Cywilizacja miłości
1. Wzruszenie i co dalej?
WSTĘP
Ta śmierć zaskoczyła tak samo, jak wszystkie najbardziej spodziewane smutki tego świata. Wiadomo było, że umrzeć musi i że nastąpi to bardzo szybko. Jednak dopiero w chwili, kiedy spełniły się najgorsze diagnozy, świat zrozumiał, jakiego mieliśmy gościa. Jakiego przyjaciela. Jakiego ojca. Jakiego brata. Jakiego atletę i mędrca. Nie zrozumieliśmy tylko jednego: co z nas dobrego ma wyrosnąć, kiedy Jego już nie ma.[1]
AKTYWIZACJA
Praca w grupach. Formularz – iść na całość.[2] Zadanie jest następujące: poszukujemy odpowiedzi na pytanie: o jakich zasadach powinniśmy pamiętać chcąc odnowić nasze życie osobiste, duchowe, rodzinne i społeczne?
PUENTA
W nauczaniu papieża możemy znaleźć ideę cywilizacji miłości, której zasady są następujące: cywilizacja miłości to taka forma życia zbiorowego, w której istnieje:
- prymat osoby nad rzeczą,
- prymat etyki (postępowania moralnego) nad techniką,
- prymat bycia nad posiadaniem,
- prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością.
2. Cywilizacja miłości i śmierci
KOMENTARZ
Cywilizacja śmierci i cywilizacja miłości. Mając na uwadze konieczność ochrony człowieka i jego społeczności, w obliczu różnorodnych zagrożeń papieże Paweł VI i Jan Paweł II w swym nauczaniu zaapelowali o tworzenie cywilizacji miłości, wbrew szerzącej się cywilizacji śmierci.
Obraz dwóch typów przeciwstawnych cywilizacji, rywalizujących ze sobą — cywilizacja śmierci i cywilizacja miłości — zapadł głęboko w kulturę i choć został ukształtowany w kontekście wiary, stał się inspiracją oraz przedmiotem badań filozoficznych.
Cywilizacja śmierci, inaczej nazywana cywilizacją materialistyczną lub utylitarystyczną (czy cywilizacją konsumpcjonizmu), jest najogólniej mówiąc — cywilizacja rzeczy (a nie cywilizacja osób), cywilizacja, w której osoby stają się przedmiotem użycia, podobnie jak rzeczy. Człowiek w takiej cywilizacji jest faktycznie niewolnikiem swoich słabości bądź narzędziem wykorzystywanym wbrew swojej naturze i przyrodzonej godności.
Cywilizacja ta, wyrastając z fałszywego rozumienia człowieka i świata, zagraża człowiekowi, jego życiu, integralności i rozwojowi. Zamykając człowieka w świecie rzeczy i redukując go do dóbr skończonych, cywilizacja śmierci preferuje: technikę kosztem dobra moralnego, rzeczy, a nie na osoby ludzkie, „mieć” przed „być”, czego skutkiem jest zniewolenie człowieka.
Zachowując pozory sprawiedliwości, zabija ludzką przyjaźń, życzliwość i miłość, które są naturalnymi sposobami relacji między ludźmi, a bez których nie ma ludzkiego, przyjaznego człowiekowi społeczeństwa. Cywilizacja śmierci przejawia się w pogwałceniu niezbywalnych, naturalnych praw ludzkich: w zabójstwach, ludobójstwie, spędzaniu płodu ludzkiego, eutanazji, samobójstwach, torturach, niewolnictwie, wszelkiej niesprawiedliwości i gwałtach (Jan Paweł II, Evangelium vitae, 3, 6, 59, 86, 91).
Cywilizacja śmierci to „kultura śmierci”, niosąca człowiekowi zagładę poprzez destrukcję i zwyrodnienie życia intelektualnego, wolitywnego, uczuciowego i religijnego, a także w ostateczności — ruinę życia materialnego.
Jan Paweł II podkreśla, że za powstaniem takiego stanu rzeczy stoi zwłaszcza odrzucenie przez człowieka prawdy, brak odniesienia do rzeczywistości; za tym idą fałszywe działania twórcze i moralne, ostatecznie prowadzące do agnostycyzmu i nihilizmu.
„Dlaczego »blask prawdy« jest tak ważny — zapytuje i wyjaśnia papież. — Ważny jest przez kontrast, gdyż rozwój współczesnej cywilizacji pozostaje związany z postępem naukowo-technicznym w sposób często jednostronny, w czysto pozytywistycznym rozumieniu rozwoju.
Owocem pozytywizmu poznawczego jest agnostycyzm, a w dziedzinie działania i moralności — utylitaryzm. Utylitaryzm to cywilizacja skutku, użycia — cywilizacja »rzeczy«, a nie »osób«, cywilizacja, w której osoby stają się przedmiotem użycia” (List do Rodzin, 13).
Cywilizacja miłości to taka forma życia zbiorowego, w której istnieje prymat osoby nad rzeczą, prymat etyki (postępowania moralnego) nad techniką, prymat bycia nad posiadaniem oraz prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością.
O ile w cywilizacji śmierci człowiek występuje w roli rzeczy i żyje dla rzeczy oraz w świecie rzeczy, o tle w cywilizacji miłości człowiek żyje życiem osoby, a sama cywilizacja służy pełnemu rozwojowi człowieka, pojętego jako byt osobowy, a więc rozumny i wolny.
Cywilizacja miłości tworzona przez ludzi napełnionych miłością, wiarą i nadzieją, ożywionych prawdą Ewangelii, budowana w pokoju, którego udziela człowiekowi prawdziwa miłość, oparta na sprawiedliwym i miłosiernym ładzie, staje się dla człowieka naturalną niszą rozwoju, umożliwiającą osiągnięcie przez niego ostatecznego celu życia.
Cywilizację miłości tworzą wszyscy ludzie dobrej woli przez trud swej pracy, w której człowiek pełni rolę podmiotu, a nie narzędzia-niewolnika. Cywilizacja miłości wyrasta z personalizmu, z respektowania dobra osoby ludzkiej, dzięki czemu wiedzie ona do czynów moralnie dobrych, nieskażonych egoizmem i indywidualizmem, przepełnionych duchem prawdy i odpowiedzialności. Stoi ona także za rozgrywającą się w prawdzie ludzką wolnością i nierozłącznie związaną z nią odpowiedzialnością. Spełnieniem cywilizacji miłości i zarazem jej najgłębszym wyrazem jest miłość, wyrażona w dobrowolnym darze siebie dla dobra drugiej osoby (tamże, 14).[3]
[1] Źródło tekstu: Jarosław Mikołajewski, A tak między nami: czy jego już nie ma?, http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,36338,2634650.html.
[2] Wykorzystałem materiał prasowy, źródło: NEWSWEEK 16.11.2003, s. 89.
[3] Źródło tekstu: http://216.239.59.104/search?q=cache:TN8m5vb15C8J:www.kul.lublin.pl/efk/pdf/c/cywilizacja.pdf+prymat+etyki&hl=pl