„Jezu, znajdź mi męża”. Co zrobić, by ta modlitwa działała?
Nigdy nie będzie tak, że przez samą modlitwę znajdziesz swoją drugą połówkę. Owszem, modlitwa jest bardzo ważna, ale skuteczna w momencie, gdy sami jesteśmy gotowi na zmianę.
Jeśli mimo wielu prób wciąż jesteś samotna/samotny, być może coś robisz źle.
Dlatego mamy dla Ciebie kilka porad:
1. Odkryj siebie
Brak poczucia własnej wartości, zła samoocena, twierdzenie, że do niczego się nie nadajemy – między innymi te cechy powstrzymują nas przed nawiązaniem nowej znajomości. Mając w sercu ogromną potrzebę założenia rodziny, musisz zerwać z krytycznym myśleniem o sobie. Odkryj na nowo siebie! Przypomnij sobie, jakie miałaś/miałeś talenty w dzieciństwie i o jakich swoich cechach zapomniałaś/zapomniałeś w okresie dojrzewania. Znajdź sposób na zrealizowanie swoich marzeń. Te doświadczenia z pewnością dodadzą Ci pewności siebie, a na przyszłych spotkaniach będziesz miała/miał o czym opowiadać.
2. Rozeznaj swoje powołanie
W wierze katolickiej rozeznajemy cztery rodzaje swojego powołania. Jest to: kapłaństwo, małżeństwo, życie zakonne i życie w samotności. Wszystkie te gałęzie tworzą drzewo Boskiej Miłości. Ważne jest, by umieć rozeznać swoje powołanie i dać mu się ponieść. Uciekanie przed powołaniem może być tragiczne w skutkach. Jakich? Na przykład nieustanne poczucie nieszczęścia. Po rozeznaniu powołania świadomiej będziemy podejmować nasze decyzje, przy czym nie będziemy krzywdzili innych.
3. Zerwij z narzekaniem
Przykład typowej marudy: „Nigdy nie znajdę tego jedynego…” „Wszyscy mają kogoś, a ja wciąż nie…” „Przecież jestem atrakcyjna, dlaczego żaden mnie nie chce?” Takie narzekanie niczego nie zmieni. Jeśli nie uwierzymy w siebie i swoje umiejętności, to nigdy nie osiągniemy postawionego sobie celu. Zacznij większą uwagę zwracać na słowa, które wypowiadasz. Jeśli po raz setny powtarzasz te zdania swoim koleżankom, zastanów się, czy one nie są już zmęczone twoim narzekaniem. Twoja postawa może demotywować działania innych.
4. Nie rób nic na siłę
Nie zmusimy nikogo do miłości. Sami też nie chcielibyśmy być zmuszani do czegokolwiek. Miłość rozwija się w swoim tempie i każdy odkrywa ją na swój sposób. Na etapie szukania kandydata na męża/kandydatki na żonę musimy być delikatni i wrażliwi na wiele spraw. To się tyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
5. Daj się znaleźć
Chcesz, by twoja druga połówka miała podobne zainteresowania do Ciebie? To rób to, co kochasz. Chodź w miejsca, w których lubisz spędzać czas. Nie naśladuj osób, które szukają w miejscach, w których nie czują się swobodnie. Jeśli lubisz słuchać dobrej muzyki, idź na koncert. Lubisz uprawiać sport, wybierz się na wyprawę w góry.
Jesteś zaangażowany w życie Kościoła, jedź na rekolekcje. Tylko w miejscu, gdzie czujesz się dobrze, znajdziesz kogoś, kto będzie umiał Cię znaleźć. Wtedy poznacie siebie z podobnych stron, przez co nie będzie problemu ze znalezieniem tematu do rozmowy.
* * *
Wśród osób poszukujących swojej drugiej połówki coraz popularniejsza staje się moda na modlitwę do świętego Józefa. Tak, ta modlitwa jest bardzo skuteczna. W mediach pojawia się coraz więcej świadectw związanych ze skutkami wynikającymi z tejże modlitwy. Jednak sama modlitwa nie wystarczy. Bez ingerencji człowieka Pan Bóg nie ześle nam żony lub męża.
Źródło tekstu: www.deon.pl