O wierze 151-155
Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Lektura Tagi: brak tagów
Modlitwa ustna
- Radio to przede wszystkim słowo, muzyka, dźwięk. To jest jego materia, z której szyje się audycje. Dzięki niej radio dociera do słuchacza. Ale dotarcie do ucha, to jeszcze nie wszystko… chodzi przecież o to, aby poruszyć serce!
- Nie wiem, czy Pan Bóg nie był kiedyś radiowcem, ale na pewno z powodzeniem wykorzystuje ten sam sposób, aby dotrzeć do człowieka. [na podst. KKK 2700] Przez swoje Słowo mówi do człowieka. Przez słowa, wypowiadane w myśli lub na głos, nasza z kolei modlitwa nabiera kształtu.
Najważniejsza jednak jest obecność serca w Tym, do kogo mówimy w modlitwie. To, „czy nasza modlitwa będzie wysłuchana, nie zależy od ilości słów, lecz od zapału naszych dusz„.
- KKK 2701 Modlitwa ustna jest niezbędnym elementem życia chrześcijańskiego. Uczniów, przyciąganych cichą modlitwą Nauczyciela, uczy On modlitwy ustnej : „Ojcze nasz”. Jezus modlił się nie tylko modlitwami liturgicznymi Synagogi; Ewangelie ukazują nam, jak wypowiadał głośno swoją modlitwę osobistą.
- KKK 2702 Potrzeba połączenia zmysłów z modlitwą wewnętrzną jest zgodna z wymaganiem naszej ludzkiej natury. Jesteśmy ciałem i duchem i dlatego odczuwamy potrzebę wyrażenia na zewnątrz naszych uczuć. Musimy modlić się całą naszą istotą, by nadać naszemu błaganiu jak największą moc.
- KKK 2703 Potrzeba ta odpowiada również wymaganiu Bożemu. Bóg szuka czcicieli w Duchu i Prawdzie, a w konsekwencji modlitwy żywej, wznoszącej się z głębi duszy. Oczekuje On również wyrazu zewnętrznego, który łączy ciało z modlitwą wewnętrzną, ponieważ składa Mu ona doskonały hołd z tego wszystkiego, do czego ma On prawo.
- Modlitwa ustna zatem, modlitwa słów jest tym piękniejsza, im więcej jest Boga w sercu człowieka, który słowa wypowiada….
- A dzięki czemu piękna staje się audycja radiowa?…
Rozmyślanie
- Właściwie od zawsze byłem zdania, że rozmyślanie polega właśnie na… myśleniu! Lecz całe życie się człowiek uczy… zajrzałem do Katechizmu i zdziwiłem się mocno…
- KKK 2705 Rozmyślanie polega przede wszystkim na poszukiwaniu. Duch szuka zrozumienia pytań „dlaczego” i „jak” życia chrześcijańskiego, aby przylgnąć do tego, o co Bóg prosi, i udzielić na to odpowiedzi. Potrzebna jest do tego trudna do osiągnięcia uwaga.
Zazwyczaj pomagają w tym księgi, które chrześcijanie mają do dyspozycji: Pismo święte, zwłaszcza Ewangelia, święte obrazy, teksty liturgiczne z dnia i danego okresu liturgicznego, pisma mistrzów duchowych, dzieła z zakresu duchowości, wielka księga stworzenia oraz księga historii, karta Bożego „dzisiaj”.
- KKK 2706 Rozmyślanie nad tym, co się czyta, prowadzi do przyswojenia sobie treści przez odniesienie jej do siebie samego.
Tu otwiera się inna księga: księga życia. Przechodzi się od myślenia do rzeczywistości. W zależności od stopnia pokory i wiary odkrywamy dążenia, które działają w sercu, i możemy je rozeznawać.
- KKK 2708 Rozmyślanie pobudza myśl, wyobraźnię, uczucie, pragnienie. Takie uaktywnienie jest konieczne do pogłębienia pewności wiary, pobudzenia nawrócenia serca i umocnienia woli, by iść za Chrystusem. Modlitwa chrześcijańska chętnie podejmuje rozmyślanie o „misteriach Chrystusa”. (…) Ta forma refleksji modlitewnej ma ogromną wartość, jednak modlitwa chrześcijańska powinna zdążać jeszcze dalej: do poznania miłości Pana Jezusa, do zjednoczenia z Nim.
