podążania ku Bogu żywemu szlakami życia codziennego…
3. Z wielu notatek do dzisiejszej Ewangelii chciałbym dzisiaj wybrać dwa motywy, które dały mi do myślenia.
4. Pierwszy z nich to zgoda Boga na nasze niezrozumienie: uczniowie przecież zdawali sobie sprawę z tego, co się w Jerozolimie wydarzyło; czują, że ich oczekiwania nie zostały spełnione, że misja Jezusa zawiodła, choć było już tak dobrze; poza tym szokujące świadectwo kobiet i braci u pustego grobu – niezrozumiałe zupełnie; niby wcześniej słuchali Mistrza, Jego zapowiedzi, niby znali proroków, ale to nic nie daje – idą zdziwieni i zaskoczeni i rozmawiają o tym.
5. Jezus idzie z nimi, nie przerywa, nie poucza, nie prostuje poglądów; Jezus słucha tego, co rozumieją, co mają do powiedzenia. Co z tego, że wszystko wie, że wszystko wie dużo lepiej!? Dzięki niech będą Bogu samemu, że słucha naszych modlitw, że wie lepiej, ale ani nie przerywa, ani nie poucza, nie moralizuje; po prostu daje czas, trasę do pokonania przez nasze poglądy, przez „obłok niewiedzy”. Odpowiedź przychodzi potem.
6. Drugi motyw to rozpoznanie Chrystusa przy posiłku – Eucharystii… Dlaczego właśnie wtedy Go rozpoznali?… Może zobaczyli wtedy w całości Jego dłonie? Może rozpoznali jakiś charakterystyczny sposób łamania chleba przez Chrystusa? Może otrzymali jakąś szczególną łaskę? Nie wiemy tego…
7. Eucharystia na zawsze stanie się wydarzeniem otwarcia oczy na żywego, zmartwychwstałego Chrystusa. A dzisiejszy fragment jest jej najlepszym schematem: czytamy słowo boże, słuchamy Pana, a potem łamiemy chleb i udzielamy Komunię św.
8. Rozpalaj nasze serca, abyśmy przyjmowali Cię z miłością i byli Twoimi świadkami!
Radonie, 3 niedziela wielkanocna, rok A, 23 kwietnia 2023, Dz 2,14.22b-32; Ps 16; 1 P 1,17-21; Łk 24,13-35