Niewierność i dar
1. Ból człowieka i Kościoła
WSTĘP
Człowiek jest istotą, która odczuwa ból. Nie tylko skaleczonego palca, ale także ból osamotnienia, zawodu, rozczarowania, nie tylko ból po uderzeniu, ale także po przykrym i niesprawiedliwym słowie, spojrzeniu, zdradzie i upokorzeniu.
AKTYWIZACJA
Praca w grupach. Metoda – postać i bóle. Zadanie jest następujące: grupa rysuje zarys postaci człowieka (naturalnej wielkości) i wypisuje w jej polu w jej polu wszystkie rodzaje bólu, jakie może odczuć człowiek. Bóle mogą dotyczyć każdej sfery człowieka (biologicznej, psychicznej, duchowej, nadprzyrodzonej). Na tym etapie idziemy na ilość, jak największa ilość wypisanych skojarzeń przydaje się w późniejszej dyskusji.
Następnie szukamy analogii między bólami, które może odczuwać człowiek, oraz bólami, które także KOŚCIÓŁ może cierpieć jako wspólnota, konkretni ludzie, mistyczne Ciało Chrystusa. Nie oceniamy i nie zastanawiamy się, czy te analogie są trafione, czy nie bardzo. Chodzi i pierwsze skojarzenia, często trafne, niewymagające zbyt wielkiego uzasadnienia. Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.
PYTANIA DO DYSKUSJI
- Jakiego rodzaju ból najczęściej występuje w naszych postaciach?
- Czy łatwo było znaleźć analogie między postacią człowieka a Kościołem?
- Łatwo czy trudno wyobrazić sobie przeżywanie bólu przez Kościół? Jak to rozumieć?
- Na czym polega przeżywanie bólu przez Kościół? Czy to nie jest tylko pobożne i nic nie mówiące określenie?
- Co sprawia, że ból może minąć? W jaki sposób można pozbyć się bólu różnego rodzaju?
- Co nam osobiście dało wykonanie tego ćwiczenia?
PUENTA
Benedykt XVI pisze w swoim Liście: Istnieją niestety także nigdy nie dość opłakane sytuacje, w których sam Kościół musi cierpieć ze względu na niewierność niektórych swych sług. Świat zaś w takich sytuacjach czerpie z nich motywy zgorszenia i odrzucenia.
2. Dar
WSTĘP
Niewierność niejedną może mieć przyczynę, skutków – całą masę. Skąd się bierze taka niewierność? Czego brakuje osobie, która ją wybiera? Co może pomóc osobie, która przeżywa kryzys kapłaństwa i chce wyjść z tego kryzysu w sposób twórczy?
AKTYWIZACJA
Praca w grupach. Metoda – drabina. Zadanie jest następujące: z gazet zwiniętych ciasno w rurkę kleimy drabinę. Każdy jej szczebel będzie odpowiedzią na pytanie: dzięki czemu kapłan w kryzysie może się z niego wydostać? Do szczebli drabiny przyklejamy karteczki z odpowiedziami. Prezentacja na forum. Czas na dyskusję.
PYTANIA DO DYSKUSJI
- Czy długa droga czeka kapłana chcącego wyjść z kryzysu?
- Musi liczyć tylko na siebie?
- Czy istnieje realna szansa współpracy z kapłanem i pomocy mu ze strony zwyczajnych parafian?
PUENTA
Papież pisze w Liście: To, co w takich przypadkach może najbardziej przynieść korzyść Kościołowi, to nie tyle pedantyczne ujawnianie słabości swych sług, ile odnowiona i radosna świadomość wielkości Bożego daru, skonkretyzowanego we wspaniałych postaciach wielkodusznych duszpasterzy, zakonników żarliwych miłością Boga i dusz, światłych i cierpliwych kierowników duchowych.