Mięta i ruta

Msza św. południowa, środa 16 X 2013

 WSTĘP

Bóg nas zaprasza do nawrócenia, daje nam łaski, nie szczędzi natchnień. Zastanówmy się dzisiaj, co z tym wszystkim robimy? Słowo Boże pyta nas dzisiaj, czy czasami tym po prostu nie gardzimy? Przeprośmy Pana za obojętność na Jego dary, domaganie się nowych bez względu na wszystko… Niech ON sam będzie światłem naszych serc…

HOMILIA

1. Nie wypada robić tego, co zrobił Pan Jezus. Po prostu postąpił nieładnie. Te gorzkie słowa po-wiedział przy stole, będąc zaproszonym na ucztę przez faryzeusza, człowieka pobożnego. Poza tym przed rozpoczęciem uczty nie obmył dłoni rytualnie, oczyszczając się od tego, co mogłoby dotknąć go na ulicy, gdzie było wiele rzeczy ry-tualnie nieczystych, niegodnych w oczach Prawa.
2. Nie rozumiem tego postępowania. Chyba, że coś tam się wydarzyło, o czym Ewangelia nie wspomina. mogło tak być.
3. Być może Pan Jezus wykorzystał to zaproszenie, aby w tak ostrych słowach zwrócić uwagę oso-bom wykształconym w Prawie i Piśmie, że nie te ceremonie są ważne, ale wnętrze, serce… to oni powinni znać ducha Prawa… nie tylko same przepisy i szczegóły, których rzeczywiście trudno było przestrzegać szarym ludziom…
4. Może jest to i dla nas natchnienie dzisiaj, aby w naszej codzienności przyjrzeć się chwilom, w których i my „pomijamy sprawiedliwość i miłość Bożą”… co nam Jezus powiedziałby przy stole?