Jezus Chrystus prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek
1. Sceny z życia…
WSTĘP
Czytając Ewangelię można zauważyć, że Jezus okazuje Bożą moc swoim działaniem, a jednocześnie nie wstydzi się okazywać jak najbardziej ludzkich uczuć. Przyjrzyjmy się kilku takim sytuacjom.[1]
AKTYWIZACJA
Praca w grupach Teksty z Ewangelii pokazujące ludzkie odruchy, uczucia Jezusa oraz Jego Boska moc: wskrzeszenie Łazarza, rozmnożenie chleba, śmierć na krzyżu… Metoda pracy: papierek lakmusowy. Zadanie jest następujące: zakreślenie elementów tekstu wskazujących na boskość Chrystusa i na Jego człowieczeństwo.
PYTANIA DO DYSKUSJI
PUENTA
Jeśli Jezus jest naprawdę Bogiem i człowiekiem, to przyglądając się Mu rozpoznamy bezbłędnie prawdę o Bogu i człowieku… Dzięki temu poznamy, Kim jest Bóg i jaka jest godność człowieka.
Co ciekawe – w historii dużo było przypadków nie uznawania Chrystusa i za człowieka i za Boga. Świecka władza, chcąc wtrącać się do Kościoła zawsze stawała po stronie tych, którzy odmawiali Jezusowi Bożej godności.
A zatem – jeśli Jezus nie jest Bogiem, to i Kościół nie jest Boski, jest tylko jedną z ziemskich instytucji, którą można zawładnąć. Im bardziej zatem Kościół odkryje swe Boskie pochodzenie, tym bardzie będzie wolny, podlegając bezpośrednio Bogu.
Warto tu przytoczyć wyznanie wiary Michała Paleologa, cesarza Bizancjum, po XIV Soborze Powszechnym w Lyonie (1274 r.):
„Wierzymy w Syna Bożego, Słowo Boże, wiekuiście zrodzonego z Ojca, współistotnego, współwszechmocnego i we wszystkim w Bóstwie równego Ojcu; zrodzonego w czasie wraz z duszą rozumną z Ducha Świętego i Maryi zawsze Dziewicy. Dwojakie posiada [On] narodzenie: wiekuiste narodzenie z Ojca i doczesne – z matki: Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, rzeczywisty i doskonały w każdej naturze. Nie jest synem przybranym lub nierealnym, lecz jednym i jedynym Synem Bożym, w dwóch naturach i z dwu natur, Boskiej mianowicie i ludzkiej, w pojedynczości jednej osoby. Niecierpiętliwy i nieśmiertelny z powodu Bóstwa, lecz jako człowiek umęczony za nas i za nasze zbawienie prawdziwą męką ciała; umarł i został pogrzebany”.
2. Stworzenie?
WSTĘP
W historii Kościoła pojawił się pomysł, który mówił, że Jezus nie jest Bogiem, nie posiada natury Bożej, lecz jest tylko człowiekiem „adoptowanym” przez Boga na Syna Bożego. Herezja ta nazywa się adopcjanizm i pojawiła się w Hiszpanii w VIII wieku.[2]
AKTYWIZACJA
Zadajmy sobie to ważne pytanie: jakie byłyby konsekwencje w naszej wierze, gdyby przyjąć, że Jezus jest człowiekiem adoptowanym przez Boga na Syna Bożego? Pracujemy na forum klasy – burza mózgów. Owoce dyskusji zapisujemy na tablicy.
PYTANIA DO DYSKUSJI
PUENTA
Konsekwencje uznania Syna Bożego za nie Boga, lecz jedynie najdoskonalsze stworzenie:
- jeśli Jezus Chrystus nie jest prawdziwym Bogiem, to nie może nam objawić pełnej prawdy o Bogu; mógłby o Nim mówić tylko od strony zewnętrznej, tyle, ile dostrzega, ile potrafi poznać od zewnątrz; tajemnicę Boga może objawić tylko sam Bóg, dlatego Chrystus mówi w Ewangelii: „Nikt nie zna Ojca tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić”; gdyby nie był prawdziwym Bogiem, nie mógłby przekazać pełnej prawdy o Bogu,
- jeśli Syn Boży był tylko stworzeniem, nawet najdoskonalszym, to Bóg składając Go w ofierze, wcale nie wyraziłby swojej miłości, bo składałby w ofierze dzieło rąk swoich, a nie swoje Serce; prawdziwe objawienie miłości dokonuje się w ofierze; Ojciec składając Swego Syna, uczestniczy w niej, bo każdy, kto kocha, uczestniczy w bólu i cierpieniu tego, kogo kocha; to żadna sztuka złożyć w ofierze dzieło swoich rąk; prawdziwa miłość to oddanie części swojego serca,
- gdyby Syn Boży nie był prawdziwym Bogiem, to nie mógłby nas zbawić, a zbawienie polega na tym, że Bóg dopuszcza nas do swojego życia, że podzielił się z nami swoim życiem, wyprowadza nas ze świata stworzonego, aby wprowadzić nas w świat Boski.
3. Jak to w domu bywa…
WSTĘP
Aby pochylić się jeszcze raz nad tajemnicą Chrystusa sięgnijmy do obrazu domu.
Nie każde miejsce mogę nazwać domem. Do tego potrzeba czegoś bardzo specyficznego…
AKTYWIZACJA
Ale co jest potrzebne, aby jakieś miejsce nazwać DOMEM? Praca w grupach. Może formularz w kształcie prostego domku wymyślić? Zadanie jest następujące: jakimi cechami musie się charakteryzować jakieś miejsce, aby można je nazwać DOMEM? Wypisujemy cechy w słupku. Potem wyobrażamy sobie takie miejsce. Pod spodem możemy teraz napisać, jak czulibyśmy się w takim domu?
