Post, modlitwa i jałmużna
Czytania Iz 61, 9-11; Łk 2, 41-52
HOMILIA
- Dziwne jest to, że my – ludzie, mamy tylko dwie nogi. Nie pomaga to w życiu… jedna noga się potknie, druga gdzieś poleci i upadek gotowy…
- Przecież wszystko, co ma mocno i pewnie stać ma przynajmniej 3 nogi… trójnóg stoi nad ogniskiem, zawiesić można kociołek z wodą i ugotować zupę. Statyw do aparatu stoi na trzech nogach, aby zachować poziom i równowagę.
- Taki statyw dla naszego życia z wiary mamy dzisiaj w Ewangelii. Post – modlitwa – jałmużna…
- Zależność między nimi pięknie ukazuje św. Piotr Chryzolog w swojej homilii: Istnieją trzy rzeczy, bracia, na których stoi wiara, wspiera się pobożność i trwa cnota. Są to: modlitwa, post i uczynki miłosier-dzia. To, o co kołata modlitwa, zjednywa post, a osiąga miłosierdzie.
Modlitwa, uczynki miłosierdzia i post – te trzy rzeczy stanowią jedno i dają sobie nawzajem życie. Duszą bowiem modlitwy jest post, a życiem postu – miłosierdzie. Niech ich nikt nie rozłącza, gdyż nie znają podziału. Jeśli ktoś ma tylko jedno z nich lub nie posiada wszystkich razem, ten nic nie ma. Kto się więc modli, niech pości, a kto pości, niech spełnia uczynki miłosierdzia, niech wysłucha proszącego, który chce być słyszany. W ten sposób otwiera dla siebie uszy Boga, który nigdy się nie zamyka na głos błagającego.
Homilia wygłoszona: Poznań, Msza św. na Taczaka 19 czerwca 2012