Ojcze nasz

Msza św. popołudniowa 19 lutego 2013

WSTĘP

Śnieg pada od wczoraj. Ostatnia okazja, aby ulepić bałwana. Taki śnieg jest potrzebny, aby w lecie nie było suszy… aby nawodnić ziemię… padając z nieba uparcie, na złość ludziom, spełni jednak swoją rolę, swoje zadanie… tak jak Słowo, które Bóg stale kieruje do nas i ufa, że w nas przyniesie ono owoc, o to się dzisiaj pomódlmy.

HOMILIA

1. Modlitwa „Ojcze nasz” uczy spojrzenia Pana Boga na nasze pacierze. Dokładnie nazywa to, o co warto się modlić. Nazywa to we właściwej kolejności.
2. Warto sobie wziąć tę modlitwę, poczytać i zadać pytanie – o co konkretnie w niej proszę, gdy się nią modlę, zamienić te słowa na konkret mojego życia. Odkryć to, czego chce Bóg dla mnie.
3. Takie odkrycia są bezcenne. Nawadniają serce, życie, zupełnie jak ten śnieg, który topnieje za drzwiami…