Prezentacja przez przedstawiciela grupy.
Mówi się też, że Bóg lubi mieszkać w człowieku. Że człowiek jest jakby „domem” Boga: „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście” (1 Kor 3,16-17).
Co jest potrzebne w człowieku, aby stał on się rzeczywiście „domem Boga”? jaki to w konsekwencji będzie człowiek???
PUENTA
Jezus jest znakiem i domem Boga w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. [3]Wynikają z tego dla nas następujące konsekwencje:
- Pierwsza konsekwencja: uświęcenia ciała kobiety, które sam Syn Boży wybrał jako swoją świątynię na ziemi.
Mówi to o godności kobiety i wielkości macierzyństwa. Przez fakt Wcielenia uświęcony został również cały proces kształtowania człowieka od najmniejszej komórki do pełni, która prowadzi do narodzin. Przez Wcielenie zosta również uświęcony człowiek w tym pierwszym stadium bycia, w którym nie da się go jeszcze odłączyć od serca matki.
- Druga konsekwencja: fakt narodzenia Syna Bożego nie pozwala zaliczyć chrześcijaństwa ani do mitów, ani ograniczyć tylko do filozofii.
Chrześcijaństwo nie jest mitem (opowieścią o „kiedyś”, które nigdy nie było „teraz”). Chrześcijaństwo nie jest filozofią – drogą życia, wiodącą do szczęścia. Chrześcijaństwo jest bowiem Wydarzeniem. Oto Syn Boży staje się człowiekiem, wkraczając w naszą historię w ściśle określonym miejscu i czasie.
- Uświęcenie życia rodzinnego i pracy.
Syn Boży przychodzi na Świat w normalnej rodzinie. Ukazuje nam, jak może wyglądać szczęśliwe bycie na ziemi. Chrystus rodzi się w bardzo ubogiej rodzinie i przebija się z samego dołu społecznego coraz wyżej. Jest to zasada każdej twórczej przemiany w dziedzinie kultury czy religii – zbawienie społeczeństwa przychodzi od dołu. Bóg chce z nami współpracować, by to, co wielkie, mogło wyrosnąć z naszych środowisk i zadziwił świat. Chrystus postanowił uświęcić naszą pracę. Jezus zna się na pracy na roli, na rybołówstwie, pasterstwie. Wie, jak przechowywać wino…
- Chrystus Nauczycielem Chrystus postanawia objąć swą działalnością cały świat przez:
– nauczanie: tajemnicą Dobrej Nowiny jest to, że Bóg jest Ojcem, kochającym Ojcem; dotychczasowy stosunek człowieka do Boga był oparty na zasadzie Pan i sługa, Jezus stawia go na zasadzie odniesienia Ojca do dziecka; Ojciec posiada Królestwo, oparte na prawie miłości, w tej perspektywie jawi się ono jako jedna wielka kochająca się rodzina; posyła Syna, aby powiedział ludziom, że życie doczesne posiada formę przemijającą i aby zaprosić ludzi do wejścia w Królestwo Ojca; drogą do Królestwa jest wiara, nadzieja i miłość;
– czyn: Chrystus przemawia do ludzi nie tylko słowem lecz także i czynem; wszystkie cuda są częścią przepowiadania Dobrej Nowiny, są mową Boga do człowieka; dowodzą, że Chrystus dysponuje Boską władzą i że zbawienie dokonuje się już teraz, w konkretnej rzeczywistości.
- Chrystus Wychowawcą
Chrystus, nauczając tłumy, stale miał na uwadze jednostki, które odpowiedzą na Jego wezwanie, tych, którzy przyjdą z decyzją serca i gotowością podjęcia trudu pójścia jego drogą.
Chrystus wychowywał tych wybranych ludzi do:
– głębokiej wiary. Piotrowi każe chodzić po wodzie, gani Apostołów za brak wiary, podczas burzy na morzu, są przy Nim, gdy wskrzesza Łazarza – doskonali w ten sposób ich wiarę,
– modlitwy: zwłaszcza swoim własnym przykładem,
– umiłowania ubóstwa: nie chodzi o to, aby nie mieli nic, lecz o to, aby w sytuacji trudnej, gdy trzeba wybierać między wielkimi wartościami a dobrami tego świata, umieli dokonać właściwego wyboru,
– przebaczenia, do cierpienia i śmierci.
- Panu Bogu chodzi o dojrzałego człowieka. Zbawienie to wielka szansa osiągnięcia dojrzałości przez współpracę z łaską Bożą.
[1] Kiedyś robiłem takie ćwiczenie:
Wyobraź sobie, że Jezus ma 17-18 lat, żyje dzisiaj w Tarnobrzegu…
- opowiedz, czym mógłby zwrócić Twoją uwagę?
- skoro jest w pełni człowiekiem, to cóż takiego będzie miał w sobie ludzkiego?
- skoro jest Bogiem, to jak to będzie widać? czy to będzie widać?
[2] Por. Breviarium Fidei VI, 52-53. Zob. też: Słownik herezji w Kościele katolickim, Wydawnictwo Książnica, Katowice 1993
[3] Wnioski te zaczerpnąłem już dość dawno z jakiejś książki, dziś już niestety nie pamiętam której… Przepraszam Autora i Czytelników za to uchybienie.