Św. Bonifacy

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: rok B

Msza św. południowa, środa 4 VI 2014

 WSTĘP

Bonifacy urodził się około 673 r. w Anglii. Został benedyktynem. Zaraz po święceniach opat wyzna-czył mu funkcję kierownika szkoły przyklasztornej. Niebawem sam został opatem. Niedługo jednak pia-stował ten urząd, gdyż wybrał się na misję na tereny dzisiejszych Niemiec. Trud misyjny Bonifacego wydawał liczne owoce. Chrzcił tysiące Germanów, zakładał klasztory, położył zręby pod kościelną ad-ministrację. Aby działać jeszcze owocniej, udawał się do Rzymu na konsultacje z papieżem. Ustanowił wtedy wiele stolic biskupich (w Passawie, Freisin-gu, Regensburgu i w Fuldzie, którą uznał za ośro-dek swojej działalności misyjnej. Mając 80 lat, po raz trzeci udał się na misje. Kiedy dotarł do miasta Dokkum, został napadnięty przez pogan i wraz z 52 Towarzyszami 5 czerwca 754 roku zamordowany. Jego uczeń zabrał ciało do Fuldy. Tam bowiem Bo-nifacy chciał być pogrzebany – i tam spoczywa do dziś. Co roku przy jego grobie zbiera się episkopat niemiecki na swoje narady. Św. Bonifacy jest pa-tronem Niemiec, kilku europejskich diecezji, a tak-że kasjerów, krawców, księgarzy i piwowarów.

 

HOMILIA

  1. „…którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie…”
  2. Dlaczego właściwie wierzymy w Boga? Bo ktoś nam o nim opowiedział. Że jest Bozia, Jezus, że idziemy do kościółka. Od małego słysząc o Bogu próbujemy Go poznać, usłyszeć, odkryć, zaufać.
  3. Słowa prowadzą do Boga. Ponieważ ON sło-wem stworzył świat, a potem posłał do nas swo-jego Syna – Słowo życia. Dlatego właśnie słucha-nie jest ważne, aby skończyć te nasze modlitwy gadane, a po prostu posłuchać. Dlaczego?
  4. Wiara rodzi się ze słuchania. A słyszymy Jezusa, świadectwo o NIM. Dlatego trzeba ciągle świad-ków wiary i Jego mocy. Trzeba ciągle słów, które wiarę wzbudzą, obudzą, podtrzymają, umocnią.
  5. Trzeba naszych słów, naszej wiary, która tez narodziła się i istnieje ze słuchania…