O wierze 76-80

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Lektura Tagi: brak tagów

PDF Druk

Sens i znaczenie Zmartwychwstania

Pytałem w szkole moich uczniów: co jest najważniejsze w chrześcijaństwie? Wskazywali na wiarę, zaangażowaną modlitwę, religijną intuicję, podkreślali konsekwencję w wyznawaniu wiary.
Ale tak naprawdę nie to jest najwazniejsze w chrześcijaństwie. Najważniejsze jest to, że JEZUS ZMARTWYCHWSTAŁ I ŻYJE. Teraz, w tym momencie. Naprawdę umarł na krzyżu, został pogrzebany. Ale zmartwychwstał. I żyje już na zawsze i na wieki.
„Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14).
Dlaczego zmartwychwstanie jest najważniejsze w chrześcijaństwie? KKK 651 Zmartwychwstanie stanowi przede wszystkim potwierdzenie tego wszystkiego, co sam Chrystus czynił i czego nauczał. Wszystkie prawdy, nawet najbardziej niedostępne dla umysłu ludzkiego, znajdują swoje uzasadnienie, gdyż Chrystus dał ich ostateczne, obiecane przez siebie potwierdzenie swoim Boskim autorytetem.
KKK 652 Zmartwychwstanie Chrystusa jest wypełnieniem obietnic Starego Testamentu i obietnic samego Jezusa w czasie Jego życia ziemskiego.
KKK 653 Zmartwychwstanie potwierdza prawdę o Boskości Jezusa: „Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM” (J 8, 28). Zmartwychwstanie Ukrzyżowanego pokazało, że On prawdziwie był „JA JESTEM”, Synem Bożym i samym Bogiem. Św. Paweł mógł oświadczyć Żydom: „Głosimy wam Dobrą Nowinę o obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas… wskrzesiwszy Jezusa. Tak też jest napisane w psalmie drugim: Ty jesteś moim Synem, Jam Ciebie dziś zrodził” (Dz 13, 32-33).
[KKK 654] Co daje śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa człowiekowi współczesnemu? Trzeba tu wspomnieć o dwóch sprawach:

przez swoją śmierć Chrystus wyzwala nas od grzechu;
przez swoje Zmartwychwstanie otwiera nam dostęp do nowego życia.

Jest ono przede wszystkim usprawiedliwieniem, które przywraca nam łaskę Bożą, „abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych” (Rz 6, 4). Polega ono na zwycięstwie nad śmiercią grzechu i na nowym uczestnictwie w łasce. Dokonuje ono przybrania za synów, ponieważ ludzie stają się braćmi Chrystusa, jak sam Jezus nazywał uczniów po Zmartwychwstaniu: „Idźcie i oznajmijcie moim braciom” (Mt 28, 10; J 20, 17).

Powiedziałem przed chwilą o tym, co wydarzenia paschalne dają człowiekowi współczesnemu. Przepraszam za tę obrzydliwą interesowność. Może teraz warto zapytać przede wszystkim, co ja daję z siebie, aby było widać w moim życiu, że Jezus prawdziwie żyje?

Chrystus wstepuje do nieba i zasiada po prawicy Ojca

.. lewica… centrum… centroprawica… centrolewica… ech, starczy… wystarczająco dużo słyszymy tych pojęć w związku z różnymi wydarzeniami ze świata polityki.
Zostawmy może tylko jedno słowo PRAWICA. Ale bez żadnych konotacji politycznych…przecież to słowo wymiawiamy co niedziela w naszym wyznaniu wiary… wyznajemy bowiem wiarę w Jezusa, który „wstąpił na niebiosa i siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego…”
Co to znaczy, że Jezus wstąpił do nieba???
KKK 659 „Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba” (Mk 16, 19). Przez czterdzieści dni [po swoim zmartwychwstaniu], gdy Jezus jadł i pił ze swoimi uczniami oraz pouczał ich o Królestwie, Jego chwała pozostawała jeszcze zakryta pod postacią zwyczajnego człowieczeństwa. Ostatnie ukazanie się Jezusa kończy się nieodwracalnym wejściem Jego człowieczeństwa do chwały Bożej, symbolizowanej przez obłok i niebo, gdzie zasiada odtąd po prawicy Boga.
Dużo wcześniej Chrystus to zapowiada…
KKK 662 „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32). Wywyższenie na krzyżu oznacza i zapowiada wywyższenie Wniebowstąpienia. Jest jego początkiem.
KKK 663 Chrystus zasiada już po prawicy Ojca. „Przez prawicę Ojca rozumiemy chwałę i cześć Bóstwa, gdzie Ten, który istniał jako Syn Boży przed wszystkimi wiekami, jako Bóg i współistotny Ojcu, zasiadł cieleśnie po Wcieleniu i uwielbieniu Jego ciała”.
KKK 664 Zasiadanie po prawicy Ojca…

oznacza zapoczątkowanie Królestwa Mesjasza,
wypełnienie wizji proroka Daniela dotyczącej Syna Człowieczego: „Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego Królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).