- To jest cel rozmyślania… I bardzo się z niego cieszę. Chodzi w końcu o to, aby pokochać Boga, a nie w myślach kręcić się tylko wokół swoich spraw i samego siebie…
Kontemplacja
- W więzi między dwiema osobami na początku jest bardzo dużo słów. W miarę dojrzewania ilość przechodzi w jakość. Słów jest mniej, ale stają się ważniejsze i jakby cięższe… W końcu i one wyciszają się, a wystarczy wtedy, aby ktoś po prostu BYŁ. Takie jest prawo wzrostu więzi, przyjaźni, miłości…
- Prawo to doskonale obrazuje rozwój modlitwy. Od słów przechodzi się do rozmyślania. Od rozmyślania do kontemplacji.
- [na podst. KKK2709] Co to jest kontemplacja? Św. Teresa odpowiada: „Kontemplacja myślna nie jest, według mnie, niczym innym jak głębokim związkiem przyjaźni, w którym rozmawiamy sam na sam z Bogiem, w przekonaniu, że On nas kocha”.
- Kontemplacja szuka Tego, „którego miłuje dusza moja” (Pnp 1, 7) 8 , to znaczy Jezusa, a w Nim Ojca. Jest On poszukiwany, a pragnienie Boga jest zawsze początkiem miłości; jest On poszukiwany w czystej wierze, w tej wierze, która sprawia nasze narodzenie z Niego i życie w Nim. W czasie kontemplacji można jeszcze rozmyślać, w każdym jednak razie spojrzenie kieruje się na Pana.
- KKK 2710 Nie kontemplujemy wtedy, kiedy mamy czas: znajdujemy czas, by być dla Pana, z silnym postanowieniem, aby Mu go później nie odbierać, niezależnie od doświadczeń czy oschłości spotkania. Nie zawsze można rozmyślać, ale zawsze można wejść w kontemplację, niezależnie od warunków zdrowia, pracy czy uczuciowości. Serce jest miejscem poszukiwania i spotkania, w ubóstwie i w wierze.
- …niezależnie od tego, czy będę wtedy w domu, w kościele czy w tramwaju…
Kontemplacja a Eucharystia
- To greckie słowo oznaczało kiedyś maskę używaną w starożytnym teatrze. Była symbolem bohatera sztuki, podkreślała jego charakter, osobowość. Za nią właśnie skrywał swoją twarz aktor…
- Dzisiaj też używam masek. Niekoniecznie w teatrze. Także na co dzień. W pracy, szkole, w domu. Wśród znajomych i nieznajomych. Masek używam także w modlitwie. Swoją prawdziwą chcę ukryć przed Bogiem.
- Bóg zaprasza mnie do odrzucenia tych masek. Mówi: zostaw już je w spokoju… Ale jak? Jest na to zupełnie prosty sposób: zwyczajna Mszą św.
- [KKK 2711] Zaczyna się od rzeczy najbardziej podstawowej, czyli „skupienia” serca;
- poddanie całej naszej istoty tchnieniu Ducha Świętego;
- zamieszkania w domu Pańskim, jakim jesteśmy;
- pobudzenia wiary, by wejść w obecność Tego, który nas oczekuje;
- zrzucenie wszelkich masek i zwrócenie serca do kochającego nas Pana, aby oddać się Mu jako ofiara, która zostanie oczyszczona i przekształcona.
- Starożytni Grecy w teatrze przeżywali „katharsis”, oczyszczenie serca, przemianę duszy przez sztukę.
- Eucharystia daje nieporównywalnie więcej. Oczyszcza serce przez miłosierdzie Boga, przemienia duszę miłością i napełnia ją nadzieją. Wtedy nie muszę już grać. I zupełnie spokojnie mogę zdjąć z twarzy swoja maskę…
Iskry
- Pod koniec Mszy św. przychodzi taka chwila, którą bardzo lubię. Po Komunii św. śpiewamy pieśń, a potem zapada milczenie i cisza. To czas uwielbienia, wielkiej zażyłości z Chrystusem, którego przed chwilą przyjąłem w Komunii św. To jest właśnie słodka chwila kontemplacji…
- Czym jest ta kontemplacja?
- KKK 2717 Kontemplacja jest milczeniem, „symbolem świata, który nadchodzi”, lub „milczącą miłością”. Słowa w kontemplacji nie mają charakteru dyskursywnego, lecz są niczym iskry, które zapalają ogień miłości. W tym milczeniu, nieznośnym dla człowieka „zewnętrznego”, Ojciec wypowiada do nas swoje Słowo, które przyjmuje ciało, cierpi, umiera i zmartwychwstaje, a Duch przybrania za synów pozwala nam uczestniczyć w modlitwie Jezusa.
- Kontemplacja to tylko mała chwila. Ale chciałbym, aby trwała jak najdłużej… To chwila malutka jak iskra… Ale czy nie od iskry właśnie zaczyna się płomień?