Płonący krzew
Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: Mojżesz, Mojżesz i płonący krzew, Mt 25, Płonący krzew, Ps 103, Wj 3
HOMILIA 1
- Mojżesz ma osiemdziesiąt lat i żyje jako cudzoziemiec w kraju Madian. Wcześniej spalił za sobą mosty i musiał ratować się ucieczką przed faraonem (zob. Wj 2). Przygarnięty przez kapłana Jetro, zajmuje się hodowlą owiec. Pasąc owce na pustyni, Mojżesz jest świadkiem niezwykłego zjawiska. Widzi w niewielkiej odległości krzak, który plonie nieustannie w ogniu, ale się nie spala.
- Mojżesz mógłby przypuszczać, że zjawisko to jest jedynie imitacją ognia, wywołaną ulatnianiem się olejków eterycznych (z krzewu rycynowego) i nie upatrywać w nim niczego nadzwyczajnego. Mógłby też ulęknąć się ognia i odejść.
- Jednak Mojżesz postępuje inaczej. Dzieje Apostolskie mówią o zdziwieniu Mojżesza: Mojżesz zdziwił się (oryginał grecki). Mojżesz ma osiemdziesiąt lat i potrafi się dziwić. Reakcje dziwienia się, zdolność do zainteresowania czymś nowym, uznanie, że jest jeszcze do odkrycia coś nowego, nieokreślonego są właściwe szczególnie dzieciom i ludziom młodym.
- Mojżesz w wieku osiemdziesięciu lat jest młody duchem. Gdyby był zrezygnowanym, zgorzkniałym, smutnym człowiekiem, powiedziałby: to nie dla mnie. Mojżesz jednak jest człowiekiem pełnym ducha, choć jest już stary.
- Czterdzieści lat życia na pustyni po okresie niepowodzeń i rozczarowań sprawiło, że Mojżesz oczyścił się, dojrzał do nowego dziecięctwa. Jest głębszy, bogatszy, bardziej oczyszczony i otwarty.
- Dziękujemy Ci, Panie, za czas i życie. Zaskakuj nas nieustannie swoimi darami!
Wien Hacking, 14 lipca 2021, niewygłoszona, Wj 3,1-6.9-12; Ps 103; Mt 25-27
HOMILIA 2
1. „Podejdę, żeby przyjrzeć się temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?”
2. W taki oto sposób dzień, który początkowo nie zapowiadał sobą niczego szczególnego, przerodził się w jeden z najważniejszych dni jego życia, wyznaczył mu nowy, zupełnie nieprzewidywalny bieg.
3. „Błogosław duszo moja Pana!…”
Radonie, 19 lipca 2023, Wj 3,1-6.9-12; Ps 103; Mt 25-27