O wierze 156-160

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Lektura Tagi: brak tagów

C’est la vie!

  1. Uwielbiam się spierać, uwielbiam dyskutować, podbijać stawkę, bronić swojego zdania, wręcz walczyć o nie… Lubię wygrywać, za to przegrywanie kiepsko mi idzie… Ale i tego z czasem się uczę… A przy okazji dyskusji z innymi dowiaduję się nie tylko tego, jakie ktoś ma zdanie na jakiś temat… Dowiaduję się także różnych ciekawych rzeczy… o sobie samym… Tak właśnie jest w dyskusjach z ludźmi.
  2. W dyskusji z Panem Bogiem natomiast cichnę… chowam pazury i rezygnuję z zadziorności… wtedy wolę pokój, ciszę, brak starć i walki…
  3. Cóż jednak z tego, gdy modlitwa i tak jest z natury swojej walką…
  4. KKK 2725 Modlitwa jest darem łaski oraz zdecydowaną odpowiedzią z naszej strony. Zawsze zakłada ona pewien wysiłek. Wielcy ludzie modlitwy Starego Przymierza przed Chrystusem, jak również Matka Boża i święci wraz z Chrystusem pouczają nas, że modlitwa jest walką.

Przeciw komu? Przeciw nam samym i przeciw podstępom kusiciela, który robi wszystko, by odwrócić człowieka od modlitwy, od zjednoczenia z Bogiem.

Modlimy się tak, jak żyjemy, ponieważ tak żyjemy, jak się modlimy.

Jeśli nie chcemy stale postępować według Ducha Chrystusa, nie możemy także stale modlić się w Jego imię. „Duchowa walka” nowego życia chrześcijanina jest nieodłączna od walki modlitwy.

  1. Tu właśnie sprawdza się powiedzenie: powiedz mi, jak się modlisz, a powiem ci – jakie jest twoje życie…
  2. I tylko stawiam czasami pytanie: czego jeszcze dowiem się o sobie samym na modlitwie…

Brak czasu na modlitwę

  1. Gdzie te czasy, gdy pisało się listy ręcznie, wysyłało na poczcie, czekało całymi dniami na odpowiedź… Gdzie czasy nocnych pociągów pośpiesznych ciągnionych mozolnie przez lokomotywy… Wspominać można by jeszcze długo… Żyjemy dzisiaj dużo szybciej, ale czy tak naprawdę mamy więcej czasu? Choćby na zwykłą modlitwę?
  2. Myślę, że brak czasu na modlitwę to chyba jeden z najczęściej występujących wyrzutów sumienia na świecie…
  3. Brak czasu na modlitwę to chyba jedno z najczęściej występujących nieporozumień…
  4. KKK 2726 W walce modlitwy musimy przeciwstawiać się – w nas samych i wokół nas – błędnym pojęciom o modlitwie.

Niektórzy widzą w niej zwykły proces psychologiczny, inni wysiłek koncentracji, by dojść do pustki wewnętrznej. Jeszcze inni zaliczają ją do postaw i słów rytualnych.

W podświadomości wielu chrześcijan modlitwa jest zajęciem, nie dającym się pogodzić z tym wszystkim, co mają do zrobienia; nie mają na nią czasu.

Ci, którzy szukają Boga przez modlitwę, szybko zniechęcają się, gdyż nie wiedzą, iż modlitwa pochodzi również od Ducha Świętego, a nie od nich samych.

  1. Zatem czas to nie wszystko… może być go nawet niewiele… może zamiast go szukać, lepiej otworzyć serce na działanie Ducha Świętego szerzej niż do tej pory?