Przypomnę raz jeszcze Jezusowe słowa powiedziane przed chwilą: „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32).wszystkich – czyli także i nas. Ciebie i mnie. Jesteśmy zaproszeni do chwały niebieskiej. Jestesmy zaproszeni do nieba. Aby zasiąść tam poprawicy Boga.
To zaproszenie zostało nam ofiarowane w momencie chrztu świętego. Tak szczerze… Jest trochę kłopotu z odpowiedzią na nie swoim życiem, czy nie?…

Miłość do Ojczyzny

Przystanąłem na chwilę przed tablicą z ogłoszeniami. W ulicznym hałasie, kurzu i bieganinie błądziłem wzrokiem wśród naklejonych niedbale papierzysk i szukałem wśród plakatów jednego jedynego… z zapowiedzią choćby jakiegoś jazzowego koncertu, na który można by pójśc z przyjaciółmi, zasłuchać się, nasycić muzyką, odpocząć.
Nic z tego. Może jeszcze nie teraz. Może następnym razem. Ale w pewnym momencie zauważyłem coś, co przykuło moją uwagę. Otóż w ramach festynu szczecińskiej braci studenckiej odbędą się wybory BOGINI EUROJUWENALIÓW.
No super – pomyslałem sobie – w tej sytuacji niech się schowa jakaś tam mizerna MISS… przegrywa w przedbiegach z boginią… w sumie ciekawy to pomysł – a przynajmniej oryginalny… trzeba się jakoś zabawić w ten bardzo długi majowy weekend…
Weekend, w środku którego jest uroczystość Matki Bożej Królowej Polski. Maryja nie jest żadną boginią. To zwykła kobieta wybrana przez Boga, która zgodziła się, aby wydaćna świat Zbawiciela. Została Królową Polski, chociaż żadna z niej Polka… ale w sumie w naszym kraju nie ma chyba człowieka, który by nie wiedział, Kim Ona jest…
Dzień 3 maja nie służy tylko oddawaniu czci Maryi. To także dzień wyrażania miłości do naszej Ojczyzny. A usilnie zachęca do tego Katechizm posługując się treścią 4 przykazania… bo proszę sobie wyobrazić, że to przykazanie – czcij ojca swego i matkę swoją – mówi także o miłości do Ojczyzny.
KKK 2239 Obywatele mają obowiązek przyczyniać się wraz z władzami cywilnymi do dobra społeczeństwa w duchu prawdy, sprawiedliwości, solidarności i wolności. Miłość ojczyzny i służba dla niej wynikają z obowiązku wdzięczności i porządku miłości. Podporządkowanie prawowitej władzy i służba na rzecz dobra wspólnego wymagają od obywateli wypełniania ich zadań w życiu wspólnoty politycznej.
Dzisiaj jest dobry dzień, aby się nad tym zastanowić. Porozmawiać o tym z kimś bliskim. Zadumać. Zanim zanurzymy się w hałasie ulic naszego miasta, brodząc w morzu śmieci, plastikowych kubków po piwie, w tłumie podpitych i rozkrzyczanych nastolatków.
To także jest Polska. Chociaż jak trudno czasami ją kochać…

Chrystus króluje przez Kościół

W codziennym pacierzu powtarzamy dobrze znane słowa „Przyjdź królestwo Twoje”. Prosimy Boga, aby nastało Jego królestwo – dobra, przebaczenia, miłości, mocy…
Cały urok tej modlitwy polega na tym, że na naszych oczach spełnia się to, o co prosimy…
KKK 2816 W Nowym Testamencie ten sam wyraz Basileia można tłumaczyć jako „królewskość” (rzeczownik abstrakcyjny), „królestwo” (rzeczownik konkretny) albo „królowanie” (rzeczownik wyrażający działanie). Królestwo Boże jest już obecne. Przybliżyło się w Słowie Wcielonym, jest głoszone w całej Ewangelii, przyszło w Śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa.
Od Ostatniej Wieczerzy Królestwo Boże przychodzi w Eucharystii: jest pośród nas.
Królestwo przyjdzie w chwale, gdy Chrystus przekaże je swojemu Ojcu:

Królestwo Boże może oznaczać samego Chrystusa; Tego, którego pragnąc wzywamy każdego dnia i którego przyjście chcemy przyśpieszyć swoim oczekiwaniem. Jak jest On naszym Zmartwychwstaniem, ponieważ w Nim wszyscy zmartwychwstajemy, tak może On być również Królestwem Bożym, bo w Nim będziemy królować.

