7 niedziela wielkanocna
„Także chwałę, którą mi dałeś przekazałem im, aby stanowili jedno” (J 17, 22)
Jedność pośród ludzi jest wartością ogólnie cenioną. Zrozumienie i wzajemne oddanie w życiu małżeńskim i rodzinnym rodzi poczucie bezpieczeństwa, pokoju, szczęścia. Harmonijna współpraca ludzi na różnych stanowiskach sprawia, że dobrze prosperują przedsiębiorstwa i uczelnie. Jednomyślność wśród polityków jest warunkiem silnego państwa oraz rozwoju kulturalnego i ekonomicznego społeczeństw. Wielu, doceniając wartość jedności, marzy o tym, by przekroczone zostały granice podziałów społecznych i politycznych tak, by wszyscy ludzie mogli poczuć się jedną rodziną. Doświadczenie wieków pokazuje jednak, że nie jest możliwe zbudowanie takiej jedności jedynie w oparciu o wartości ludzkie. Rozpadają się rodziny zarażone egoizmem. Najlepiej funkcjonujące fabryki ogłaszają upadłość, gdy zaczynają rządzić prawa koniunktury a nie dobro człowieka. Najbardziej renomowane uniwersytety stają się prowincjonalnymi szkołami, gdy w poszukiwaniu sławy giną ich autorytety. Prywata doprowadza do upadku narodów, zaś tworzenie ponadnarodowościowych wspólnot, w oparciu jedynie o korzyści ekonomiczne albo polityczne, nieuchronnie doprowadza do napięć i wojny.
Przed swoim odejściem Pan Jezus modlił się o jedność pośród uczniów: „Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty Ojcze we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał” (J 17,20-21). Jest to jedność szczególnego rodzaju. Rozciąga się ona w przestrzeni i czasie, obejmując wszystkie pokolenia wierzących, ze wszystkich krańców świata. Jej wzorem jest jedność Ojca i Syna; jej celem świadectwo wobec świata, aby rosła wiara w zbawczą misję Chrystusa. Jej fundamentem zaś jest chwała Bożego Syna, którą On sam przekazał nam, swoim uczniom.
Warto zastanowić się, czym jest owa chwała, aby można było świadomie przyjąć ten dar i włączyć się w budowanie jedności chrześcijan. Łatwo bowiem skoncentrować się na pozorach chwały, które dzielą, a nie jednoczą. Daleki był Pan Jezus od szukania chwały rozumianej jako popularność, sława, czy uznanie. Dla Niego ważna była chwała, a nie pochwała. Kto szuka jedynie pochwał, zniszczy każdego, kto stanie na jego drodze, zazdrosny o uznanie własnych dzieci, podwładnych, studentów, społeczeństwa.
Chwałę Chrystusa poznali świadkowie Narodzenia: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy” (J l, 14). Uniżenie Boga, który stał się człowiekiem, było znakiem Jego chwały. Objawiła się ona również, gdy w Kanie Galilejskiej szedł z pomocą nowożeńcom, czyniąc cud przemienienia wody w wino: „Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 11). A gdy śmiertelna choroba złożyła Łazarza, Pan stwierdził, że „choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą ” (J 11,4). Najwyraźniej jednak Pan pokazał, czym jest Jego chwała w tajemnicy śmierci i zmartwychwstania. On sam modlił się przed męką: „ Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś” (J 17, 1-2). Chwałą Chrystusa jest odwieczna miłość, która łączy Go z Ojcem. To z powodu tej samej miłości „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi (…) aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca” (Flp 2,7.11). Chwałą Chrystusa jest ofiarna miłość dla zbawienia ludzi.
Tą chwałą obdarował nas Boży Syn. To miłość, która nie szuka pochwał, ale służy aż do oddania życia za innych. Kto kocha Boga i bliźniego, nie szuka swojej chwały, ale chwały Ojca i braci. Tylko ten może budować jedność. Jest to ideał. Może właśnie dlatego, że w naszym życiu nie realizuje się on jako rzeczywistość, tyle jest wokół nas niezgody. Czy jednak jest to ideał nieosiągalny? Jesteśmy wezwani do jedności w chwale Pana.
Ks. Paweł Ptasznik, Źródło, 7 niedziela wielkanocna
Dz 7, 55-60; Ap 22, 12-14. 16-17. 20; J 17, 20-26