Uczucia

Grupa docelowa: Dorośli Rodzaj nauki: Homilia Tagi: Iz 49, J 5, Ps 145, Uczucia, Uczucia w Biblii

Osobowość a dynamika okazywania uczuć w związku małżeńskim

Uczuciowość w Biblii

HOMILIA 1

1. Prze całe wieki teologia patrzyła na uczucia z nieufnością. Do dziś podejrzliwie traktuje się wiarę uczuciową, przeżyciową, a dominikanie z dumą podkreślają, że uczucia są moralnie obojętne.

2. Pełno ich w dzisiejszych czytaniach. Panie łagodny i miłosierny – dziękujemy za uczucia.

Radonie, 30 marca 2022, Iz 49,8-15; Ps 145; J 5,16-30

HOMILIA 2

1. Po uzdrowieniu sparaliżowanego w świątyni przychodzi w Janowej Ewangelii długa mowa, którą liturgia mszalna dzieli na dwie części – dzisiejszą i jutrzejszą.

2. Dzisiejszy fragment jest zaproszeniem do udziału we wspólnocie Ojca i Syna, do poznania więzi między Ojcem i Synem. Na czym na więź polega?

3. Więź ta opiera się na dwóch elementach:

  • Ojciec przekazał Synowi władzę sądzenia; sąd polega na tym, że każdy uciemiężony, upokorzony przez zło przychodzi do Jezusa po sprawiedliwy sąd, którym jest miłosierdzie; wiara jest jego źródłem, wierzącego Jezus nie odsuwa,
  • Syn ożywia umarłych i jest Dawcą życia; śmierć ma tu znaczenie metafory i oznacza śmierć duchową – grzech.

4. Ale można też patrzyć się na ten tekst jak na katechezę chrzcielną. Przychodzimy jako dorośli i słuchamy o tym, że w Kościele jesteśmy świadkami miłosierdzia i nowego życia.

5. Bo Pan jest łaskawy i sprawiedliwy!

Radonie, 13 marca 2024, Iz 49,8-15; Ps 145; J 5,16-30

LEKTURA DODATKOWA

Kontekst i struktura

Omawiany fragment (J 5,19-47) jest drugą częścią rozdziału piątego ewangelii Jana, który stanowi zwartą całość niełatwą do podzielenia. Wersety 5,1-9a opisują scenę uzdrowienia chromego nad sadzawką, która dla uważnego czytelnika nie kończy się zaskakująco, ponieważ poprzedzająca perykopa (4,46-54) zakończyła się niemniej spektakularnym uzdrowieniem na odległość umierającego syna dworzanina. Natomiast, werset 9b podaje detal, który zmienia wymowę zdarzenia i odwraca bieg zdarzeń: „tego dnia był szabat”. Ta informacja staje się przyczynkiem do dyskusji uzdrowionego, a później Jezusa z Żydami, która sprowadza na Niego śmiertelne niebezpieczeństwo. Żydzi chcą Go zabić, ponieważ uzdrowił w szabat i „czyni się równym Bogu” (5,18). Rozdział 5 można zatem podzielić na: opowiadanie o cudzie (1-9a), dialog (9b-18) i dyskurs Jezusa (19-47).

Wersety 5,19-47 zawierają długą mowę Jezusa, która jest odpowiedzą na zarzuty żydowskie i rozwinięciem wypowiedzi Jezusa z wersetu 17: „Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam”. Przemowa Jezusa jest z jednej strony odpowiedzią udzieloną przeciwnikom, ale z drugiej strony „traktatem” tłumaczącym relację Jezusa z Ojcem. Długa wypowiedź staje się jakby niezależna od wcześniejszej sceny i dlatego nie mamy nawet reakcji na nią oponentów Chrystusa. Z tego powodu wersety 19-47 są skierowane przede wszystkim do czytelnika. Dyskurs Jezusa można podzielić na dwie części: 19-30 oraz 31-47. Dwa wersety wydają się tworzyć inkluzję: 5,19 („Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie)” oraz 5,30 („Ja sam z siebie nic czynić nie mogę”). W drugiej części pojawia się temat świadectwa w 5,31, który przewija się do 5,40 i łączy się z motywem chwały (dawanej przez ludzi lub pochodzącej od Boga) w następnych wersetach, by znaleźć swoje zakończenie w opisie świadectwa, jakie daje Mojżesz o Jezusie (5,45-47).

