Córka Jaira
Czytania: Oz 2, 16.17b-18.21-22; Mt 9, 18-26
HOMILIA
- Czy Bóg jest silny czy słaby? Czy wierzę w Boga mocnego, Pana tego świata, któremu – mówiąc kolokwialnie – nikt nie podskoczy i którego trzeba się słuchać… czy wierzę w Boga, który kiedyś swoja potęgę okazywał, a teraz tylko patrzy się z nieba, jak świat wymyka Mu się z rąk?…
- Rozmawiałem o tym niedawno z kimś młodym. Dzisiaj przypomniały mi tę rozmowę czytania mszalne… jakby są pewną odpowiedzią na to pytanie…
- Bóg jest mocny, wielki i potężny… przede wszystkim potęgą swojej miłości do mnie… Ozeasz pokazuje to w swojej księdze… niewierna oblubienica to Izrael, które odwrócił się od Boga… to także poniekąd ja sam, gdy od Pana się odwracam… a ON chce mówić do mojego serca… wyprowadzić na pustynię… miejsce spotkań zakochanych… gdzie cały świat nie ma znaczenia… tylko jedna osoba i jedna miłość…
- To dlatego na modlitwie nic nie czujemy, to dlatego na modlitwie jest trochę jak na pustyni – aby pozbyć się uczuć, obrazów, przeżyć, a skupić się na jednym, na Bogu… i doświadczyć Jego mocy…
Poznań, 9 lipca 2012, Oz 2,16.17b-18.21-22; Mt 9,18-26