Drabina i winda
Grupa docelowa: Dzieci Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Katecheza dla dzieci, Niebo
Autorka pytania: Krzyś
ROZGRZEWKA
- Przygotuj materiały na spotkanie: taśma klejąca, stare gazety do skręcania w szczeble drabiny, przybory do pisania, małe kartki,
- Piosenka na rozpoczęcie,
- Powitanie aniołka Gabrysia,
- Przypomnienie tematyki poprzednich zajęć.
WSTĘP
- Wiemy, że w życiu każdego człowieka przychodzi taka chwila, gdy Bóg mówi do niego: teraz kończy się twoje życie na ziemi i zabieram cię na tamten świat,
- Wtedy przychodzi śmierć i człowiek odchodzi z tego świata,
- Staje przed Bogiem i Bóg pokazuje mu wtedy wszystko, co zrobił w życiu i jakie to miało skutki,
- był niegrzeczny i dlatego mama płakała, albo tata był zdenerwowany lub babcia się zasmuciła – czasami od razu tego nie widać,
- Albo ktoś był bardzo dobry i pomagał innym i dzięki temu drugi człowiek stał się dobry i przyjazny i takie zachowanie przyniosło dużo więcej dobrych owoców,
- Przyglądamy się wtedy naszemu życiu o widzimy je całe jakby jeden film w telewizji,
- Potem Bóg mówi – zobaczyłeś już całe swoje życie, a teraz – zobacz, co się z niego ułożyło? Idź teraz po czynach, których dokonałeś w ciągu swojego zycia!
- Wszystkie nasze czyny są podobne wtedy do szczebli drabiny, która z ziemi prowadzi do nieba albo do piekła…
AKTYWIZACJA
- Zwijamy z papieru gazetowego szczeble drabiny, a ktoś robi także jej boli i całość sklejamy,
- Uwaga – szczeble mają mieć jednakową długość,
- Wybieramy dowolne szczebelki – do nieba lub do piekła, ale zawsze trzeba będzie je nazwać – czynem, który wyrażają sobą,
- Wszystkie szczebelki ułożą się w jedną wielką drabinę…
PUENTA
- Sprawdzamy, czy drabina zaprowadziłaby nas do nieba, czy do piekła?
- Gdzie jest bliżej?
- Ale uwaga – jest jeszcze winda…
- GDY KTOŚ NAROZRABIAŁ W ŻYCIU, ale mocno żałuje, to zawsze może wołać do Boga o pomoc i wyrazić swój żal, a wtedy Bóg na pewno mu pomoże i zaprosi do nieba, gdy jego miłość dozna oczyszczenia w czyśćcu.
- Wierzymy, że więcej osób jest w niebie, ponieważ albo żyli dobrze przez całe swoje życie, albo postanowili wołać Boga o pomoc w ostatniej chwili, i Bóg im nie pozwolił zginąć.