Św. Jozafat Kuncewicz

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: rok C, Św. Jozafat Kuncewicz

Msza św. wieczorna, wtorek 12 XI 2013

 WSTĘP

Patronem dzisiejszego dnia jest święty Jozafat Jan Kuncewicz. urodził się w 1580 r. we Włodzimierzu Wołyńskim. Rodzice byli ludźmi bardzo religijnymi. W czasie szkoły  zetknął się z unitami – katolikami obrządku wschodniego.

Unici byli traktowani przez prawosławnych jako odstępcy od wiary i zdrajcy. Wojsko atakowało unickie cerkwie, a hierarchowie usiłowali osadzać duchownych prawosławnych w ich parafiach. W takim trudnym okresie Jan zbliżył się do grekokatolików. W 1604 r. wstąpił do bazylia-nów (to jedyny w Polsce męski zakon obrządku greckokatolickiego) i złożył śluby w monasterze św. Jerzego. Od tego czasu nosił imię Jozafat. Po zakończeniu studiów otrzymał święcenia kapłańskie, następnie biskupie. Zapisał się w pamięci współczesnych jako niezwykły biskup, który nosił stale habit zakonny, nigdy nie jadał mięsa, mieszkał w jednej izbie. Dla siebie niczego nie potrzebował, natomiast troszczył się o podwładnych i walczył o przywileje dla duchowieństwa unickiego. Dbał o splendor nabożeństw liturgicznych, niezmordowanie głosił słowo Boże, przemawiał do ludu przy każdej okazji. Szczególną zaś opieką otoczył chorych i ubogich. Był zwolennikiem wczesnej i częstej Komunii świętej. Nietrudno się dziwić, że taka aktywność biskupa budziła niezadowolenie przeciwników unii z Kościołem rzymskim. Kiedy Jozafat udał się w 1621 na sejm do Warszawy, wroga mu kampania tak się wzmogła, że zastał po powrocie wzburzone przeciwko sobie wszystkie miasta. W końcu uknuto spisek na jego życie. Rankiem 12 listopada 1623, zaraz po odprawieniu Mszy świętej, został napadnięty i zabity. Męczeństwo Jozafata poruszyło całą Polskę katolicką. Wielu katolików teraz dopiero zrozumiało, czym jest unia. Jozafat został beatyfikowany w 1643 r., kanonizowany w 1867. Jest patronem diecezji siedleckiej i drohiczyńskiej, zakonu bazylianów, Rusi, Litwy i Wilna.

HOMILIA

  1. W kuchni można znaleźć czasami taką miarkę, która pokazuje dokładnie ilości płynów, innych produktów.
  2. Ja fascynowałem się w technikum suwmiarką, to taki mistyczny przyrząd do mierzenia przedmiotów z różną dokładnością…
  3. Miarą naszego życia jest Ewangelia. Ta dzisiejsza.
  4. Może nie aż tak precyzyjna, jak elektroniczna waga czy inny miernik, ale nie o precyzję w niej chodzi.
  5. Ma zmierzyć serce i podać sercu wynik.
  6. Jezus nas wzywa do bycia Jego świadkami. Być świadkiem to patrzyć się na życie w świetle Ewangelii. Przykładać do niej nasze decyzje i sprawy.
  7. Ona jest miarką. Ona jest najlepszą suwmiarką.