Nie daj sobą manipulować

Grupa docelowa: Młodzież Rodzaj nauki: Lektura Tagi: Szantaż emocjonalny

Jest jak woda, która drąży skałę. Kropla po kropli, niezauważalnie i powoli niszczy związek. Odbiera pewność, że nasze dobro jest ważne dla partnera. Pozbawia wzajemnego zaufania i wiary, że możemy się przed nim otworzyć. Zastanawiasz się, co może działać tak destrukcyjnie? To szantaż emocjonalny.

Wielu z nas doświadcza go niemal codziennie. Gdy ktoś bliski – matka, partner, dziecko, przyjaciółka – czegoś od ciebie chce, mówi ci o tym wprost lub stara się dać ci do zrozumienia, o co chodzi. Wszystko jest w porządku, dopóki możesz odmówić. Niestety, emocjonalny szantażysta nie przyjmuje odmowy do wiadomości. Dlatego tak prezentuje swoje żądania, by do niej nie dopuścić. Albo – jeśli odważysz się postąpić po swojemu – dotkliwie cię karze. Komunikat, jaki od szantażysty dostajesz, brzmi: „Jeśli tego nie zrobisz, sprawię, byś cierpiał „. Groźbę tę potrafi wyrazić na różne sposoby, na różne sposoby potrafi też zadawać ból.

Czy znasz te historie?

Janusz i Teresa, młode małżeństwo. Ich bliscy mieszkają w różnych miastach, postanowili więc, że święta będą spędzać raz u jednych, a raz u drugich rodziców. Kiedy Teresa zadzwoniła do matki, by poinformować ją, że w tym roku nie przyjedzie na święta, matka prawie się załamała. „Dlaczego chcesz mi to zrobić?”- powiedziała. „Już pewnie nie pożyję długo, nie możesz mnie przecież opuścić „. I choć Teresa była zła na matkę, obiecała, że święta spędzą u niej. Między nią a mężem doszło do awantury i koniec końców małżonkowie spędzili święta osobno – Teresa ze swoją, a Janusz ze swoją rodziną.

Renata i Paweł. Ona postanowiła podnieść kwalifikacje i zapisała się na kurs księgowości. On był niezadowolony. Robił jej wyrzuty: „Nigdy nie masz czasu dla rodziny. Nawet te krótkie chwile, które spędzamy razem, chcesz poświęcić na coś innego. Czy ty mnie jeszcze w ogóle kochasz?”. Kiedy Paweł zrozumiał, że Renata jest zdecydowana się dokształcać, przestał się do niej odzywać. Całym sobą dawał jej do zrozumienia, że cierpi i że jest mu źle. Renata nie chciała, by jej mąż czuł się niekochany, zrezygnowała więc z kursu.

Kara za nieposłuszeństwo

Zachowanie matki Teresy i męża Renaty to typowy szantaż emocjonalny. Szantażysta zna nas doskonale i wie, jaka kara będzie dla nas najbardziej bolesna, a przez to skuteczna. Narzędzi ma mnóstwo: wywołanie poczucia winy, krzyk, gniew, płacz, wyrzuty, ostentacyjne wzdychanie, grobowe milczenie czy emocjonalne wycofanie się. Matka Teresy posłużyła się poczuciem winy – wiedziała, że córka zniesie je gorzej od gniewu męża. Mąż Renaty posłużył się milczeniem i miną cierpiętnika – wiedział, że żona nie będzie mogła patrzeć, jak on cierpi. Człowiek poddany próbie emocjonalnego szantażu czuje się nie w porządku, jeśli nie spełni czyichś oczekiwań. Kiedy je spełni – też nie czuje się dobrze, ponieważ nie postąpił w zgodzie ze sobą.

Do szantażu trzeba dwojga

Z manipulacją emocjonalną niełatwo jest walczyć, bo na nacisk wywierany nie wprost trudno wprost zareagować. Jednak musisz to zrobić – ulegając szantażowi, pomagasz partnerowi stawać się coraz lepszym szantażystą. Nie licz na to, że sam zrezygnuje – nie pozbędzie się dobrowolnie tak skutecznego narzędzia kontroli i władzy.

Co zatem robić?

•  Po pierwsze – przyznaj sobie prawo do posiadania własnych potrzeb. Zaakceptuj też fakt, że mogą one być różne od potrzeb partnera – to da ci siłę do walki o prawo do ich zaspokojenia. Zrozum, że nikomu nie szkodzisz przez to, że potrzebujesz czegoś innego – choćby wmawiano ci, że jest odwrotnie.

•  Po drugie – mów partnerowi o swoich potrzebach, jednocześnie zapewniając go o swym uczuciu do niego. Jeśli np. partner stara się zmusić cię do pozostania w domu, powiedz: „Kochanie, chcę teraz wyjść. Nie jest to skierowane przeciwko tobie. To nie jest próba sił, jednak wychodzę, ponieważ chcę załatwić swoje sprawy ”.

Musisz wyłamać się z dotychczasowego wzorca uległych zachowań (do tej pory pod wpływem presji zostałabyś w domu). „Kocham cię, ale wyjdę „- to komunikat człowieka, który szantażowi się nie poddaje. Twoja odmowa musi przybrać niedefensywny charakter – nie broń się i nie tłumacz swojej decyzji. Bądź łagodna, lecz stanowcza. Tylko w ten sposób można zatrzymać błędne koło emocjonalnego szantażu. Kiedy wyłamiesz się z utartych schematów postępowania i przestaniesz brać udział w dotychczasowym „tańcu „, oboje poczujecie się nieswojo. Początkowo będziesz musiała stawić czoło temu wszystkiemu, czego udawało ci się unikać, godząc się na spełnianie żądań szantażysty. W odwecie zastosuje on kary spędzające ci sen z powiek. Jeśli np.za „nieposłuszeństwo” karał cię emocjonalnym chłodem – właśnie takie zachowanie będziesz musiała znosić. Jednak nie rezygnuj, bo jesteś na dobrej drodze. Teraz przed wami wypracowanie nowego sposobu porozumiewania się. I choć to będzie trudne – pamiętaj, masz w sobie dość siły, by tego dokonać.

Agata Domańska. Konsultacja: Anna Moroszek, psycholog

Źródło tekstu: kobieta.gazeta.pl