34 niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, rok A
HOMILIA 1
1. Nasz Bóg nie siedzi w niebie na chmurze, nie obserwuje nas z wysoka, otoczony gromadą pyzatych aniołków. Nasz Bóg troszczy się o nas! Do Izraela pobitego i rozproszonego przez nieprzyjaciół mówi: „OTO JA SAM BĘDĘ SZUKAŁ MOICH OWIEC”.
2. Nasz Bóg jest Bogiem szukającym człowieka, troszczącym się o każdego z nas. On pójdzie do wszystkich miejsce, dokąd się rozproszymy w dni ciemne i mroczne, aby nas stamtąd wyciągnąć.
3. Nasz Bóg zapewni pokój i bezpieczeństwo. Z bezładnego i bezradnego stada czyni na nowo umiłowany lud.. Odszukam, mówi, przyprowadzę, opatrzę, umocnię, będę chronił!
4. Nasz Bóg jest Dobrym Pasterzem. Prowadzi nas tam, gdzie dusze mogą odpocząć, orzeźwia je, wiedzie po właściwych ścieżkach.
5. Nasz Bóg jest Tym, który przyjdzie osądzić poszczególne owce, barany i kozły.
6. Na czym będzie polegał ten sąd? Nasz Bóg przyjdzie, aby ujawnić nasze wybory, czyny, decyzje, i wyciągnąć z tego konsekwencje. Przed Nim, w Jego świetle będziemy mogli zobaczyć, co właściwie było w życiu najważniejsze.
7. Nasz Bóg przyjdzie, aby zakończyć dzieje świata. Oczyści świat ze zła, wyeliminuje wszystkie złe potęgi i moce. świadkami w tym sądzie ostatecznym będą aniołowie i apostołowie.
8. Nasz Bóg rozpoczął już ten sąd. Przecież na świat przyszedł Jezus Chrystus, stał się prawdziwym Człowiekiem. A Jego męka i zmartwychwstanie było ostatecznym rozliczeniem się ze złem przez zwycięstwo zmartwychwstania.
9. A skoro Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, jest prawdziwym Człowiekiem, dlatego każdy dobry czyn dla drugiego człowieka uczyniony, jest zasługą na wieczność.
10. Sześć dobrych uczynków z Ewangelii to spis dość symboliczny, niepełny. Dobro można okazać na bardzo wiele sposobów. Zwłaszcza, gdy oprócz głodu fizycznego jest głód miłości i szacunku, oprócz nagości – pragnienie godności, pojawiły się nowe formy ubóstwa, potrzeba wsparcia w upokorzeniu, odrzuceniu, poniżeniu, oprócz bezdomności i choroby – poczucie obcości, pragnienie przynależności.
11. Nasz Bóg dał nam te ostatnie Ewangelie o owcach i kozłach; o talentach rozdanych sługom, aby nimi obracali; o pannach głupich i mądrych – z oliwą w lampach i bez oliwy, aby nas wezwać do pięknego życia: do wytrwałości w wierze, roztropności, zaangażowania, wrażliwości.
12. Nasz Bóg zaprasza do swojej chwały tych, którzy na co dzień okazywali miłość innym. Będzie sądził sprawiedliwie. Pokaże, że nie wszystkie czyny mają taką samą wartość!
13. Nasz Bóg przyjdzie jak ogień oczyszczający. ten ogień będzie miał dwa cele: spalić raz na zawsze niegodziwości świata, a także dać zbawienie, oczyścić z resztek grzesznego człowieka.
14. Może zaboleć, ale w końcu będziemy w całej pełni należeli do nas samych i do naszego Boga. Wtedy nasz Bóg sprawi, że ból oczyszczenia zamieni się w szczęście zbawienia.
