Raz jeden i drugi raz
1. Raz w roku kapłan wchodził do świątyni, do miejsca Świętego Świętych, w najważniejszym i najbardziej uroczystym dniu roku. Prosił Boga o przebaczenie grzechów.
2. To był dzień rachunku sumienia, oczyszczenia z grzechów, podjęcia decyzji o poprawie, wybaczenia bliźnim i otrzymania przebaczenia.
3. Wśród różnych obrzędów, ofiar, modlitw jest coś, co w kościele przejęliśmy z liturgii dnia Jom Kippur. W akcie żalu i pokuty bijemy się w piersi i żałujemy za grzechy. To właśnie robili Żydzi, a gestom towarzyszyło ciche wyznawanie grzechów. Wychwalamy Boże miłosierdzie i uwielbiamy Chrystusa za dzieło zbawienia. ON jedną ofiarą zastąpił inne ofiary. Nie zrzucamy już z urwiska przeklętego kozła, nie zabijamy białych kogutów.
4. Uwielbiajmy Chrystusa i śpiewajmy Panu pieśń nową!
Radonie, 23 stycznia 2023, homilia niewygłoszona, Hbr 9,15.24-28; Ps 98; Mk 3,22-30
LEKTURA DODATKOWA
Każdy człowiek, aby móc przyjść przed oblicze Boże, musi wpierw rozwiązać problem własnego grzechu, czyli musi zań przebłagać Boga. Droga przebłagania, którą Bóg objawił Mojżeszowi, składała się z dwóch nierozłącznych części. Wpierw ludzie mieli „ukorzyć się w swoich duszach”, a potem musiała jeszcze zostać złożona krwawa ofiara za ich grzechy. Arcykapłan przynosił krew tej ofiary do najświętszego miejsca w Przybytku Bożym, przed oblicze Boga. Tylko jemu wolno było to czynić. Arcykapłani Starego Testamentu umierali; na ich miejsce przychodzili nowi. Pan Jezus natomiast sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nami u Ojca w niebie. Pan Jezus wypełnił również służbę arcykapłana w nowy sposób. Wszedł On do samego nieba, aby tam wstawiać się teraz za nami przed obliczem Boga.
Autor Listu do Hebrajczyków uczy, że celem przyjścia na ziemię Chrystusa było zgładzenie grzechów ludzkich przez ofiarę złożoną z samego siebie. Zrealizował On ten cel przez swoją mękę i przez krzyżową śmierć. Widzimy więc, że nie musimy już składać Bogu żadnej ofiary za grzechy. Ofiara Chrystusa była krwawa, doskonała, i została złożona przez Niego raz na zawsze na krzyżu. Kapłaństwo Chrystusa jest oparte na tej jednorazowej, doskonałej ofierze. Gdyby ofiara Jezusa nie miała definitywnego i ostatecznego charakteru, lecz wymagała stałego powtarzania, podobnie jak coroczne ofiary żydowskiego Dnia Przebłagania, musiałby On cierpieć wielokrotnie, począwszy od stworzenia świata. Autor odrzuca jakąkolwiek myśl o konieczności powtarzania ofiary Chrystusa, nie zaprzecza jednak odwiecznej obecności jednej, raz złożonej, ofiary.
Podobnie jak ludzie tylko raz umierają, tak samo Chrystus tylko raz przez swoją śmierć krzyżową ofiarował samego siebie za grzechy ludzkości. Jezus zgładził grzechy ludzkie, biorąc je na siebie. Idea zastępczego wzięcia na siebie cudzych grzechów jest tutaj wyraźna. Kiedy natomiast przyjdzie ponownie w chwale, będzie to oznaczało pełnię przyszłego zbawienia. Nawiązanie do paruzji być może jest tu połączone z aluzją do obrzędu żydowskiego Dnia Przebłagania: pojawienie się Jezusa będzie przypominało wyjście arcykapłana ze Świętego Świętych. Paruzja doprowadzi do pełni i ukończenia dzieła zbawienia.
Autor Listu do Hebrajczyków podziela stanowisko często przyjmowane przez Żydów i jednogłośnie akceptowane w Nowym Testamencie, że śmierć wyznacza kres możliwości pojednania się człowieka z Bogiem. Żydzi często uważali, że śmierć była ostateczną granicą, po której nastąpi sąd. Rabini z końca I wieku ostrzegali uczniów, by nawrócili się najpóźniej na dzień przed śmiercią. Skazańcy mieli jeszcze przed śmiercią wypowiadać słowa: „Niech ta śmierć będzie przebłaganiem za wszystkie moje grzechy”.
