Chmurka i wydma
Grupa docelowa: Dzieci Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Katecheza dla dzieci
ROZGRZEWKA
- Przygotuj materiały na spotkanie: rysunki wydmy i chmurki, klej i kolorowy papier, trochę kartonu dla wzmocnienia, nitka, nożyczki i plastelina.
- Piosenka na rozpoczęcie,
- Powitanie aniołka Gabrysia,
- Przypomnienie tematyki poprzednich zajęć.
WSTĘP
- Opowieść o chmurce: była sobie pewna chmurka, jeszcze bardzo młoda i lekka, szybko gnana przez wiatr przelatywała nad pustynią Saharą,
- Chciała trochę zwolnić, aby przyjrzeć się złotemu piaskowi, ale starsze chmury popędzały ją jeszcze mówiąc: Szybciej, szybciej, jeśli się tu zatrzymasz – jesteś zgubiona…
- Ale chmurka była bardzo ciekawa i sfrunęła nisko nad ziemię, gdzie była wydma piaskowa, zaczęła z nią rozmawiać, aby się lepiej poznać,
- Wydmie było bardzo smutno, ponieważ miała poczucie, że jest bezwartościowa, tylko stoi w miejscu i jest po prostu kupą piachu…
- Chmurce też się zrobiło smutno, ale pocieszała wydmę, że chmurka też zamieni się kiedyś po prostu w deszcz i spadnie na ziemie i nie będzie po niej śladu…
- Na słowo DESZCZ wydma się ożywiła… mówiła, że słyszała już kiedyś o nim, że jest bardzo piękny i że po deszczu na pustyni nawet rozkwitają kwiaty i trawa i różne rośliny…
- Chmurka powiedziała, że może się nawet teraz zamienić w deszcz, a wtedy wydma rozkwitnie kwiatami…
- Ale wydmie było smutno, że chmurka tak zginie…
AKTYWIZACJA
- Zastanawiamy się, co zrobić – czy chmurka ma co prędzej polecieć dalej, czy zostać i zniknąć i zamienić się w deszcz?
- Dzieci prawdopodobnie wybiorą deszcz, więc siadamy do pracy i do chmurki (najlepiej podklejonej kartonem) doklejamy nitki, a na nich kropelki deszczu (z papieru lub plasteliny), a na piaszczystej wydmie stawiamy papierowe kwiatki, aby zakwitła niczym łąka…
PUENTA
- Na tym właśnie polega przyjaźń, że jedna osoba dla drugiej potrafi zrezygnować z siebie i dać siebie, aby druga osoba zakwitła…
- Przecież rośliny też oddychają i uwalniają tlen do powietrza, więc z roślinek, które wyrosły na wydmie i z ich tlenu utworzyła się nowa chmurka i poleciała dalej, aby gdzieś tam zamienić się w deszcz…