Treść teologiczna

  1. Mowa Jezusa w 5,19-47 jest jedną z najbardziej podniosłych w ewangelii Jana. Mistrz z Nazaretu przedstawia swoją Boską tożsamość. Ona właśnie była przedmiotem zgorszenie i agresji ze strony Żydów (5,18).
  2. J 5,19-20 zawiera zasadę wedle której Syn nie czyni niczego sam z siebie, ale to, co widział u Ojca. Język porównania jest językiem rodzinnym, choć przypomina relacje, jakie panują w rzemiośle: syn rzemieślnika uczy się sztuki wytwarzania dzieła podpatrując pracującego ojca.
  3. Wersety 21-30 obrazują dwie władze, którymi dysponuje Syn Człowieczy: dawanie życia oraz sądzenie. Jezus czyni się równym Bogu, ponieważ przypisuje sobie prawo do robienia rzeczy, które były Jemu tylko zarezerwowane. Dawanie życia jest charakterystyczne dla stwórcy w dziele stwarzania, a sądzenie odnosi się do zbawiania człowieka. Pierwsza władza Jezusa przejawia się w jego działalności cudotwórczej, a druga wymaga od człowieka posłuszeństwa Jego słowu i wiary.

Ponadto werset 23 przeświadcza o równości Syna i Ojca, skoro tę samą cześć winniśmy Im oddawać. Również werset 26 podkreśla tę jedność dwóch Osób Trójcy Świętej posługując się janowym językiem teologicznym: Ojciec, który ma życie w sobie, przekazał je Synowi.

  1. J 5,31-40: w tym fragmencie mowy, Jezus jakby odpowiadał na niewypowiedziane zarzuty ze strony przeciwników o brak „świadków” (8,13: „Rzekli do Niego faryzeusze: «Ty sam o sobie wydajesz świadectwo. Świadectwo Twoje nie jest prawdziwe»). Świadectwo o Jezusie wydaje przede wszystkim Ojciec (31-32) ale także Jan Chrzciciel, którego posłannictwo nie zostało właściwie zrozumiane (33-35). Także same dzieła Jezusa świadczą o Nim samym (36). Również Słowo Ojca, które jest zawarte w Piśmie (37-39). Tak, jak było z Janem, tak samo teraz Żydzi nie rozumieją wszystkich tych znaków właściwie (40).
  2. J 5,41-47 można by podzielić na dwie części: pierwsza podejmuje temat chwały (41-44), druga rolę Mojżesza (45-47). Jezus nie jest zainteresowany osobistą chwałą pochodzącą od ludzi, ale Bożą chwałą. W ten sposób rysuje się kontrast między postawą Jezusa, a Jego przeciwnikami, którzy nie mogą Go zrozumieć, ponieważ nie mają miłości Bożej, a pielęgnują tylko własną. Ostatnie wersety są najcięższym oskarżeniem wobec Żydów, którzy podważyli autorytet Jezusa odwołując się do autorytet Mojżesza (por. 9,29). Natomiast, okazuje się, że to sam Mojżesz będzie ich „oskarżycielem”, ponieważ on również jest świadkiem Jezusa. Podważanie godności Mistrza z Nazaretu oznacza zarazem podważanie autorytetu Mojżesza i Pisma.

Komentarz Ojców Kościoła

Święty Augustyn: De verbis Domini, Sermones 64

Odnośnie 5,24: „Jeśli ludzie zadają sobie tyle trudu i wysiłku, aby żyć tutaj trochę dłużej, czy nie powinni starać się o wiele bardziej, aby żyć wiecznie?”

Święty Jan Chryzostom: Kazania do Ewangelii Jana, 39,3

Odnośnie 5,25-30: „Czy dostrzegasz, jak ukazana jest ich równość i że różnią się tylko pod jednym względem, a mianowicie, że jeden jest Ojcem, a drugi Synem? Wyrażenie „dał” sugeruje tylko to rozróżnienie i pokazuje, że wszystkie inne przymioty są równe i niezmienne. Z tego jasno wynika, że ​​On wszystko czyni z takim samym autorytetem i mocą jak Ojciec i nie jest obdarzony mocą z jakiegoś zewnętrznego źródła, gdyż ma życie jak Ojciec”

J 5,19-47 w nauczaniu Kościoła

Katechizm Kościoła Katolickiego

  • Sąd ostateczny

1038 Zmartwychwstanie wszystkich zmarłych, „sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Dz 24, 15), poprzedzi Sąd Ostateczny. Będzie to „godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie potępienia” (J 5, 28-29). Wówczas Chrystus „przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim… Zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie… I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego” (Mt 25, 31. 32. 46).

