Wspomnienie świętych: Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu

Czy mistyk potrzebuje obrazu?

Pojawił się człowiek, posłany przez Boga… (J 1, 6). Jan Chrzciciel w ujęciu autora czwartej Ewangelii

HOMILIA 1

WSTĘP

Św. Bazyli Wielki urodził się na początku 4 wieku. Oboje rodzice i czworo spośród dziesięciorga rodzeństwa zostało zaliczonych w poczet świętych.

W czasie studiów prawniczych poznał Grzegorza z Nazjanzu. Postanowił zostać zakonnikiem, założył klasztor, którym kierował przez 5 lat. Był autorem słynnej reguły zakonnej, która okazała się najtrwalsza na Wschodzie. Otrzymał święcenia kapłańskie i w 370 roku został arcybiskupem Cezarei do śmierci w 379 roku.

Rówieśnikiem św. Bazylego był św. Grzegorz. Je-go rodzice zostali zaliczeni w poczet świętych. Po studiach wrócił do rodzinnego Nazjanzu, został przez swego ojca ochrzczony i zaczął prowadzić bogobojne życie. Otrzymał święcenia kapłańskie i sakrę biskupią, ale jego powołaniem było ukryte życie w klasztorze. W 358 roku dołączył do Św. Bazylego w pustelni. Zmarł w 390 roku.

HOMILIA

  1. Powoli zostaje za nami nastrój Bożego Narodzenia. Słowo Boże zaczyna wyjaśniać fakt, że Pan przychodzi na świat i ma w tym swój cel.
  2. Nie przychodzi, aby nas tylko rozczulić nas dzieciątkiem leżącym na sianku w stajence, ale przychodzi, aby dać nam dar zbawienia – czyli zaprosić do przyjaźni z Bogiem i przebaczyć nam grzechy.
  3. Przychodzi na świat w narodzie żydowskim, aby wypełnić zapowiedzi proroków. Przychodzi wskazany i bezpośrednio zapowiedziany przez Jana Chrzciciela.
  4. Wrażenie robi dzisiaj pokora Jana Chrzciciela, który zdaje się być zaledwie „głosem” zapowiadającym przyjście Słowa, czyli Jezusa.
  5. Poszukując Boga w naszej codzienności warto modlić się do św. Jana Chrzciciela – jak wyprostować nasze drogi, aby Bóg dotarł do ludzkiego serca.
  6. Wezwanie „Prostujcie drogę Pańską” brzmi dzisiaj wyjątkowo – to droga do mojego serca.

Poznań, 2 stycznia 2014, wspomnienie świętych: Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, 1 J 2,22-28; Ps 98; 1 1,19-28

HOMILIA 2

1. Kiedy na świat przyszedł Pan Jezus, Żydzi już od 6 wieków czekali na Mesjasza. Byli wtedy w niewoli babilońskiej. Mesjasz miał być królem, który ich wyzwoli, odtworzy niezależne państwo żydowskie.

2. Żydzi wrócili do swoich ziem, ale wciąż mieli kłopoty – wojny, najazdy, niewolę. czekali, ale było coraz gorzej. Przyjść miał wtedy nie król, ale prawodawca.

3. Kiedy przychodzi Jezus, to wykorzystuje pewien wątek nauczania rabinów – zbawienie przyjdzie, gdy będziemy żyli w zgodzie z Bogiem. Św. Paweł powie: najważniejsza jest miłość.

4. Żydzi nadal czekają – to oczekiwanie z przekonaniem, że Mesjasz nigdy nie przyjdzie. Istotą jest samo czekanie, bez spełnienia. Przyzwyczajenie.

5. Pan Jezus jest Mesjaszem – Królem, Panem, ale nie polityki, lecz naszych serce. jemu chwała!

Polanica, 2 stycznia 2019, 1 J 2,22-28; Ps 98; J 1,19-28

HOMILIA 3

1. Kiedy dociera do nas informacja, że ktoś lub coś jest niezależne, to warto zapytać: od czego lub od kogo?

2. Kapłanom i lewitom wysłanym przez faryzeuszy z Jerozolimy, Jan Chrzciciel mógł wydawać się niezależny. Przede wszystkim niezależny od władz religijnych w Jerozolimie. Nie był bowiem związany w żaden sposób z tradycyjnymi instytucjami religijnymi.

3. Powstało napięcie związane z jego głoszeniem – trzeba było to wyjaśnić.

4. Św. Jan Chrzciciel wyjaśnia wysłannikom, że nie jest ani Mesjaszem, ani Eliaszem, nie jest też prorokiem… Wskazuje im jednak na Kogoś, kto już jest między nimi, i jednocześnie nadchodzi. Wskazuje na Mesjasza, który będzie ponad ich wyobrażenia i oczekiwania.