Źródło tekstu: gorka.jezuici.pl
Jesienne święto Jom Kipur uznawane jest za najważniejszy i najbardziej uroczysty dzień roku w kalendarzu żydowskim. Zwie się je Najważniejszą Sobotą, Sobotą Sobót – Szabatem Szabatów (hebr. Szabat Szabaton). Zgodnie z tradycją w tym dniu Mojżesz zszedł z góry Synaj z tablicami kamiennymi na znak wybaczenia Izraelitom grzechu bałwochwalstwa, który popełnili oddając cześć złotemu cielcowi. Tego dnia, w czasach Świątyni Jerozolimskiej, arcykapłan dokonywał rytualnego oczyszczenia całego ludu Izraela z grzechów. Na wybranego kozła ofiarnego symbolicznie przenosił winy Izraelitów i strącał go z wysokiej skały.
W Jom Kipur każdy ma możliwość dokonania rachunku sumienia, oczyszczenia się z grzechów, podjęcia decyzji o poprawie, wybaczenia bliźnim oraz otrzymania odpuszczenia. Święto kończy okres dziesięciu dni pokuty (tzw. Straszne Dni, hebr. Jamim Noraim), rozpoczęty w Rosz ha-Szana. Według tradycji los człowieka zapisywany jest w księdze w Nowy Rok, a wyrok przypieczętowywany w Dzień Pojednania. Dlatego też Żydzi pozdrawiają się w tym czasie zwrotem: gmar chatima towa, co można spolszczyć jako „Dobrego zapisu” lub „Dobrego zapieczętowania”.
Jom Kipur obchodzone jest 10 dnia miesiąca tiszri. Niegdyś był to jedyny dzień roku, kiedy arcykapłan mógł wejść do najświętszego miejsca Świątyni. Po upadku Świątyni obchody przeniesiono do synagogi, czyli „małej świątyni”. W Dzień Pojednania w synagogach panuje poważny i podniosły nastrój, a większość odwiedzających ubrana jest na biało.
W trakcie Jom Kipur obowiązuje ścisły post trwający 25 godzin. Tradycyjnym życzeniem składanym przed Jom Kipur to: Com kal – „Łatwego postu”. Zabronione jest: jedzenie, picie, kąpiele i mycie ciała, stosunki seksualne, noszenie skórzanego obuwia, używanie perfum. W czasie postu nie wolno wziąć do ust więcej pożywienia niż kęs większy od daktyla i nie wolno wypić więcej płynów niż pojedynczy haust wody. Dlatego w wieczór rozpoczynający święto należy najeść się do syta, aby post nie osłabił zbytnio organizmu. W Jom Kipur obowiązuje też całkowity zakaz pracy.
W dzień poprzedzający Jom Kipur południowa modlitwa w synagodze kończy się wyznaniem grzechów, widuj. Do posiłku nakrywa się tak jak w szabat i zapala świece szabatowe. Płonie również specjalna świeca, na tyle duża, aby starczyła do końca Jom Kipur. Matka, jak w każdy szabat, błogosławi światło, które teraz jest Światłem Pojednania, i roznosi je po całym domu, aby dotarło w każdy zakątek.
Przed rozpoczęciem święta wykonywane są także tradycyjne obrzędy pokutne. Należy dokonać rytualnej kąpieli w mykwie, aby symbolicznie oczyścić się ze wszystkich grzechów. Wśród Żydów aszkenazyjskich żywy pozostał zwyczaj kaparot, będący nawiązaniem do obrzędu świątynnego, w trakcie którego kapłan przekazywał grzechy całego narodu na kozła ofiarnego, przeznaczonego dla Azazela. Uroczystość kaparot polega na tym, że mężczyzna – trzymając nad swoją głową białego koguta (kobieta trzyma białą kurę) – wygłasza formułę: „Oto mój zastępca, to moja pokuta. Ten ptak pójdzie na śmierć, ja dostąpię życia w pokoju”. Następnie ptaka się zabija i albo oddaje biedakom, albo zostawia na posiłek po Jom Kipur, a jego równowartość rozdaje na rzecz najuboższych.Kiedy zaczyna zapadać zmrok dnia poprzedzającego, wierni udają się do synagogi. Rozpoczyna się liturgia. Mężczyźni nakładają białe tałesyoraz białe kitle, symbolizujący całun śmiertelny. Przewodnik chóru podchodzi do pulpitu ustawionego przed szafą ołtarzową. Dwaj inni kantorzy zbliżają się do niego. Wspólnie ogłaszają zgromadzonym, że oto nastał Dzień Pojednania i wszyscy ludzie mogą występować przed Bogiem ze swoimi modlitwami. Kolegium trzy razy wypowiada tę formułę. Następnie przewodnik chóru podaje pierwsze tony Kol Nidre.
