Drozdowa Szkółka Niedzielna. Uzdrowienie Naamana
Grupa docelowa: Rodziny Rodzaj nauki: Katecheza Tagi: Drozd, Szkółka Niedzielna
POTRZEBUJESZ: ilustracje do opowiadania, kartki formatu A5 do odrysowania dłoni oraz przybory do pisania.
INFORMACJE WSTĘPNE
- Powitanie rodziców i dzieci,
- Sprawdzenie obecności,
- Powitanie Aniołka Gabrysia,
- Przypomnienie treści ostatniego spotkania (pomoc rodziców) – co się stało w domu kobiety w mieście Sarepta Sydońska? Przyszedł do niej prorok Eliasz, o co ją poprosił? Co się stało w tym domu z mąką i oliwą? Czy Bóg spełnił swoją obietnicę, że się nie wyczerpią?
- Jak mamy zachowywać się przy stole? Czy wypada marudzić i kaprysić i grymasić?
HISTORIA NAAMANA
[opowiedziałem ją z pomocą przygotowanych wcześniej ilustracji]
- Naaman był dowódcą wojsk u swojego potężnego króla, był bardzo dzielnym wojownikiem, wygrał dużo bitew i wojen,
- Czasami bywał uparty i chciał postawić na swoim, bo wydawało mu się, że miał racje, w końcu był dowódcą i mógł kierować innymi,
- Lecz tak się stało, że pewnego dnia zachorował na trąd, [w opowieści zamieniłem trąd na wysypkę i alergię – to jest bardziej zrozumiałe dla dzieci]
- poszukiwał sposobu wyzdrowienia, ale w dawnych czasach ludzie nie wiedzieli, jak poradzić sobie z tą chorobą, byli w beznadziejnej sytuacji…
- służąca jego żony powiedziała, że zna pewnego proroka, który mógłby wyleczyć Naamana z tej ciężkiej choroby,
- Naaman chciał wyruszyć do proroka Elizeusza, najpierw jednak zapytał króla, czy mu pozwoli jechać; król się zgodził, więc Naaman wyruszył w drogę,
- Po wielu dniach wędrowania przyjechał do Elizeusza, a ten wysłał swojego sługę i powiedział przez niego: idź do rzeki Jordan i obmyj się w niej 7 razy…
- Naaman się rozgniewał… strasznie się rozgniewał… mówił: Myślałem, że prorok wezwie pomocy Pana Boga, wyciągnie rękę nad chorym ciałem i mnie uleczy…
- Nie spełniły się jednak jego oczekiwania, nie było tok, jak on chciał, nie było nic po jego myśli…
- Zawiedziony strasznie powiedział, że wraca do domu, chodził z zaciśniętymi pięściami i był strasznie zły, uparty i zawzięty…
AKTYWIZACJA
- ODRYSOWUJEMY zarys dłoni dziecka na papierze koniecznie z rozłączonymi palcami,
- Przy każdym paluszku piszemy odpowiedź na pytanie: jak poradzić sobie z upartością? Nie tylko upartością Naamana, ale także naszą własną…
- Prezentacja na forum – chętne osoby odczytują swoje pomysły na forum grupy.
PUENTA
- Słudzy Naamana poprosili wodza, aby jednak spełnił polecenie proroka,
- On to zrobił i od razu wyzdrowiał,
- Wrócił wtedy do proroka i uwielbił Boga,
- Już więcej nie był taki uparty, bo wiedział, że są starsi i mądrzejsi od niego i po prostu wiedzą lepiej…
Inne dłonie narysowane przez dzieci