Zasłona na sercach
Teologiczny sens Pawłowej antytezy: „litera zabija, Duch zaś ożywia” w świetle perykopy 2 Kor 3,1-18
Wpatrzeni w chwałę Pana upodobniamy się do Jego obrazu (por. 2 Kor 3, 18)
„PRZEMIENIAMY SIĘ W JEGO OBRAZ” (2 KOR 3, 18)
HOMILIA 1
- Po czym można poznać człowieka, który się modli lub się właśnie modlił?
- Czasami po zmarszczonym czole, poważnej twarzy, czasami smutnej, można zobaczyć wkurzenie, że nie można się skupić, bo coś przeszkadza, rzadko po uśmiechu i pogodnej buzi, czasami także po twarzy ukrytej w dłoniach.
- Być może zamknięte oczy i twarz skowana w dłoniach są pewnym nawiązaniem do słów z tego czytania, które mówią: „Aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada”.
- O co chodzi? Mojżesz wracając po spotkaniu z Bogiem na Synaju nie wiedział, że skóra na jego twarzy promienieje. Ludzie to widzieli i bali się podejść. Ale w końcu im przekazał słowa Przymierza. A potem chodził z zasłoną na twarzy.
- Ta zasłona była jakby barierą, która oddzielała ludzi od tajemnicy będącej udziałem Mojżesza.
- „Czytać Mojżesza z zasłoną na sercu” oznacza niemoc odkrycia w Jezusie Pana i Zbawiciela.
- „A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada”
- Tak dzieje się w życiu wiele razy. Może dzisiaj też?
- Dlatego prośmy Boga aby „zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa”.
Poznań, Msza św. popołudniowa, 13 czerwca 2013.
2 Kor 3, 12-18: Żywiąc przeto taką nadzieję, z jawną swobodą postępujemy, a nie tak, jak Mojżesz, który zakrywał sobie twarz, ażeby synowie Izraela nie patrzyli na koniec tego, co było przemijające. Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje /nad nimi/ ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie. I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność. My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu.
HOMILIA 2
1. „Litera bowiem zabija, Ducha zaś ożywia”. Te słowa pisze człowiek, który swoją młodość spędził na studiowaniu Tory – Prawa – Pisma w najlepszej szkole Gamaliela w Jerozolimie.
2. To on pamiętał słowa Boga do Izraela: „Będziecie przestrzegać moich ustaw i wyroków… Człowiek, który je wypełnia, żyje dzięki nim”.
3. I to jest prawda. Pokazują ja losy postaci, które wierne pozostały Przymierzu z Bogiem. Niestety, było ich niewiele… A reszta gdzie?
4. Z czasem więc Prawo zapisane oraz wytworzone zwyczaje nabrały roli i znaczenia surowego strażnika ludzkich czynów. Można to zobaczyć w scenach z Ewangelii, gdy faryzeusze napominają Jezusa i uczniów, co wolno, a czego nie wolno roić, a mimo to…
5. Duch ożywia! Dzięki Jego obecności i działaniu mamy już teraz poczucie i pewność prawdziwego, rzeczywistego uczestnictwa w dobrach duchowych, wśród trudu, modlitwy, we wspólnocie Kościoła.
Radonie, 14 czerwca 2023, 2 Kor 3,4-11; Ps 99; Mt 5,17-19