Boże! Wszelkie nasze ślubowania i przysięgi i klątwy, i skargi uważaj za niebyłe, nieważne. Za wszystko, co czyniliśmy dla własnego dobra – wyrażamy skruchę. Nasze ślubowania nie są ślubowaniami, nasze zakazy nie są zakazami, nasze przysięgi nie są przysięgami. Boże, wysłuchaj nas! I przebaczone niech będzie całej społeczności Izraela, i tym mieszkającym wśród nich, całemu błądzącemu narodowi!
Ostatnie zdanie tej modlitwy wypowiadają wszyscy wierni. W kulturze Żydów aszkenazyjskich Kol Nidre trzykrotnie się powtarza. Później przewodnik chóru błogosławi lud i następuje kazanie. Wieczór Kol Nidre kończy się wspólnym odśpiewaniem przed otwartą szafą ołtarzową pieśni Jigdal, w którą wplecionych jest 13 artykułów wiary. Śpiewa się także pieśń Adon Olam („Pan Świata”) – która kończy się tymi słowami:
W jego ręce oddaję ducha mego, kiedy udaję się na spoczynek i kiedy powstaję. A z moją duszą, ciało moje: Bóg jest ze mną, nie boję się niczego!
O świcie rozpoczyna się świąteczna liturgia trwająca aż do zmroku.
Po modlitwie porannej, szacharit, odmawia się specjalną modlitwę, musaf. Czytany jest wówczas 16 rozdział III Księgi Mojżeszowej o służbie w Świątyni w Dniu Pojednania. Później jest modlitwa południowa, mincha, w czasie której Tora rozwijana jest po raz drugi i czytany jest 18 rozdział III Księgi Mojżeszowej, który zawiera ostrzeżenie przed grzechami bałwochwalstwa i nieczystości oraz nawołuje do uświęcenia życia. Następnie rozbrzmiewają słowa z Księgi Jonasza o nawróceniu mieszkańców Niniwy. W południe święta Jom Kipur wierni klękają w synagodze. Czynią to tylko w tym szczególnym momencie i w dniu Nowego Roku (wszystkie inne modlitwy odmawia się na siedząco lub stojąco).
Modlitwy w Jom Kipur kończą są formuły pokutne, czyli selichot. Poszczególne teksty selichot, recytowane także przez 10 dni pokutnych, , powtarzane są jeszcze bardziej uroczyście. Za każdym razem towarzyszy im wyznanie grzechów. Najpierw wierni czynią to po cichu w czasie modlitwy głównej. Zaś na zakończenie selichot cała wspólnota na czele z kantorem wyznaje swoje winy. Jest to Aszamnu („Zgrzeszyliśmy”), odmawiane z jednoczesnym uderzaniem w piersi. Spowiedź publiczna wylicza w porządku alfabetycznymwszelkie grzechy, jakie człowiek może popełnić. Kolejne modlitwy wychwalają Boże miłosierdzie i wyrażają nadzieję, że Bóg zlituje się nad słabymi grzesznikami.
Jako ostatnia odmawiana jest specjalna modlitwa, neila („zamknięcie wrót”), która zamyka Dzień Pojednania. Zgromadzeni odmawiają jedną z najważniejszych modlitw judaizmu Szema Jisrael:
Szema Jisrael Adonaj Elohejnu, Adonaj Echad – Słuchaj Izraelu, Pan jest naszym Bogiem! Pan jest jedyny!
Po raz ostatni otwiera się szafę ołtarzową. Neila to ostatni moment na wyrażenie skruchy i pokutę. Po słowach „Ojcze nasz, Królu nasz, zapisz nas do Księgi Życia, przebacz i odpuść nam” rozlegają się dźwięk szofaru i błaganie o otwarcie bram łaski.
Jom Kipur kończy się razem z pojawieniem się na niebie pierwszej gwiazdy. Wtedy można wrócić do domu i zjeść pierwszy po całodobowym poście posiłek, na który składają się ciasta (najczęściej piernik na miodzie), owoce oraz ryby na słodko z bakaliami.
Dzień Sądu ma tak wielki ładunek emocjonalny, że do synagogi udają się nawet ci, którzy na co dzień nie przestrzegają zasad judaizmu. Dla wielu osób udział w całodziennym, pełnym skupienia nabożeństwie robi tak wielkie wrażenie, że wkraczają w nowy rok ze świadomością oczyszczenia duszy oraz szczerą chęcią poprawy i zmiany swojego życia.
Źródło tekstu: sztetl.org.pl