Brzmi to pięknie, prawda? Ale zaraz przychodzi di głowy pytanie: skoro to wszystko takpieknie brzmi, to dlaczego w tym już istniejącym królestwie istnieje tyle zła? Dlaczego można oberwać, dlaczego słyszymy o różnych zarzutach, aferach, dlaczego brakuje nam tak często poczucia bezpieczeństwa?…
KKK 671 Królestwo Chrystusa, obecne już w Jego Kościele, nie jest jeszcze całkowicie wypełnione „z wielką mocą i chwałą” (Łk 21, 27) przez przyjście Króla na ziemię. W Królestwo to uderzają jeszcze złe moce, nawet jeśli zostały one zwyciężone u podstaw przez Paschę Chrystusa; do chwili, gdy wszystko zostanie Mu poddane.
„Dopóki jednak nie powstaną nowe niebiosa i nowa ziemia, w których sprawiedliwość mieszka, Kościół pielgrzymujący, w swoich sakramentach i instytucjach, które należą do obecnego wieku, posiada postać tego przemijającego świata…”.
Dlatego chrześcijanie modlą się, szczególnie podczas Eucharystii, by przyspieszyć powrót Chrystusa, mówiąc do Niego: „Przyjdź, Panie!” Modlimy się wtedy o koniec tego świata, o to, aby dobro ostatecznie i definitywnie zwyciężyło zło i odebrało złu możliwość działania.
Nie czekajmy jednak, aż to zwycięstwo spadnie nam z nieba. Nie czekajmy, choćby na kolanach. To zwycięstwo już może dokonywać się przecież między nami.
„Przyjdź królestwo Twoje” – przede wszystkim przez moje słowa, uczynki i decyzje.

Ostatnia próba

Mam u siebie na półce książkę o tym, jak pisać filmowe scenariusze. Przeczytałem ją wiele razy. Nie, nie marzy mi się kariera scenarzysty. Poszukiwałem tylko nowych pomysłów na udane prowadzenie katechezy.
Klasyczny scenariusz filmowy składa się z trzech części:

Akt 1 zwany informacją – to wprowadzenie, w którym ustala się scenerię wydarzeń i przedstawia bohaterów, proponuje się konwencję (kryminał, komedia czy coś innego), jest tu także zawarty hak, który przyciągnie widza,
Akt 2 to rozwinięcie i konfrontacja – tu daje się widzowi chwilę na złapanie oddechu, potem przez konflikty rozwija się akcje aż doprowadzi się bohatera do momentu, z którego nie ma już odwrotu, do kulminacji,
Akt 3 to zakończenie – tu trzeba ustalić, jaki efekt zamierzamy wywrzeć na widzach, chodzi o wymyślenie zakończenia sytuacji; nie musi być szczęśliwe, ale musi przynieść widzowi satysfakcję.

Dlaczego o tym opowiadam? Dlatego, że historia Kościoła i świata jest podobna do dobrego filmu z dobrym finałem i satysfakcjonującym zakończeniem. Ten finał mamy jeszcze przed sobą. Będzie nim WIELKA PRÓBA.
KKK 675 Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię, odsłoni „tajemnicę bezbożności” pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele.
KKK 677 Kościół wejdzie do Królestwa jedynie przez tę ostateczną Paschę, w której podąży za swoim Panem w Jego Śmierci i Jego Zmartwychwstaniu. Królestwo wypełni się więc nie przez historyczny triumf Kościoła zgodnie ze stopniowym rozwojem, lecz przez zwycięstwo Boga nad końcowym rozpętaniem się zła…
Triumf Boga nad buntem zła przyjmie formę Sądu.
GRAMY więc wszyscy w majestatycznym filmie życia codziennego. Gramy jednak swoje własne role. Gdy ukaże się napis KONIEC – jak ocenimy swoje aktorstwo?
Tym bardziej jest to ważne, że zdaje się, że szykuje się ciag dalszy…