  • Zstąpienie do piekieł

635 Chrystus zstąpił więc do otchłani śmierci (Por. Mt 12, 40; Rz 10, 7; Ef 4, 9). aby umarli usłyszeli „głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą”, żyli (J 5, 25). Jezus, „Dawca życia” (Dz 3, 15), przez śmierć pokonał tego, „który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła”, i wyzwolił „tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli” (Hbr 2,14-15). Od tej chwili Chrystus Zmartwychwstały ma „klucze śmierci i Otchłani” (Ap 1, 18), a na imię Jezusa zgina się „każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2,10)

Źródło tekstu: ekai.pl, dostęp: marzec 2024.

Równi Bogu

Nazwać Boga swoim Ojcem czyli uczynić się równym Bogu. To nie jest tożsamość. Jestem z Ojca i jestem do niego podobny. Równym Ojcu nie, bo On jest Bogiem, a ja Jego dzieckiem. Czy żydzi prześladujący Jezusa mogli się aż tak bardzo obruszyć, że tym bardziej usiłowali zabić Go, albowiem nazwał Boga Ojcem?

Przecież już w Starym Testamencie prorocy tak zwracali się do Wszechmocnego. Ktoś by powiedział, że to kłótnia o słowa. Przede wszystkim nie kłótnia, bo w grę wchodzi życie, które chce się unicestwić. Czy tylko kwestia słów? Wiadomo, że żadne stworzenie nie może być równe Bogu.

W centrum Dobrej Nowiny jest właśnie Ojciec! Syn nic od siebie ni mówi ni czyni. Mówi Ojciec w Synu. Działa Ojciec przez Syna. Nie dlatego, że Syn jest marionetką w ojcowskich rękach. Zjednoczenie Syna z Ojcem jest tak mocne, że powtarza iż Jego przyjście na świat i dzieła, których dokonuje wypływają z tej jedności.

Jedność w miłości

Nie chodzi o to kto większy czy mniejszy, mocniejszy czy słaby, ale o jedność. Dla oskarżycieli równy Bogu poszło w kierunku pychy i zajmowania miejsca Boga. Dla Syna równy Bogu to wejście w relację życiodajną i życionośną, która jest w Ojcu. Drzewo, które nie ma korzeni usycha. Drzewo, którego korzenie nie idą w kierunku źródła wody też uschnie. Połączenie szabatu (tego, co ludzie ustalili w związku z nim) z oddawaniem czci Bogu, gdzie Bóg przeszedł na drugi plan prowadzi do wynaturzeń.

O tej jedności sam Jezus mówił do prześladowców: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam. Idzie o poddanie się działaniu Ojca, o wypełnianie woli Ojca we wszystkim, a nie tylko w tym, co i na ile mi pasuje (bo takowe szybko się psuje). To właśnie dzięki temu zjednoczeniu Syn czyni. Widząc Ojca czyniącego wprowadza w praktykę dzieło miłości, odwieczny plan Ojca.

Ojciec dzieli się sobą w miłości. Albowiem Ojciec miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili. Tak więc jedną z cech podstawowych tej jedności jest z(a)dziwienie. Kto wierzy jest zdziwiony! Wiecznie zdziwiony! Bo ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce pojąć nie zdoła, co Bóg uczynił dla tych, co Go miłują. Ciągle się dziwię! Zadziwiam!

Zadziwienie ze zmartwychwstania

Największe zadziwienie (a zarazem zgorszenie dla Żydów) ukazuje się we wskrzeszeniu umarłych. Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć i… jakże to Ojciec może przebaczać grzesznikom? Tu jest kość niezgody. Syn objawia bowiem niezmierzony plan miłości, w którym wszyscy mają być zbawieni, sprawiedliwi i niesprawiedliwi, dobrzy i źli. Bo taka jest wola Ojca! On nie chce śmierci grzesznika, a tej – jako zasłużonej kary – domagają się Żydzi.

Bez jedności z Ojcem nie po drodze nam z Synem! Bez jedności z Ojcem nie mamy udziału w dziele zbawienia Syna, bo niby jak miałoby do tego dojść? Wszyscy mają oddawać cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Oddając bowiem cześć jednej Osobie Trójcy Przenajświętszej oddajemy ją wszystkim Trzem Osobom.

Dlatego chrześcijanin coraz bardziej i mocniej pozwala, by słowo Boże w nim działało. Wedle słów proroka Izajasza (55,10-11): Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. Pamiętajmy, że Słowem tym w pierwszym rzędzie jest Jezus Chrystus, Syn Boży. Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne.

Pozostaje więc wolny wybór – bo Ojciec nie zabiera nam wolnej woli – wybór między pójściem na zmartwychwstanie życia lub na zmartwychwstanie potępienia.

Źródło tekstu: o. Robert Więcek SJ, robertwiecek.pl, dostęp: marzec 2024.