5. On już jest. On nadchodzi. Dlatego wołaj z radości cała ziemio. Cieszcie się, weselcie i grajcie!

Radonie, 2 stycznia 2023, homilia niewygłoszona (był gość), wspomnienie św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, 1 J 2,22-28; Ps 98; J 1,19-28

HOMILIA 4

1. Gdzie jest teraz egzemplarz Pisma św., który czytaliście w młodości? nawet jeśli używamy już inne wydania, to jednak od tego pierwszego zaczęło się NAMASZCZENIE, o którym pisze św. Jan.

2. „Jego namaszczenie poucza nas o wszystkim” – to namaszczenie jest słowem Bożym, słuchanym, wnikającym w życie. Trzeba w nim trwać, aby żadna obca nauka go nie zniweczyła.

3. W tym słowie, w tym namaszczeniu jest odpowiedź na pytanie o Tego, który kiedyś stanął pośród ludzi, aby przynieść dar zbawienia. Ujrzały je rzeczywiście wszystkie krańce ziemi!

Radonie, 2 stycznia 2024, wspomnienie św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, 1 J 2,22-28; Ps 98; J 1,19-28

LEKTURA DODATKOWA (styczeń 2023)

Biblia Jerozolimska:

1 J 2, 26–27. Wiersze te kończą ostrzeżenia przed błędnowiercami, raz jeszcze przeciwstawiając ich prawowiernym chrześcijanom. W tych, którzy trwają w Chrystusie, trwa również Jego namaszczenie (w. 20) dokonane przez Ducha Świętego, a utwierdzające w prawdzie. Czyni ono wszelkie ludzkie pouczanie zbędnym, nie w tym wprawdzie sensie, by chrześcijanie nie byli posłuszni oficjalnemu nauczaniu, ani też tylko w tym sensie, by nie słuchali zwodniczych pouczeń błędnowierców. Chodzi o to, że słowa prawdy i namaszczenie Ducha Świętego dają stały i trwały fundament doktrynalny, zapewniający osiągnięcie życia wiecznego. Ta oparta na świadectwie Ducha Świętego postawa wiary, stoi w jaskrawym przeciwieństwie do kłamstwa, pochodzącego ze źródła nieprawości – od szatana. Wiersz 27 nie zawiera wyraźnych aluzji sakramentalnych (w sensie chrztu św. czy bierzmowania).

1 J 2,24-27. Wielu komentatorów utrzymuje, że „namaszczenie” (w. 27) odnosi się do Ducha (por. J 14,17.26; Dz 10,38). Inni sugerują w oparciu o kontekst, że do przesłania Ewangelii. W każdym razie jest to aluzja do Starego Testamentu, gdzie Bóg wybiera pewnych ludzi, by obdarzyć ich szczególnym powołaniem, co tutaj odnosi się do wszystkich wierzących. Stary Testament posługiwał się obrazem namaszczenia olejkiem w znaczeniu symbolicznym, na oznaczenie poświęcenia albo oddzielenia ludzi (np. królów) lub przedmiotów (np. przybytku) do użytku sakralnego. Ostateczne poświęcenie następowało w chwili, gdy Duch zstępował na powołanych ludzi (Iz 61,1; por. 1 Sm 10,1.9; 16,13).

LEKTURA 2

To właśnie dlatego święty Augustyn czuł się tylko zewnętrznym nauczycielem wiary i wierzył głęboko, że istotne pouczenie jego słuchacze otrzymują od Nauczyciela wewnętrznego, którym jest Duch Święty. „<Nie potrzebujecie, by was kto pouczał, bo Namaszczenie poucza was o wszystkim> (1 J 2,27). (…) Nie sądźcie, że ktoś nauczy się czegoś od ludzi. Możemy upominać dźwiękiem swego głosu; jeśli jednak zabraknie w czyimś wnętrzu Tego, kto pouczy, głos jest bez znaczenia. Czyż nie wszyscy słuchaliście tego kazania? Ilu jednak odejdzie stąd nie pouczonych! Ja mówiłem do wszystkich. Ci jednak, do których nie przemawia namaszczenie wewnątrz, których Duch Święty wewnętrznie nie pouczy, odejdą nie pouczeni. Widzialny urząd nauczycielski jest pomocą i upominaniem. Lecz w niebie ma kazalnicę Ten, który uczy w sercach” (Wykład Pierwszego Listu Jana, hom. 4,13).

Źródło tekstu: vademecumliturgiczne.pl; Jacek Salij OP, Źródło: Anamnesis 17, KKBiDS EP (fragment)