Bunt wobec właściciela

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: 27 niedziela zwykła, Mt 21, Winnica

Przypowieść o dzierżaw­cach winnicy ujawnia me­chanizm buntu wobec wła­dzy i to władzy sprawiedli­wej. Właściciel winnicy zainwesto­wał sporo w jej założenie i wyposa­żenie. Proporcjonalnie do wkładu domagał się od dzierżawców swoje­go udziału. Dzierżawcy nie dają. Ranią wysłańców i stopniowo przy­gotowują zamach na dziedzica, na syna Inwestora. Chcą koniecznie przejąć na własność winnicę.

Ewangelia ukazuje bardzo istotny prob­lem pracy i własności środków produkcji. Mądre ustawienie tego wymiaru życia gospo­darczego i społeczne­go stanowi ważny ele­ment stabilizacji eko­nomicznej. Potrzebna jest głęboka świado­mość prawa własności i wynikającego stąd wkładu w produkcję. Inwestycja daje miej­sce pracy, a robotnik może otrzymać po sprawiedliwości za­płatę za swój wkład pracy. Właściciel in­westycji ma prawo do swego udziału, w którym musi być wliczona również amortyzacja na­rzędzi. Rzecz jasna, że ten udział jest nieproprocjonalnie większy niż sam wkład pracy, co przy spogląda­niu na wykresy, cyfry, procenty bu­dzi zazdrość, a niekiedy i poczucie niesprawiedliwości.

Ewangeliczna przypowieść uka­zuje mechanizm tej zazdrości, która prowadzi aż do zabójstwa właści­ciela winnicy. Dzierżawcy chcą przejąć na .własność całą inwesty­cję. Końcrzy się to dla nich tragicz­nie. Tracą dzierżawę, a za zamordo­wanie dziedzica sami ponoszą śmierć. Z łatwością można tu od­kryć mechanizm rewolucji. W czło­wieku został zniszczony zmysł sza­cunku dla prawdy i sprawiedliwo­ści, który dba o to, by oddać każdemu, co mu się należy. Jest to poważ­ny defekt sumienia. To on stoi u podstaw wielu tragedii o charakte­rze społecznym.

Jednym z pierwszych zadań jest określenie nabywania prawa włas­ności na podstawie obiektywnych danych, w oparciu o uczciwych rze­czoznawców. Drugie zadanie, to pilna potrzeba sprawiedliwego wyceniania pracy. Dzierżawca i pra­cownik mogą twórczo pracować je­dynie przy zachowaniu sprawiedli­wości wobec właściciela.

Przypowieść mówi o Bogu jako właścicielu i może być odczytana w odniesieniu do Izraela jako narodu wybranego, będącego szczególną własnością Boga, jak i w odniesie­niu do ziemi, która jest oddana w dzierżawę człowiekowi. W jednym i drugim wypadku cho­dzi o uszanowanie pra­wa własności Boga.

Izraelici nie oddali należnej części Bogu mimo, iż wysłał do nich proroków i wresz­cie swego Syna. Cze­kał tylko na liczenie się z Jego prawem. Izraeli­ci zapomnieli o Pra­wie, o Przymierzu, ja­kie zawarli z Bogiem i zamordowali Jego Sy­na. Utracili więc przy­wileje, które zostały powierzone Kościoło­wi. Być może, że ten dramat się powtórzy, bo mechanizm przy­właszczania Bożej dzierżawy w ludzkich sercach ciągle działa.

Jeśli odczytamy na­sze życie jako dzierżawę otrzymaną od Boga, przypowieść ujawni dra­mat wielu ludzi. Nie oddając Bogu tego, co Mu się należy tracą dzier­żawę, a za zło popełnione zostaną odrzuceni.

Bunt wobec Boga jest fatalnym nieporozumieniem i zawsze wy­chodzi na niekorzyść człowieka.

Ks. Edward Staniek, ŹRÓDŁO, nr 40/93, 27 niedziela zwykła

Iz 5,1; Ps 80; Flp 4,6-9; Mt 21,33-43