Modlitwa i miłość

  1. Z moimi uczniami często rozmawiam o miłości. Może to nieładnie, ale obgadujemy ją ze wszystkich stron i na różne sposoby… Staramy się rozgryźć jej tajemnicę, aby potem kochać Boga, człowieka i świat ze wszystkich sił, a także czuć się kochanymi…
  2. Świat ze swoją mentalnością współczesną… jaki jest – każdy widzi… niełatwo dzisiaj dostrzec w nim bezmiar miłości… raczej wyrachowanie, wydajność, wygodę i czerpanie z życia ile się tylko da, nawet gubiąc się w aktywności…
  3. Przeciwstawiać się jej? Koniecznie! Nie tylko jeśli chodzi o miłość, ale także o coś jej bardzo bliskiego – czyli o modlitwę!
  4. KKK 727 Musimy również przeciwstawiać się mentalności „tego świata”;
  • wsącza się ona w nas, jeśli nie jesteśmy czujni;
  • na przykład prawdziwe miałoby być tylko to, co zostało sprawdzone rozumowo i naukowo (tymczasem modlitwa jest tajemnicą, która przekracza naszą świadomość i podświadomość);
  • wartości produkcyjne i wydajność (modlitwa jest nieproduktywna, a zatem bezużyteczna);
  • zmysłowość i wygodnictwo, kryteria prawdy, dobra i piękna (tymczasem modlitwa, „umiłowanie Piękna” [filokalia], jest pochłonięta chwałą Boga żywego i prawdziwego);
  • przeciwstawiając modlitwę aktywizmowi, przedstawia się ją jako ucieczkę od świata. Tymczasem modlitwa chrześcijańska nie jest odwróceniem się od historii ani ucieczką od życia.
  1. Modlitwa chrześcijańska jest… doświadczaniem miłości Boga… szczególnie mocno można doświadczyć tego właśnie w Boże Narodzenie, gdy i świat wydaje się bardziej ludzki i Boży…

Nie poddawaj się

  1. Wojna i pokój. Błogość i kłótnia. Cisza i krzyk. Uległość i bunt. Tym wszystkim może być modlitwa człowieka.
  2. Może być… ale po jednym bodaj warunkiem – że się nie poddam, że nie będę marudził, bo modlitwa nie sprawia mi przyjemności, nie udaje mi się, jest byle jaka, właściwie tylko taka wyduszona ze mnie…
  3. [wg KKK 2728] Na modlitwie trzeba trochę powalczyć. Zwłaszcza warto przeciwstawiać się temu, co odczuwam jako niepowodzenia w modlitwie. Co może być tym niepowodzeniem? Na przykład – zniechęcenie z powodu oschłości, zasmucenie, że nie wszystko oddaję Panu, zawód, że nie zostałem wysłuchany zgodnie z moją własną wolą, zraniona pycha, interesowność modlitwy itd. Wniosek jest zawsze ten sam: właściwie po co się modlić?
  4. Ano po to, aby przezwyciężyć te przeszkody. Doskonale pomaga w tym pokora, ufność i wytrwałość.
  5. Po co się modlić?… Hm… zapytaj człowieka, który walczył z Bogiem, długo trwał w ciszy, czy kiedyś się zbuntował. Zapytaj człowieka, który o coś bardzo się modlił i nie został wysłuchany, ale wiary nie stracił. On na pewno zna odpowiedź.
  6. Myślę, że zna ją wielu z nas…

Roztargnienia

  1. W klasztorze swoją celę mam na poddaszu, na samym końcu korytarza. Gdy czegoś zatem zapomnę lub w roztargnieniu zostawię u siebie, i gdy zejdę na dół, to wtedy szczególnie mocno zdaję sobie sprawę z mądrości powiedzenia: „Kto nie ma w głowie – to ma w nogach”.
  2. A przecież wystarczy się nad czymś zamyślić – i już przepadłeś…
  3. Ciekawe jest także to, że w modlitwie bywa zupełnie podobnie…
  4. KKK 2729 Najczęstszą trudnością w naszej modlitwie jest roztargnienie.
  • W modlitwie ustnej może ono dotyczyć wyrazów i ich sensu;
  • w czasie rozmyślania i podczas kontemplacji dużo częściej dotyczy samego Boga.
  • Próba odrzucenia roztargnienia równałaby się popadnięciu w jego sidła,
  • podczas gdy wystarczy powrócić do swego serca: roztargnienie wyjawia nam, do czego jesteśmy przywiązani,
  • i pokorne uświadomienie sobie tego przed Panem powinno obudzić naszą miłość przede wszystkim do Niego przez zdecydowane ofiarowanie Mu naszego serca, by je oczyścił.
  • Tu właśnie ma miejsce walka: chodzi o wybór Pana, któremu mamy służyć.
  1. Gdy zapomnę coś ze swojej celi – trzeba wdrapywać się z powrotem na trzecie piętro. Zawsze sobie wtedy powtarzam – człowieku, myśl o tym, co robisz… I mam wrażenie, że jest to wskazówka, która całkiem nieźle pasuje do życia duchowego…