Bądź wola Twoja

Roraty w LSU, środa 18 XII 2013

WSTĘP

Ostatnie dni przed Bożym Narodzeniem to ukazanie potęgi Zbawiciela, który nadchodzi. Krótko mówiąc przychodzi Pan, przychodzi dla nas, przychodzi do nas. Otwierajmy nasze serca na Jego działanie.

HOMILIA

1. W każdym pacierzu mówimy słowa modlitwy Ojcze nasz… no i wśród nich jest zwrot – bądź wola Twoja…
2. Na co dzień – jak najbardziej, gdy jeszcze ta wola jest fajna, pomaga, sprawia dużo radości, ale kie-dy przychodzi coś niezrozumiałego, trudnego – trudno także powiedzieć „bądź wola Twoja”.
3. Czyja właściwie?
4. Kochającego Ojca, którego celem jest tylko i wy-łącznie obdarowanie mnie, człowieka, bezmiarem zupełnie darmowej miłości. ON jest stale zwróco-ny ku mnie, jak źródło, które bije chce nasycić moje pragnienie… co wcale nie znaczy, że nie będę nigdy spragniony…
5. Bądź wola Twoja – to jest przygoda dzisiejsza. Pomyślcie, na co się właściwie zgadzamy? Czy to jest tylko formułka, czy zgoda mojego serca na to, aby dobry Bóg był w moim życiu.
6. Przykładem takiej zgody jest święty Józef. Nie było mu łatwo, miał swoje plany, kombinował po swojemu. Ale zaufał Bogu i dzięki tej ufności oraz decyzji wszystko poszło OK.
7. Bądź wola Twoja – to dzisiejsza przygoda i pyta-nie na cały dzień – na co się właściwie zgadzam?

 HOMILIA

1. Ta Ewangelia jest dla tych, chcą brać swoje życie w swoje ręce, dla tych, którzy nie lubią, gdy ktoś im mówi, co mają robić, poucza, tłumaczy…
2. Takim był św. Józef, który ma plan i chce go zre-alizować. Pozbierał fakty, dane, podstawił do wzoru na życie i wyszedł mu wynik. Proste? Nie.
3. Życie to nie matematyka, o wiele więcej jest niewiadomych. Jeszcze więcej tajemnic i przy-gód.
4. A świadkami jednej z nich jesteśmy dzisiaj.
5. Józef był człowiekiem prawym i mądrym. Gdyby kierował się tylko i wyłącznie ślepą literą prawa nigdy nie postanowiłby potajemnie oddalić Ma-ryi, ale pozwoliłby na Jej ukamienowanie za zdradę.
6. Ale widzi, że w jego życie BÓG wkracza i zaprasza do do największej przygody – opieki nad Zbawicielem. To potwierdza sen, który ma.
7. Józef bierze życie w swoje ręce. Nagle okazuje się, że w te swoje ręce ma wziąć życie swojej żony Maryi i Pana i Zbawiciela świata.