Radonie, 34 niedziela zwykła, Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, 26 listopada 2023,
Ez 34,11-12.15-17; Ps 23; 1 Kor 15,20-26.28; Mt 25,31-46
HOMILIA 2
Wbudowaniu życia społecznego najczęściej dostrzega de połączenia pionowe. Od góry do dołu i od dołu do góry. Lojalność wobec władzy i troska o podwładnych na samym dole hierarchii społecznej stanowią drogę, którą wędrują wszystkie pragnienia zarówno jednych, jak i drugich. Tymczasem z punktu widzenia ewangelicznego szczęście życia społecznego jest ukryte na płaszczyznach poziomych, czyli we właściwych odniesieniach ludzi żyjących na tym samym piętrze hierarchii społecznej i na piętrach sąsiadujących bezpośrednio ze sobą, bez oglądania się na decyzje odgórne.
Jezus w obrazie Sądu Ostatecznego, a więc globalnego rozliczenia, jakie przeprowadzi z każdym z osobna i z całą ludzkością, nie pyta o lojalność wobec dyrektyw odgórnych, lecz o ludzkie postawy wobec najbliższych. Pyta o ducha braterskiej życzliwości, zamienionej w czyn. Pyta o to, w jakiej mierze ktoś był zdolny do wzięcia odpowiedzialności za człowieka żyjącego obok, za potrzebującego pomocy.
Wartościowy podwładny to człowiek, który na miarę swoich możliwości uczestniczy w umacnianiu więzów wzajemnego zaufania i dobroci, w tym środowisku,w jakim Bóg go postawił.
Mądra władza umie tak sterować życiem społecznym, by mobilizować wszystkich do czynienia dobra. Chodzi o dobro dyskretne, bez zawiadamiania o nim z góry, dobro, które procentuje dla wszystkich.
Z punktu widzenia duchowego każdy dobry czyn ubogaca jego twórcę i odbiorców. Tak też winno być i w wymiarze ekonomicznym. Każda mądra władza zwalnia z podatku dzieło o charakterze charytatywnym, przez co mobilizuje do wzajemnej życzliwości obywateli i to nawet tych, którzy nie znają Ewangelii i nie liczą się z motywacją religijną, lecz jedynie ekonomiczną.
Jezus, najwartościowszy podwładny, wędrując po palestyńskiej ziemi czynił dobrze wszystkim ludziom. Jego nie interesowały dyrektywy odgórne. Jego interesowała płaszczyzna braterska. Wiedział, że jeśli ona będzie mocna, to społeczeństwo będzie zdrowe, pełne radości i pokoju. On nie chce naruszać istniejących ustrojów, On je przemienia od wewnątrz w rodzinny dom, nawet jeśli z punktu widzenia praw a jest to ustrój niewolniczy.
Jeśli bracia i siostry wzajemnie się kochają i wspierają, to nawet okrutny ojciec, daleki od ideału dobrego taty, nie zniszczy domu. Moc braterskiej miłości jest w stanie stworzyć atmosferę życia i rozwoju, mimo założeń odgórnych.
Wykładnikiem wartości podwładnego nie jest nadskakiwanie władzy, wazeliniarstwo, uległość, a tym bardziej zabieganie o to, by władzę posiąść, by w niej uczestniczyć. Wykładnikiem jest braterskie, pełne życzliwości podejście do tych. z którymi spotyka się na co dzień, do członków rodziny, sąsiadów, kolegów w pracy. Świat Ewangelii polega na doskonaleniu tych najprostszych więzów ludzkich decydujących o pogodnym dźwiganiu ciężaru każdego dnia.
Uroczystość Chrystusa Króla jest okazją do rozmowy na temat budowania naszego społeczeństwa, nie tyle w wymiarze obywatel a władza, czyli Prezydent, Rząd, Sejm. Senat, ale w tym, który należy do nas, i pozostaje w zasięgu naszej ręki. Braterstwo obywateli jest tak potężną siłą, że żadne decyzje władzy i prawa nie są w stanie jej zniszczyć. Z każdej konfrontacji wychodzi ono zwycięsko, bo w tym braterstwie jest obecny Chrystus Król. sprawujący władzę nie przy pomocy rozkazu, lecz braterską miłością.
Ks. Edward Staniek, ŹRÓDŁO, nr 47/93, Uroczystość Chrystusa Króla, rok A, Ez 34,11-12.15-17; 1 Kor 15, 20-26. 28; Mt 25,31-46